Zagraniczne kluby obserwują Tomasza Kędziorę. "Pojawiły się bardzo mocne oferty"

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Tomasz Kędziora
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Tomasz Kędziora

Tomasz Kędziora może nie zagrzać długo miejsca w Lechu Poznań. Według informacji Tomasza Włodarczyka, reprezentant Polski znalazł się na liście życzeń Lille i Anderlechtu.

24 lutego Rosja wypowiedziała wojnę Ukrainie. Tomasz Kędziora znalazł się w niezwykle trudnej sytuacji, jednak przy pomocy PZPN bezpiecznie dotarł do Polski wraz ze swoją rodziną.

Kadrowicz był związany z Dynamem Kijów, ale FIFA otworzyła furtkę dla zawodników występujących w lidze ukraińskiej. Ostatecznie Kędziora zdecydował się na powrót do Lecha Poznań, z którym podpisał kontrakt do końca bieżącego sezonu. Przed zgrupowaniem reprezentacji Polski rozegrał jeden mecz w PKO Ekstraklasie.

Prawy obrońca nie mógł narzekać na brak zainteresowania. Tomasz Włodarczyk na kanale youtube'owym meczyki.pl ujawnił, że w grę wchodziły jeszcze dwa kierunki. Temat transferu może wrócić latem.

- Kilka godzin po tym, jak Tomasz Kędziora podpisał kontrakt, pojawiły się bardzo mocne oferty. Zwłaszcza jedna, z Lille, były też rozmowy z Anderlechtem. Niewykluczone, że to będą kierunki dla Kędziory na lato - poinformował dziennikarzy.

Wychowanek UKP Zielona Góra rozważy propozycje z Francji i Belgii po zakończeniu ligowych zmagań. Jego aktualna drużyna ma mistrzowskie aspiracje. Po 26 seriach gier Lech znajduje się na najniższym stopniu podium w tabeli.

Czytaj także:
Nie wszyscy usłyszeli Michniewicza. Selekcjoner rozbawił rzecznika
Była narzeczona Milika zdradziła, jak poznała nowego partnera

ZOBACZ WIDEO: Piłkarze z zakazem gry w reprezentacji Polski? "Dałbym im szansę"

Komentarze (0)