Lars Walther (trener Orlen Wisły Płock): Zaczęliśmy słabo i zbyt bojaźliwie. Kilka razy złapaliśmy kontakt z Vive, ale kielczanie kontrolowali przebieg spotkania w pierwszej połowie. W drugiej części dobrze zagrał Morten Seier i zaczęło to wyglądać nieco lepiej. Uwierzyliśmy w zwycięstwo, jednak czegoś zabrakło. Gratuluję Vive i liczę na dobrą grę w niedzielę.
Christian Spanne (skrzydłowy Orlen Wisły Płock): Zgadzam się z trenerem, słabo zagraliśmy w pierwszych minutach. Możemy być zadowoleni z końcowego wyniku, bo Kielce grały lepiej od nas. W pierwszej połowie udało się nam wprawdzie złapać kontakt, ale indywidualne kary pozbawiły nas szans.
Bogdan Wenta (trener Vive Targi Kielce): Zwycięstwo cieszy, ale druga połowa pokazała, że pięć bramek przewagi to nie jest dużo. Dwa przestrzelone rzuty karne i parę stu procentowych sytuacji, pozwoliło Wiśle zniwelować przewagę. W niedzielę musimy zagrać lepiej i wiem, że stać nas na to, począwszy od bramkarzy, a kończąc na zawodnikach z pola. Musimy wyeliminować proste błędy i poprawić skuteczność. Wieczorem na spokojnie przeanalizujemy spotkanie.
Thorir Olafsson (skrzydłowy Vive Targi Kielce): Nie był to najlepszy mecz w naszym wykonaniu, popełniliśmy sporo prostych błędów. W pierwszej połowie byliśmy lepsi o pięć bramek, ale potem zrobiło się nerwowo. Jednak myślę, że mądrzej rozegraliśmy ten fragment gry i dlatego udało się wygrać. W niedzielę jest kolejny mecz i na nim się teraz koncentrujemy.
Mam rozumieć, że Kubeł w Polsacie wychwalał sędziów pod niebiosa??