Ludzie zapłacili po 40 zł za transmisję meczu Bayernu, a na ekranie zobaczyli... "UPS!"

Marek Bobakowski 12 Kwietnia 2022, 22:09

PAP/EPA / Fot. Angelika Warmuth/dpa / Robert Lewandowski i Pervis Josue Estupinan Tenorio podczas meczu Bayern-Villareal.

• Nawet spóźniony samolot nie przeszkodził. Zobacz, kto oglądał Lewandowskiego

Zapłacili 40 złotych i obejrzeli na ekranie tablicę o treści: "UPS! Błąd wewnętrzny serwera. Serwer napotkał niespodziewane problemy. Nie możemy obsługiwać Twojego zapytania. Spróbuj ponownie później".

Takie problemy napotkał m.in. Tomasz Sikora, nasz były znakomity biathlonista. Medalista olimpijski podzielił się takim widokiem na Twitterze.

Wykup dostęp i obejrzyj…to pic.twitter.com/L7HJStdEnA

— Tomasz Sikora (@ToSikora) April 12, 2022

"Wykup dostęp i obejrzyj... to" - wymownie skomentował problemy techniczne Polsatu.

Sikora nie był sam. W social mediach aż kipiały emocje. Nietrudno sobie wyobrazić, że fani w bardzo mocnych słowach oceniali aplikację Polsat Box, która najwidoczniej nie wytrzymała obciążenia.

Jeden z zawiedzionych klientów wkleił komunikat, który otrzymał ze strony pomocy technicznej Polsatu: "Witamy. Przepraszamy za utrudnienia. Sytuacja jest znana, technicy pracują nad przywróceniem pełnej funkcjonalności. Nieprawidłowości zostaną rozwiązane w najszybszym możliwym czasie. Prosimy o cierpliwość.".

Sam Polsat - przynajmniej do końca I połowy - nie opublikował oficjalnego komunikatu w tej sprawie. Nie wiemy jaką część telewidzów dopadły te problemy, ale obserwując wpisy na Facebooku, ich liczba nie jest wcale mała.

Czytaj także: Przełomowe słowa ws. Lewandowskiego! Prezes Bayernu zabrał głos >>

Czytaj także: Lewandowski do Barcelony? Boniek zabrał głos. "Jest tylko jedno ale" >>