Czerwiec 2023 - wtedy wygasa kontrakt Roberta Lewandowskiego z Bayernem Monachium. Zgodnie z transferowymi przepisami, polski napastnik będzie mógł podpisać umowę z innym klubem już w styczniu 2023 roku, czyli za 9 miesięcy. I jeżeli to zrobi, to Bawarczycy nie zobaczą za kapitana naszej reprezentacji złamanego grosza.
Dlatego ostatnio pojawia się tak dużo spekulacji, że Pini Zahavi (menedżer Lewandowskiego) czeka na ofertę nowej umowy. Umowy, która zagwarantuje Bayernowi, że albo Polak będzie strzelał bramki jeszcze przez powiedzmy dwa, trzy lata, albo Niemcy po prostu zarobią na transferze "Lewego". To spekulacje. Oficjalnej informacji o rozpoczęciu negocjacji - brak.
Nie rozumie tego reporter niemieckiej stacji TV Sport 1 - Kerry Hau. W swoim najnowszym materiale, który ukazał się na stronie internetowej kanału, napisał m.in.: "Lewandowski jest zirytowany, że monachijski zespół nie uzgodnił jeszcze terminu przedłużenia umowy, która obowiązuje do 2023 roku. I nie przymknie oka, gdy zapukają inne czołowe europejskie kluby. A przecież Manchester City i Paris Saint-Germain mogą wkrótce potrzebować wzmocnienia siły ognia".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: 89. minuta, remis i nagle to! Można oglądać bez końca
Hau podkreśla, że Lewandowski jest na wagę złota. Widać to było szczególnie we wtorkowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Bayern rozbił Red Bull Salzburg (aż 7:1 - TUTAJ znajdziesz pomeczową relację >>), a Lewandowski zaledwie po 23. minutach miał już skompletowany hat-trick. - Szefowie Bayernu mogli w tym momencie wygodnie się rozsiąść i odpocząć na trybunach Allianz Arena, dzięki Lewandowskiemu. To on zapewnił Bawarczykom awans do ćwierćfinału LM - napisał niemiecki dziennikarz.
Niemiec dodał również, że Lewandowski gwarantuje Bayernowi "gole, imponującą formę i brak kontuzji". A o wiele młodszy od Polaka Erling Haaland, który jest przymierzany do Monachium, ma często problemy zdrowotne. Nie mówiąc już o wielkich pieniądzach, które trzeba byłoby zapłacić Borussii Dortmund za transfer.
- Negocjacje z Pini Zahavim będą prawdopodobnie trudne. Ale Lewandowski jest wart każdego grosza - zakończył Hau.
Czytaj także: Lewandowska nie widziała wyczynu męża. Szczery komentarz >>