Koniec! Lech wygrywa pierwszy raz w sezonie!

Nowak z dystansu, ale prosto w bramkarza.

Doliczono 3 minuty.

Lech ma totalnie sytuację pod kontrolą. Trzy punkty raczej pojadą do Wielkopolski.

Amaral przepchnął Wiśniewskiego, wystawia Kamińskiemu, ale świetnie Sandomierski broni strzał!

Górnik bez pomysłu, Podolski truchta, stosuje pressing a'la Maciej Iwański.

Ładna akcja Skórasia, jest strzał i na posterunku Sandomierski!

Podolski kombinacyjnie z Jimenezem. Zagapił się Douglas, Jimenez przewrotką i wybija to bramkarz! Ale Douglas sam dał szansę na stworzenie takiej okazji!

Górnik zaczyna nastawiać się na kontry, ale Lech nie daje mu na to miejsca. Podolski mało widoczny.

Wysoki pressing Lecha, mocno utrudnia Górnikowi granie do przodu.

Podolski buduje akcję, centruje, ale Jimenez mija się z piłką w powietrzu...

Szybka piłka na Ishaka, ale mija się z nią przed bramką!

Dwie minuty doliczone. Powstrzymana teraz kontra Górnika.

Karlstrom z dystansu po ziemi, ale obok słupka... Odważna próba.

Ładnie Jimenez wypatrzył Nowaka, ale nie przyjął piłki, będąc rozpędzonym... Gdyby to zrobił, miałby wyborną pozycję do strzału.

VAR dodatkowo analizował temat, bo spalony był minimalny, ale gola nie ma! Podtrzymana decyzja Marciniaka.

Piłka w siatce Górnika, ale ofsajd! Skóraś, asystujący przy bramce Kamińskiego, spalił akcję!

Górnik teraz nie może dłużej pograć, jest bardzo szybki doskok i odbiór graczy Lecha. Sęk w tym, że nic wielkiego z tego nie mają...

Przerwa w grze, jeden z graczy Lecha potrzebuje pomocy medycznej. Ostatnie minuty zdominowali poznaniacy, ale są dalecy od stworzenia sytuacji.

Ćwierć meczu za nami, garść statystyk:

Posiadanie piłki w proc.: GÓR 43-57 LPO

Strzały: GÓR 3-2 LPO

Lech próbuje wrzucić wyższy bieg, ale lokomotywa dość wolno się rozpędza. Bardzo mocno skraca pole gry obrona Górnika.

Chwila wolniejszej gry, ale teraz sprytna wrzutka od Manneh, ale zdaniem sędziów palił akcję Wiśniewski. Gdyby padł gol, VAR musiałby interweniować, bo została noga jednego z lechitów bliżej bramki.

Okazja Lecha. Miękka wrzutka Skórasia, Satka (!) i... SANDOMIERSKI! Jak to wyciągnął, to on chyba nawet sam nie wie! Na refleks wyciągnął ten strzał z bliska. Ale co robił Satka pod bramką Zabrza? Wyrósł tam jak Filip z konopi.

Kapitalnie wypuszczony Cholewiak, strzela z ostrego kąta i świetnie broni to van der Hart! 2:0 dla Górnika wisi w powietrzu!

Nowak ładnie się odkleił od obrony i strzelił w rękę Satki. Słuszna decyzja arbitra.

Górnik podchodzi pod pole karne i.... JEST RZUT KARNY DLA ZABRZAN!

Na razie Górnik zapuścił korzenie na połowie Lecha, próbuje grać długo piłką, tak na uśpienie. Lech zbiera jeszcze kofeinę.

Wieczorna Ekstraklasa i czekanie na debiut Podolskiego? Czekają nas duże emocje w Zabrzu! Dobry wieczór, zapraszamy na mecz Górnika z Lechem Poznań!