O ćwierćfinał z potęgą. Arcytrudne zadanie przed Orlen Wisłą Płock

Materiały prasowe / Orlen Superliga / Orlen Wisła Płock / Na zdjęciu: Xavi Sabate z drużyną
Materiały prasowe / Orlen Superliga / Orlen Wisła Płock / Na zdjęciu: Xavi Sabate z drużyną

Orlen Wisła Płock w czwartek rozpocznie walkę o ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Rywal? Z najwyższej półki. Ekipa Nafciarzy o awans rywalizować będzie z Paris Saint-Germain HB, z którym nigdy wcześniej nie wygrała.

Drużyna Xaviego Sabate w grupie B EHF Champions League miała swoje wzloty i upadki, ale finisz zaliczyła znakomity i zapewniła sobie awans do fazy pucharowej elitarnych rozgrywek. Orlen Wisłę Płock czekają teraz dwa niesamowicie wymagające starcia z Paris Saint-Germain HB.

- Gramy przeciwko wielkiemu rywalowi. Liderowi ligi francuskiej, który rozgrywa świetny sezon. Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy faworytami, ale, tak czy inaczej, postaramy się uzyskać dobry wynik w pierwszym meczu u siebie przy wsparciu naszych fanów, którzy jak zawsze będą nas dopingować - zapowiedział trener wicemistrzów kraju.

- Zobaczymy, co się wydarzy pod koniec fazy play-off. To oni są zdecydowanymi faworytami w tym starciu, ale mimo wszystko podejmiemy rękawicę i będziemy walczyć - podkreślił Xavier Sabate.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Drużynę z Płocka czeka zatem bardzo trudne zadanie. Nie dość, że zmierzą się z topowym zespołem, który znajduje się w wyśmienitej formie, to jeszcze muszą dźwignąć się mentalnie po bolesnej porażce w "świętej wojnie" z osłabioną Industrią Kielce.

Orlen Wisła Płock w przeciągu ostatnich dziewięciu lat rywalizowała z Paris Saint-Germain sześciokrotnie i żadnego z tych spotkań nie zakończyła na swoją korzyść. Jak będzie tym razem? - Nie mamy nic do stracenia i będziemy chcieli zagrać odważnie oraz postawić twarde warunki zespołowi z Paryża - powiedział Michał Daszek.

- Gramy z jednym z najlepszych zespołów w Lidze Mistrzów, który jest bardzo mocnym pretendentem do gry w Final Four. Rok temu pokazaliśmy, że potrafimy grać z mocnymi drużynami. Udało się nam walczyć jak równy z równym najpierw w play-offach z Nantes, a później w ćwierćfinale z Magdeburgiem - przypomniał skrzydłowy płockiego klubu.

- Bardzo liczymy na wsparcie naszych kibiców, bo dzięki nim jesteśmy w stanie wygrać z każdym w ORLEN Arenie. Chcemy również pokazać o wiele lepszą grę niż to miało miejsce w ostatnim ligowym pojedynku z Industrią Kielce - zakończył kapitan drużyny.

Liga Mistrzów:

Orlen Wisła Płock - Paris Saint-Germain HB / 28.03 (czwartek), godz. 20:45

Czytaj także:
On asystuje na potęgę. Może pobić rekord ligi
Hit transferowy w Orlen Superlidze! To pierwsza taka zawodniczka

Komentarze (4)
avatar
maroch111
28.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie ma co się napinać bo majtasy mogą być nie do wyprania.Wystarczy ,że zagra największa beznadzieja tej drużyny-niejaki Piroch ....i po ptokach 
avatar
Szayor00
28.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wiadomo że będzie ciężko ale czy Paryż jest do ogrania? Jak najbardziej. Obecny skład Paryża dla mnie zalicza się do średniaków oprócz kilku mocnych Nazwisk są przeciętne i słabe. To nie ten Pa Czytaj całość
avatar
Ziomm1234
28.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wisla z pozycji underdoga bez presji jest grozna, jezeli zagraja swoje w obronie, a w ataku beda skuteczni i nie beda popelniali tylu bledow, moze byc ciekawie… przydaloby sie w koncu z tym Par Czytaj całość
avatar
RĘCZNIE STERUJĄCY
28.03.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do boju Wisełko !!! I do zobaczenia w finale w Kolonii. P.S. A tak z ciekawości. Z czego w Płocku robicie pisanki wielkanocne ? No bo jaj to Wy przecież nie macie. - Wesołych Świąt ! :)