Włoska "La Gazzetta dello Sport" informuje, że od 10 stycznia 2022 roku mogą wejść w życie kolejne obostrzenia w związku z Omikronem, czyli nowym wariantem koronawirusa. Dotkną one sportowców rywalizujących we Włoszech, bowiem tamtejszy rząd poważnie rozważa obowiązek szczepień dla tej grupy zawodowej.
Dla piłkarzy Serie A potrzebne będzie zatem zaszczepienie się przeciwko koronawirusowi lub uzyskanie statusu ozdrowieńca.
Nowe zasady nie będą miały jednak zbyt wielkiego wpływu na rozgrywki, ponieważ włoska liga informowała kilka tygodni temu, że niemal 98 procent zawodników jest zaszczepionych. Wiele z nich wymaga natomiast zastrzyków wzmacniających.
ZOBACZ WIDEO: "Piłkarze czują się oszukani". Były reprezentant grzmi po zachowaniu Paulo Sousy
W ostatnich dniach pojawiło się także kilka przypadków koronawirusa w zespołach Serie A. Napoli z powodu pozytywnych wyników testów nie będzie mógł skorzystać na zaplanowany 6 stycznia mecz z Juventusem między innymi z Lorenzo Insigne, Fabiana Ruiza, a także Hirvinga Lozano.
Prezydent Włoskiego Związku Piłki Nożnej, Gabriele Gravina poinformował, że zgłosił się już do stowarzyszenia zawodników i szefów lig różnego szczebla, by zachęcali zawodników i pracowników klubów do szczepienia.
- Jeśli nieszczepieni idą do tej samej szatni, co inni, ryzyko jest bardzo wysokie. Nie możemy sobie pozwolić na kolejną katastrofę po tych wszystkich wyrzeczeniach - skomentował.
Włoska liga może pochwalić się jednym z wyższych poziomów wyszczepialności w europejskich rozgrywkach. Dla porównania, w Premier League zostało zaszczepionych 77 procent zawodników, zaś w niemieckiej Bundeslidze 94 procent.
Czytaj także:
Legenda Realu Madryt rozważa zakończenie kariery. Gra w klubie od 14 lat
FC Barcelona idzie za ciosem. Szykuje kolejny transfer