Emocjonująca karuzela, młode wilki ostrzą kły. Czas na podsumowanie 2022 roku w PGNiG Superlidze

Materiały prasowe / PGNiG Superliga / Podsumowanie 2022 roku w PGNiG Superlidze
Materiały prasowe / PGNiG Superliga / Podsumowanie 2022 roku w PGNiG Superlidze

Hitowe transfery, zacięta walka o każdy centymetr boiska, starzy mistrzowie i ambitna młodzież. Za nami 182 spotkania, w których padło ponad 10 000 bramek. Przeczytaj, co wydarzyło się w 2022 roku w PGNiG Superlidze!

W trakcie całego 2022 roku w PGNiG Superlidze Mężczyzn rozegrano 182 mecze, w których padło aż 10 097 bramek, co daje średnią 55,4 bramki na mecz. Najwięcej z nich, dokładnie 75, rzucono 27 lutego, podczas spotkania Chrobrego Głogów a Azotami-Puławy. Mecz zakończył się wynikiem 31:44 na korzyść puławian. Z kolei zespołem, który w jednym meczu zdobył najwięcej bramek, jest Łomża Industria Kielce. Mistrzowie Polski 23 kwietnia rzucili ich aż 51 Grupie Azoty Unii Tarnów, która w tym spotkaniu oddała zaledwie 19 skutecznych rzutów.

Najlepszą strzelbą PGNiG Superligi w 2022 roku był Kacper Adamski, który zdobył 141 bramek, reprezentując w czasie całego roku dwa zespoły - Energę MKS Kalisz a następnie KS Azoty Puławy. 138 bramek padło łupem Patryka Mauera, który po zakończeniu sezonu 2021/2022 zamienił Gwardię Opole na Górnik Zabrze. Strzeleckie podium z 136 trafieniami uzupełnia Arkadiusz Moryto z Łomży Industrii Kielce.

Tylu bramek w PGNiG Superlidze nie oglądalibyśmy, gdyby nie asystujący. Królem ostatniego podania został Paweł Paterek z Chrobrego Głogów, który asystował swoim kolegom aż 154 razy. W tym zestawieniu drugie miejsce zajmuje Kamil Mosiołek z Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, który w 2022 roku zgromadził na swoim koncie 137 asyst. O jedną mniej ma Damian Przytuła z Górnika Zabrze.

Materiały prasowe / PGNiG Superliga
Materiały prasowe / PGNiG Superliga

Płock vs Kielce: 2-1 na korzyść Nafciarzy

Kibice szczypiorniaka mogli podziwiać 3 wspaniałe widowiska, pomiędzy Łomżą Industrią Kielce a Orlen Wisłą Płock. Choć kielczanie przegrali dwa z tych pojedynków, to zwyciężyli w tym najważniejszym, dającym im 19. tytuł mistrza Polski. 24 maja Orlen Wisła Płock przegrała po rzutach karnych z Łomżą Industrią 3:5 (remis 20:20 w regulaminowym czasie gry).

Kielczanie pozostali na tronie, ale w ostatnich latach jego obrona nie kosztowała ich tak wiele wysiłku jak ostatnio. Orlen Wisła Płock postawiła im arcytrudne warunki i była bliska sukcesu. A samo widowisko, jakie stworzyli w maju szczypiorniści i kibice w Orlen Arenie, jest przez wielu ekspertów uważane jako najlepszy mecz pomiędzy tymi zespołami w ostatniej dekadzie. Spotkanie cieszyło się ogromnym zainteresowaniem całego sportowego świata w Polsce, a na kanałach TVP Sport w szczytowym momencie oglądało je aż 342 119 osób. To najwyższy wynik od czasu powstania zawodowej PGNiG Superligi.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: przypatrz się dobrze! Wiesz, kto pomagał gwieździe tenisa?

Zawodnicy Orlen Wisły Płock na odwet nie musieli długo czekać. 11 dni później mistrz i wicemistrz ponownie stanęli do walki o trofeum, tym razem w finale rozgrywek PGNiG Pucharu Polski. Zdeterminowani Nafciarze zwyciężyli nad Żółto-Biało-Niebieskimi 34:27. Była to najwyższa wygrana płocczan nad kielczanami od 10 listopada 2012.

Pół roku później, 11 grudnia, Orlen Wisła Płock znów postawiła twarde warunki Łomży Industrii Kielce, pokonując ją we własnej hali 29:27. To pierwsza wygrana drużyny z Płocka nad Kielcami w PGNiG Superlidze od października 2019 roku. Tym samym Nafciarze zakończyli 2022 rok na pozycji lidera tabeli, stojąc przed dużą szansą zdetronizowania wieloletniej hegemonii Kielc. Jedno jest pewne: wiosna 2023 w PGNiG Superlidze zapowiada się arcyciekawie!

Emocjonująca karuzela w środku stawki

Równie interesująco jak walka mistrza z wicemistrzem Polski, wyglądały zmagania o kolejne miejsca w tabeli PGNiG Superligi. Sezon 2021/2022 z szóstym brązowym medalem w swojej historii zakończyły Azoty-Puławy, a walka o 4. lokatę trwała do ostatniej serii. To miejsce padło łupem MMTS-u Kwidzyn i była to ogromna niespodzianka. Zespół prowadzony przez Zbigniewa Markuszewskiego został czarnym koniem sezonu.

Długo o to miano rywalizował z nimi Piotrkowianin Piotrków Trybunalski, którego forma również była sporym zaskoczeniem. Przed rokiem bowiem drużyna Bartosza Jureckiego na ostatniej prostej wywalczyła utrzymanie, a na początku 2022 roku przez moment plasowała się na czwartym miejscu. Grze młodych piotrkowskich wilków - Piotra Jędraszczyka, Kacpra Ligarzewskiego i Jana Stolarskiego bacznie przyglądała się wtedy cała handballowa Polska.

Przyszedł jednak sezon 2022/2023, a wraz z nim zespół z Kwidzyna i Piotrkowa zaliczyły mocny regres. Obecnie, na półmetku rozgrywek MMTS Kwidzyn zajmuje dopiero 8. pozycję w tabeli, a Piotrkowianin jest przedostatni.

Bieżący sezon to błysk formy Torus Wybrzeża Gdańsk i Grupa Azoty Unii Tarnów . Torus Wybrzeże zanotowało świetny początek rozgrywek, wygrywając pierwsze cztery spotkania (z MMTS-em Kwidzyn, Gwardią Opole, MKS Zagłębiem Lubin, Azotami-Puławy). Dopiero w 5. serii, po rzutach karnych, gdańszczanie ulegli beniaminkowi Arged KPR Ostrovii. Mecz zakończył się wynikiem 30:30, a w karnych wygrała Ostrovia 11:10.

Gdański duet trenerski Jakub Bonisławski i Mariusz Jurkiewicz postawił na połączenie młodości: Miłosz Wałach (21 lat), Jakub Będzikowski (19 lat), Maciej Papina (21 lat) z doświadczeniem: Mateusz Jachlewski (37 lat), Piotr Papaj (30 lat) i taka mieszanka w tym sezonie sprawdza się bardzo dobrze. Torus Wybrzeże skończył pierwszą część sezonu na bardzo wysokim, piątym miejscu.

W maju 2022 trenerem Grupy Azoty Unii Tarnów został Tomasz Strząbała, który związał się z klubem do 2024 roku. Pod jego wodzą tarnowska ekipa odrodziła się na nowo i notuje bardzo dobre wyniki. Zespół na półmetku sezonu 2022/2023 uplasował się na najwyższej w swojej historii 6. pozycji. Drużyna była z resztą bardzo bliska sprawienia sensacji w "derbach Azotów", które w regulaminowym czasie gry zakończyły się remisem 31:31. W karnych Jaskółki musiały uznać jednak wyższość Azotów-Puławy.

Kolorytu w lidze dodał beniaminek Arged KPR Ostrovia Ostrów Wielkopolski, który bez żadnych kompleksów wkroczył na parkiety PGNiG Superligi. Nie tylko pod względem sportowym, ale również atmosfery kreowanej przez kibiców w nowoczesnej hali. Każdy mecz w Arenie Ostrów to wielkie święto szczypiorniaka, a doping z trybun średnio 2 500 kibiców potrafił ponieść zawodników do niespodziewanych zwycięstw. Tak było m.in. 5 listopada, kiedy ostrowianie pokonali u siebie Górnika Zabrze 25:24.

Ostrovia skutecznie rozprawiała się również z superligowymi weteranami, takimi jak Gwardia Opole, MKS Zagłębie Lubin czy Sandra Spa Pogonią Szczecin. Emocjonująco było również w derbach Wielkopolski, w których Arged KPR Ostrovia po zaciętym boju uległa Enerdze MKS Kalisz 28:27. Warto podkreślić, że to spotkanie elektryzowało fanów wielkopolskiego szczypiorniaka, którzy w liczbie blisko 3 tysięcy szczelnie wypełnili Kalisz Arenę. A wszystko wskazuje na to, że ta rywalizacja na stałe wpisze się w superligowe szlagiery.

Młode wilki ostrzą kły i zachwycają grą

W 2022 roku na szerokie wody wypłynęło wielu młodych, utalentowanych polskich zawodników. Jedną z najjaśniejszych gwiazd młodego pokolenia był 19-letni bramkarz Orlen Wisły Płock - Marcel Jastrzębski, który swoim występem w Derbach Polski z Łomżą Industrią Kielce potwierdził brak kompleksów i ogromny potencjał swoich możliwości.

Wysoką formę w bramce Azotów-Puławy prezentował Wojciech Borucki (21 lat) – bezsprzecznie jeden z największych wygranych półmetka sezonu 2022/2023. Wobec kontuzji Wadima Bogdanowa i Mateusza Zembrzyckiego, w krótkim czasie awansował z trzeciego na pierwszego golkipera Azotów-Puławy i w nowej roli sprawdza się znakomicie. Borucki w tym roku zgarnął już sześć tytułów MVP, ponadto ma na swoim koncie najwięcej obronionych rzutów w sezonie 2022/2023 i na pewno nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

19-letni Jakub Będzikowski z marszu stał się ważną postacią przebudowanego Wybrzeża Gdańsk. Sprawdza się w roli kreującego grę i egzekutora, bo mimo niezbyt imponujących warunków fizycznych, potrafi zaskoczyć precyzyjnym rzutem znad rąk rywali oraz zaproponować niekonwencjonalne rozwiązania akcji.

O transfer Andrzeja Widomskiego (19 lat) zabiegała większość klubów PGNiG Superligi. Ostateczne 19-letni prawy rozgrywający związał się z Gwardią Opole i bardzo szybko stał się jednym z liderów drużyny kierowanej przez Rafała Kuptela. Widomski trafił także do szerokiego składu reprezentacji, która obecnie przygotowuje się do Mistrzostw Świata rozgrywanych w styczniu Polsce i Szwecji.

W 2022 roku na parkietach PGNiG Superligi znakomicie spisywał się również 21-letni Piotr Jędraszczyk, który solidną grą dla Piotrkowianina Piotrków Trybunalski i reprezentacji Polski zapracował na transfer do Łomży Industrii Kielce, z którą podpisał 4-letni kontrakt, obowiązujący w latach 2023-2027.

Andrzej Widomski w akcji / PGNiG Superliga
Andrzej Widomski w akcji / PGNiG Superliga

Transferowe hity

Jednym z największych transferów w historii PGNiG Superligi i największych ruchów tego lata w Europie było sprowadzenie z Paris Saint Germain HB do Łomży Industrii Kielce Nedima Remiliego. Reprezentant Francji ma na swoim koncie Mistrzostwo Olimpijskie, złoto i brąz Mistrzostw Świata oraz brązowy medal Mistrzostw Europy.

Paryż na Kielce zamienił też Benoit Kounkoud, który przez ostatnie 8 sezonów reprezentował barwy PSG HB. W tym czasie zawodnik aż pięciokrotnie występował w Final4 Ligi Mistrzów. W 2015 roku został młodzieżowym mistrzem świata, w tym samym roku zadebiutował też w seniorskiej reprezentacji Francji. Prawoskrzydłowy związał się z Łomżą Industrią Kielce 4-letnim kontraktem.

Po 10 latach gry za granicą do PGNiG Superligi powrócił Piotr Wyszomirski. Wrócił jednak nie do Puław, z których w 2012 roku wyjeżdżał, a do Górnika Zabrze. I już na starcie udowodnił, że nie bez powodu kilkukrotnie nazywany był w przeszłości "ministrem obrony narodowej".

Z kolei z Orlenem Wisłą Płock związał się Gonzalo Perez Arce, który przez ostatnie 6 sezonów występował w barwach Abanca Ademar Leon. Prawoskrzydłowy tylko w trakcie dwóch ostatnich sezonów w hiszpańskiej lidze rzucił aż 416 bramek, a marcu ubiegłego roku znalazł się w TOP5 strzelców fazy grupowej EHF European League, z dobytkiem niemal 60 bramek. 24-letni zawodnik ma na swoim koncie również występy w reprezentacji Hiszpanii.

Patryka Mauera kusiły kluby zza zagranicy, propozycję składała mu m.in. Orlen Wisła Płock, ale on odmawiał, bo w Gwardii Opole czuł się dobrze. Po zakończeniu sezonu 2021/2022 przyszedł czas na kolejny krok w karierze i zmianę Opola na Zabrze. W barwach Górnika – podobnie jak w Gwardii - imponuje skutecznością, kończąc rundę z 73 bramkami.

Europejskie podboje

W sezonie 2021/2022 Łomża Industria Kielce w świetnym stylu przebijała się przez kolejne szczeble rozgrywek Ligi Mistrzów. Rozpędzony, kielecki walec taranował kolejnych rywali, a zatrzymał się dopiero na Barcelonie w finale rozgrywek. Kielczanie ulegli po rzutach karnych katalońskiemu klubowi, kończąc udział w turnieju Ligi Mistrzów na 2. miejscu. W drodze do podium żółto-biało-niebiescy rozprawili się m.in. z PSG, Telekom Veszprem czy wspomnianą już wcześniej Barceloną (dwa zwycięstwa w fazie grupowej). To kolejny świetny wynik polskiej drużyny w najbardziej prestiżowych rozgrywkach w Europie.

W gronie topowych europejskich drużyn zakorzeniła się również Orlen Wisła Płock, która cieszyła oczy kibiców świetną grą w Lidze Europejskiej. W meczu o 3. miejsce, podczas Final4 w Lizbonie, wicemistrzowie Polski pokonali chorwackie Nexe Nasice 27:22. W fazie grupowej Nafciarze zwyciężali m.in. z niemieckim Fuechse Berlin, francuskim Fenix Toulouse Handball czy hiszpańskim Bidasoa Irun. Dzięki doskonałej postawie w Europie, płocczanie otrzymali dziką kartę, dzięki której w sezonie 2022/2023 ponownie mamy dwa polskie zespoły w fazie grupowej Ligi Mistrzów.

Ale to nie koniec sukcesów rodzimych zespołów na arenie międzynarodowej. Łomża Industria Kielce została trzecią drużyną świata. Zespół zapewnił sobie brązowy medal IHF Super Globe 2022, pokonując w ostatnim meczu egipskie Al Ahly 35:26. Kielczanie w turnieju rozprawili się wcześniej z również Al Kuwait i Taubate, ulegając tylko Barcelonie.

W eliminacjach Ligi Europejskiej swoich sił próbowały Azoty-Puławy, MMTS Kwidzyn oraz Górnik Zabrze. Mimo wyrównanej rywalizacji, żadnemu z tych klubów nie udało się awansować na fazy grupowej rozgrywek.

Aktualnie, po 10 spotkaniach Ligi Mistrzów sezonu 2022/2023, Kielczanie zajmują 2. miejsce w grupie B, z dorobkiem 18 punktów, o 1 oczko mniej od liderującej Barcelony. Kielczanie są więc na dobrej ścieżce do awansu do kolejnych etapów rozgrywek. W gorszej sytuacji znajduje się Orlen Wisła Płock, która w grupie A zajmuje, przedostatnie 7. miejsce. Droga do awansu dla Nafciarzy będzie więc wyboista, co nie znaczy, że niemożliwa.

Oglądalność meczów w TVP Sport

2 301 546 - tylu łącznie widzów zgromadziło się przed odbiornikami, podczas wszystkich transmisji meczów PGNiG Superligi w TVP Sport, www.tvpsport.pl oraz aplikacji mobilnej TVP Sport w 2022 roku.

Największą oglądalnością cieszyły się majowe Derby Polski, czyli spotkanie Orlen Wisły Płock i Łomży Industrii Kielce. Widowisko zgromadziło przed ekranami średnio 137 842 widzów, a w szczytowym momencie transmisję oglądało aż 342 000 osób. Wynik oglądalności meczu w tzw. peaku jest najwyższy od momentu powstania zawodowej PGNiG Superligi.

TVP Sport transmituje dwa hitowe mecze w każdej serii rozgrywek PGNiG Superligi. Można je śledzić na kanale TVP Sport, www.tvpsport.pl, w aplikacji mobilnej oraz aplikacji TVP Sport na smart TV, a także na platformie hybrydowej.

Czytaj więcej:
Kolejne zwycięstwo pogromców Polaków. Czerwona kartka dla kapitana
"To dyspozycja, której powinnyśmy się spodziewać". Selekcjoner tonuje nastroje po zwycięstwie

Komentarze (1)
avatar
Cenzura na wp
1.01.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kurcze ale słaba Ta nasza ,a liga dramat, Puławy czy Zabrze dostają lanie od średniakow z Europy poza Iskra i Wisla nie ma nadziei