Transfery Bieleckiego oraz Krzysztofa Lijewskiego pociągnęły za sobą lawinę mniejszych lub większych roszad w szeregach ekipy Rhein-Neckar Löwen. Jak poinformował niemieckie media menedżer klubu, Thorsten Storm, w miejsce wspomnianego Bieleckiego klub z Mannheim zatrudnił 22-letniego reprezentanta Szwecji, Kima Ekdahla du Rietza.
Wychowanek HF Lugi od początku sezonu 2011/12 występuje na francuskich parkietach w barwach Nantes HBC. Utalentowany Szwed, który przed rokiem łączony był z transferem m.in. do Orlen Wisły Płock, po mistrzostwach Europy w Serbii otrzymał kilka ofert, z których najkorzystniejsza okazała się ta przedstawiona przez działaczy Lwów z Mannheim. - W Nantes nie miałem okazji rozwijać się dalej. Dlatego też wybrałem ofertę z innej ligi. Nie mogę doczekać się kiedy zostanę Lwem i kiedy zagram w Bundeslidze - powiedział oficjalnej stronie niemieckiego klubu Du Rietz.
Jednocześnie Strom potwierdził wcześniejsze transfery Rhein-Neckar, a więc zakontraktowanie bramkarza Nicklasa Landina z Bjerringbro-Silkeborg oraz islandzkiego rozgrywającego Füchse Berlin Alexandra Peterssona. - Naszym celem jest zbudowanie młodego i mocnego zespołu, opartego na 7-8 niezwykle utalentowanych zawodnikach - powiedział Storm.
Najbardziej brzemienna w skutkach może okazać się jednak informacja o całkowitej rezygnacji z udziałów w klubie duńskiego magnata, Jespera "Kasiego" Nielsena. Duńczyk był głównym sponsorem Lwów od 2007 roku. Teraz zamierza w pełni poświęcić się finansowaniu ekipy mistrza Danii, AG Kopenhagi.