Krzysztof Kotwicki: Jedziemy po dwa punkty

- Jedziemy po dwa punkty - zapowiada Krzysztof Kotwicki szkoleniowiec MMTS-u Kwidzyn przed niedzielnym pojedynkiem 17. kolejki męskiej PGNiG Superligi, w którym jego podopieczni zagrają w Lubinie, z tamtejszym zespołem Zagłębia.

Szczypiorniści MMTS-u przed tygodniem doznali porażki z drużyną Vive Targi Kielce na własnym parkiecie. Kwidzynianie potrafili jednak postawić wicemistrzom Polski trudne warunki, przez większość pojedynku walcząc jak równy z równym z faworyzowanym rywalem. Sam wynik i styl w jakim przegrali z pewnością wstydu im nie przynosi, a napawa optymizmem przed kolejnymi potyczkami.

W pierwszej rundzie na parkiecie brązowych medalistów po wyrównanym spotkaniu z Miedziowymi górą byli gospodarze. Czy na parkiecie rywala MMTS również zdoła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść?

Trener kwidzynian spodziewa się trudnego meczu, jednak jest przekonany, że jeżeli jego podopieczni zaprezentują się w niedzielnym spotkaniu tak jak w minionej kolejce w starciu z ekipą Vive Targi, to nie powinni mieć kłopotów z wywalczeniem korzystnego wyniku na Dolnym Śląsku. - Należy się spodziewać ciężkiej walki, bo w Zagłębiu jest wielu doświadczonych ligowców, którzy podobnie jak my od dłuższego czasu grają w podobnym zestawieniu. Wprawdzie w tym sezonie Lubin przeżywa jakiś kryzys, ale u siebie zawsze jest groźny. Jednak my jedziemy po dwa punkty, a jeśli zagramy tak, jak z Vive, to myślę, że nie będziemy mieć problemów z ich zdobyciem - zaznacza na łamach portalu kwidzyn.naszemiasto.pl szkoleniowiec Krzysztof Kotwicki.

W Lubinie pod znakiem zapytania stoi występ Sebastiana Suchowicza, który zmaga się z urazem mięśni brzucha. W szeregach MMTS-u wystąpi natomiast nieobecny w ostatnim meczu Michał Waszkiewicz.

Źródło: kwidzyn.naszemiasto.pl

Źródło artykułu: