Teatr marionetek z T-Mobile Ekstraklasy. Najwięksi ligowi symulanci (wideo)
Po polskich boiskach biegają zawodnicy, którzy lubią symulować faule, a w polu karnym popisać się typowym "nurkowaniem". Takiego postępowania nie lubią kibice. Kto najwięcej razy oszukał arbitra?
Gdy myślicie o piłkarzach, którzy często "nurkują" w polu karnym, to kto pierwszy przychodzi Wam na myśl? Jednym z takich, który często starał się wymusić rzut karny był bez wątpienia Jakub Kosecki z Legii Warszawa. Pomocnik mistrza Polski niewątpliwie jest niesłychanie szybki i często uciekał obrońcom. Czasami zdarzało mu się jednak, że starał się to wykorzystać w niedozwolony sposób i zaliczał piękną "symulkę" faulu. Kilka zółtych kartek "Kosa" za to zobaczył. Nie znaczy to jednak, że niesłychanie szybki skrzydłowy czasami był po prostu nie do zatrzymania i rywale ratowali się faulami. Tak choćby w przypadku, gdy Legia na własnym stadionie podejmowała Lecha Poznań.
-
Ketald Zgłoś komentarzw Lechu nic takiego nie miało miejsca. Gołodupca w sumulkach nikt nie przebije!
-
Sawczenkos Zgłoś komentarzFajna robota! Czekałem na takie zestawienie. Brakuje Wam kilku z Pogoni Szczecin, ale w sumie są wszyscy. A Teodorczyk za takie coś to powinien dostać zawiasy na kilka meczów!