Teatr marionetek z T-Mobile Ekstraklasy. Najwięksi ligowi symulanci (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po polskich boiskach biegają zawodnicy, którzy lubią symulować faule, a w polu karnym popisać się typowym "nurkowaniem". Takiego postępowania nie lubią kibice. Kto najwięcej razy oszukał arbitra?

1
/ 8

Gdy myślicie o piłkarzach, którzy często "nurkują" w polu karnym, to kto pierwszy przychodzi Wam na myśl? Jednym z takich, który często starał się wymusić rzut karny był bez wątpienia Jakub Kosecki z Legii Warszawa. Pomocnik mistrza Polski niewątpliwie jest niesłychanie szybki i często uciekał obrońcom. Czasami zdarzało mu się jednak, że starał się to wykorzystać w niedozwolony sposób i zaliczał piękną "symulkę" faulu. Kilka zółtych kartek "Kosa" za to zobaczył. Nie znaczy to jednak, że niesłychanie szybki skrzydłowy czasami był po prostu nie do zatrzymania i rywale ratowali się faulami. Tak choćby w przypadku, gdy Legia na własnym stadionie podejmowała Lecha Poznań.

2
/ 8

Innym, na którego mocno wyczuleni są sędziowie jest Miroslav Radović, a więc również zawodnik drużyny ze stolicy. Ten dał się już poznać z tej strony, że bardzo często starał się wymusić rzut karny. Teraz, nawet gdy czyni to już rzadziej, arbitrzy i tak dla zasady przyznają mu żółte kartki. Dzieje się tak nawet w sytuacjach, gdy Legii rzeczywiście należał się rzut karny. Radović sam jednak zapracował sobie na miano jednego z największych "nurków".

3
/ 8

Tym razem czas na piłkarza Lecha Poznań, a mianowicie Łukasza Teodorczyka. Ten zasłynął zwłaszcza z jednej sytuacji, grając jeszcze w barwach Polonii Warszawa. Co ciekawe, cała akcja miała miejsce podczas potyczki z Kolejorzem.

4
/ 8

W tym miejscu sam do tablicy wywołał się kolejny zawodnik Kolejorza czyli Luis Henriquez. Panamczyk to jeden z najbardziej nielubianych piłkarzy w T-Mobile Ekstraklasie. Wielu zarzuca mu to, że sam gra twardo, a w momencie, gdy zostanie ostrzej potraktowany, to natychmiast domaga się faulu lub żółtej kartki dla rywala. Jego postawę na boisku dosadnie skomentował Tomasz Hajto. Co by jednak nie mówić, Henriquez to jeden z najlepszych obrońców w naszej lidze.

5
/ 8

Gdy myślimy o tych, którzy często kłócą się z sędziami, nie można zapomnieć też o Manuelu Arboledzie. Dziwnym trafem w naszym zestawieniu jak na razie wymieniamy samych zawodników dwóch czołowych klubów. Czy to przypadek? Wracając jednak do Arboledy, wszyscy zapewne pamiętają sytuację, jak po meczu w Białymstoku miał on pretensje do arbitra.

6
/ 8

Żeby nie było, że uwzięliśmy się na Legię i Lecha, to czas na inne drużyny.  Nie mogliśmy zapomnieć o byłych już zawodnikach Widzewa Łódź - Mariuszu Stępińskim i Mehdi Ben Dhifallahu.

Sytuację w której Stępiński "efektownie" symulował rzut karny można zobaczyć TUTAJ. To chyba jedna z najdłuższych "symulek" w historii polskiej piłki nożnej... To był prawdziwy pokaz piłkarskiego teatru. Napastnik swój cel jednak osiągnął.

Mariusz Stępiński potrafi efektownie upadać
Mariusz Stępiński potrafi efektownie upadać
7
/ 8

Aktorską grę do dobrze mają też opanowaną inni zawodnicy. Czym byłaby nasza liga, gdyby nie efektownie machanie rękami przez Danijela Ljuboję? Ten każde nieudanie zagranie swoich kolegów z zespołów kwitował specjalnymi gestami. Rzuty karne notorycznie starał się też wymuszać Michał Kucharczyk oraz Ivica Iliev czy w niektórych potyczkach Szymon Pawłowski. Czasami, chociaż niezbyt często, niesłusznie z sędziami kłócił się też i Sebastian Mila. Byłemu już napastnikowi Śląska Wrocław także zdarzyło się "przyaktorzyć" przy rzucie karnym. Oto Łukasz Gikiewicz (od 2:50). Znamienna w tej sytuacji jest radość zawodnika z "wywalczonego" rzutu karnego...

8
/ 8

Kto jeszcze według Was należy do największych aktorów w T-Mobile Ekstraklasie? O jakim zawodniku zapomnieliśmy? Czekamy na Wasze typy!

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (2)
avatar
Ketald
30.06.2013
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Z całym szacunkiem, ale chyba zgłupieliście. Arboleda w tym sezonie w ogóle nie dyskutował a pokazany materiał jest z sezonu 2011/12! A Teodorczyk podczas symulki był piłkarzem Polonii, w Lechu Czytaj całość
avatar
Sawczenkos
30.06.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Fajna robota! Czekałem na takie zestawienie. Brakuje Wam kilku z Pogoni Szczecin, ale w sumie są wszyscy. A Teodorczyk za takie coś to powinien dostać zawiasy na kilka meczów!