Wojna, bitwa i cztery starcia - podsumowanie 8. kolejki PGNiG Superligi Mężczyzn

Wojna w Płocku, bitwa w Mielcu i cztery mniej lub bardziej zacięte starcia w pozostałych miastach - tak w skrócie wygląda 8. kolejka PGNiG Superligi Mężczyzn. Emocji nie brakowało.

W tym artykule dowiesz się o:

Wszystkie oczy zwrócone na Płock

Orlen Wisła Płock kontra Vive Targi Kielce - mecz, którym żyła cała handballowa Polska. "Święta wojna" jak zawsze dostarczyła ogromnych emocji, na szczęście w głównej mierze wyłącznie czysto sportowych. Przedmeczowe dywagacje dotyczące siły obu klubów, jak i postawy sędziów poszły w kąt, a wszelkie zapowiedzi zweryfikował parkiet płockiej Orlen Areny.

Z wojny zwycięsko wyszli podopieczni Larsa Walthera, którzy nie tyle umocnili się na pozycji lidera rozgrywek, co przede wszystkim przełamali sześciomeczową passę wygranych kieleckiego zespołu w bezpośrednich pojedynkach. Bohaterów starcia upatrywać należy w "nowych" graczach Wisły - Petarze Nenadiciu i Ivanie Nikceviciu, a przede wszystkim w Marinie Sego. Chorwat zrobił różnicę, która zapewniła Nafciarzom komplet punktów.

Zabrzańskie deja vu

Emocji nie brakowało w pozostałych pięciu spotkaniach 8. kolejki PGNiG Superligi. Podziałem punktów zakończyła się bitwa w Mielcu, gdzie czwarta Tauron Stal mierzyła się z trzecimi Azotami Puławy. Do ostatnich sekund ważyły się losy starć w Piotrkowie Trybunalskim oraz Głogowie, skąd komplety punktów wywieźli szczypiorniści Zagłębia Lubin i MMTS-u Kwidzyn. Jedynym wyjątkiem była wysoka wygrana szczecińskich Portowców z czerwoną latarnią ligi, Siódemką Miedź Legnica.

Najwięcej radości po końcowym gwizdku było jednak w Przemyślu, gdzie gracze Czuwaju zdobyli pierwsze punkty w sezonie. Można powiedzieć, że historia zatoczyła koło, bowiem piętnaście lat temu - czyli w swym poprzednim występie na parkietach ówczesnej Ekstraklasy, Harcerze pierwsze punkty zdobyli także w meczu z NMC Powenem Zabrze. Co więcej, wówczas padł identyczny jak w minioną sobotę rezultat - 26:25. W sezonie 1997/98 Czuwaj utrzymał się w Ekstraklasie, czy i tym razem historia zatoczy koło?

Tak zawodnicy Czuwaju cieszyli się z pierwszego zwycięstwa w lidze
Tak zawodnicy Czuwaju cieszyli się z pierwszego zwycięstwa w lidze

Marin Sego

Zdecydowany bohater sobotniego hitu jesieni i główny autor zwycięstwa Orlen Wisły Płock. Transfer chorwackiego golkipera jak na razie okazuje się strzałem w dziesiątkę. Sego z miejsca wszedł do bramki Nafciarzy, zsyłając na ławkę rezerwowych jednego z ulubieńców trybun - Marcina Wicharego. Na chwilę obecną, kto wie, czy nie najlepiej i najrówniej prezentujący się bramkarz w polskiej Superlidze.

MMTS KwidzynZagłębie Lubin i Czuwaj Przemyśl
 
Powyższe trio wyróżniamy za ambitną walkę o korzystny rezultat do końcowych sekund. Kwidzynianie przez cały mecz gonili wynik w Głogowie, Zagłębie na kwadrans przed końcem meczu przegrywało już 22:28, a Czuwaj próbował dorównać dyktującym warunki gry zawodnikom NMC Powenu Zabrze. Wola zwycięstwa pozwoliła jednak odwrócić losy rywalizacji i zgarnąć komplet jakże cenny punktów.

Vive Targi Kielce

Kielczanie znajdują się w tym zestawieniu po raz pierwszy w sezonie. Do tej pory nie mieliśmy powodów, by narzekać na zespół Bogdana Wenty, lecz w sobotnim meczu w Płocku mistrzowie Polski zagrali poniżej oczekiwań. Bardzo słabo spisywała się defensywa Vive Targów, brakowało wsparcia bramkarzy, którzy w całym meczu odbili raptem kilka piłek. Tragicznie wyglądał też atak pozycyjny kielczan. Kubeł zimnej wody wylany na głowy kieleckich szczypiornistów tuż przed meczami z Metalurgiem Skopje może okazać się bezcenny.

NMC Powen Zabrze

Największe negatywne zaskoczenie tegorocznych rozgrywek. Szumne zapowiedzi działaczy Powenu schodzą na dalszy plan, bowiem zabrzańska siódemka z meczu na mecz prezentuje się coraz słabiej. Wzmocniony byłymi reprezentantami Polski skład Powenu miał walczyć o medal, jednak ja na razie traci punkty nawet z ostatnim do tej pory Czuwajem Przemyśl. Nad zespołem Bogdana Zajączkowskiego zbierają się czarne chmury. Czy doświadczony trener znajdzie sposób by odmienić grę swej drużyny?

Bogdanowi Zajączkowskiemu pali się grunt pod nogami?
Bogdanowi Zajączkowskiemu pali się grunt pod nogami?

Ligowe statystyki

Mecze

- zwycięstwa gospodarzy: 3
- remisy: 1
- zwycięstwa gości: 2

Bramki

- średnia bramek gospodarzy: 28,0
- średnia bramek gości: 26,0
- średnia bramek na mecz: 54,0

Najwyższe zwycięstwo:

Gaz-System Pogoń Szczecin - Siódemka Miedź Legnica - 9 bramek

Najniższe zwycięstwo:

Czuwaj Przemyśl - NMC Powen Zabrze - 1 bramka
SPR Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn - 1 bramka

Wyniki


Orlen Wisła Płock - Vive Targi Kielce 32:25 (16:16)
Najwięcej bramek: dla Orlen Wisły - Petar Nenadić 7, Valentin Ghionea 6, Ivan Nikcević oraz Muhamed Toromanović - obaj po 4; dla Vive Targów - Manuel Strlek 7, Ivan Cupić 5, Michał Jurecki 4.
Gaz-System Pogoń Szczecin - Siódemka Miedź Legnica 27:18 (17:8)

Najwięcej bramek: dla Pogoni - Wojciech Zydroń 12, Michal Bruna 6, Mateusz Zaremba 4; dla Miedzi - Adam Skrabania 4, Bartłomiej Koprowski, Paweł Piwko oraz Adrian Wojkowski - wszyscy po 3.
Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Zagłębie Lubin 32:36 (17:15)

Najwięcej bramek: dla Piotrkowianina - Wojciech Trojanowski 8, Maciej Pilitowski oraz Szymon Woynowski - obaj po 6; dla Zagłębia - Wojciech Gumiński 10, Mikołaj Szymyślik 8, Michał Bartczak 6.
Czuwaj Przemyśl - NMC Powen Zabrze 26:25 (10:12)

Najwięcej bramek: dla Czuwaju - Paweł Stołowski 7, Mateusz Kroczek 6, Marcin Basiak 4; dla Powenu - Aleksandr Bushkov 5, Łukasz Stodtko 4.
SPR Chrobry Głogów - MMTS Kwidzyn 25:26 (12:9)

Najwięcej bramek: dla Chrobrego - Dominik Płócienniczak 5, Tomasz Mochocki 4; dla MMTS-u - Michał Adamuszek 9, Robert Orzechowski 6.
Tauron Stal Mielec - KS Azoty Puławy 26:26 (11:11)

Najwięcej bramek: dla Stali - Damian Kostrzewa 7, Rafał Gliński, Grzegorz Sobut, Marek Szpera oraz Paweł Wilk - wszyscy po 4; dla Azotów - Krzysztof Łyżwa 8, Przemysław Krajewski oraz Rafał Przybylski - obaj po 5.

#DrużynaMZPpdPBramkiPkt
1. NMC Górnik Zabrze 3 3 0 0 89:73 6
2. Wybrzeże Gdańsk 3 2 0 1 74:79 4
3. Chrobry Głogów 3 1 0 2 90:98 2
4. KPR Gwardia Opole 3 0 1 2 94:107 1
Źródło artykułu: