Co za historia. Probierz znalazł go na szkolnym boisku

Rafał Szymański
Rafał Szymański


Krzysztof Piątek
Były piłkarz Cracovii

Dopiero u Michała Probierza w Cracovii napastnik rozwinął skrzydła. Piłkarz zaczął seryjnie trafiać do siatki i nawet na włoskich boiskach podtrzymywał ten trend. Trener miał duże oczekiwania wobec Krzysztofa Piątka. Zresztą dawał to odczuć na każdym kroku, bowiem nie widział przeciwskazań, żeby o tym publicznie mówić czy nawet go skrytykować. Wielokrotnie porównał snajpera do Roberta Lewandowskiego. Dużo wcześniej przewidział, że jego podopieczny będzie bohaterem wielomilionowych transferów. - Niektórzy będą żałować, że nie wykupili go z Polski za grosze - mówił Probierz, zanim Piątek przeniósł się do Genoi. Przyszły selekcjoner najwidoczniej czuł pismo nosem. "Pasy" wydały na obiecującego zawodnika 700 tysięcy euro, żeby później zarobić na nim ponad sześć razy więcej.

ZOBACZ WIDEO: Przejął piłkę na środku boiska. A później zrobił szalony rajd
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (2)