Przełamanie Ruchu, ambitna Olimpia - podsumowanie 7. kolejki PGNiG Superligi kobiet

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Pierwsze zwycięstwo Ruchu Chorzów, dobry występ KPR-u Jelenia Góra i ambitna walka Olimpii-Beskid Nowy Sącz z mistrzyniami Polski, to najciekawsze wydarzenia 7. kolejki PGNiG Superligi kobiet.

Mało bramek, dużo walki

7. kolejka PGNiG Superligi kobiet dostarczyła kibicom bardzo dużo emocji. Na parkiecie nie brakowało walki, a żadnej z drużyn nie udało się przekroczyć bariery 30 zdobytych bramek! Pod wodzą nowego szkoleniowca pierwsze punkty w sezonie zdobył Ruch Chorzów, który pokonał elbląski Start. Po raz kolejny niezłomny charakter pokazały szczypiornistki KPR-u Jelenia Góra, które wywiozły dwa oczka z Piotrkowa Trybunalskiego. Niezwykle ambitną postawę wykazała też Olimpia-Beskid Nowy Sącz. Góralki wprawdzie nie dały rady MKS-owi Lublin, ale do ostatniej minuty miały szansę na remis. Po dwa punkty dopisały na swoje konto zespoły KGHM Metraco Zagłębia Lubin i Vistalu Gdynia. Miedziowe pokonały Firmus Politechnikę Koszalińską, a gdynianki wygrały w ciekawym pojedynku z Pogonią Baltica Szczecin.

Metamorfoza kolejki: KPR Ruch Chorzów

Choć wielu spisywało już Niebieskie na straty, chorzowiankom udało się w końcu przełamać czarną serię i wywalczyć pierwsze punkty w sezonie. Pod wodzą nowego trenera Michała Pastuszko, który zastąpił Zdzisława Wąsa, Ruch bardzo dzielnie stawił czoła faworyzowanemu Startowi Elbląg. To była prawdziwa metamorfoza. - Myślę, że tym dziewczynom wystarczyło powiedzieć tylko parę słów, które do nich dotarły Nie wpadajmy w euforię, bo dzisiejsze zwycięstwo mogło oczywiście przyjść na fali zmiany trenera. Teraz czekają nas trzy tygodnie ciężkiej pracy, a potem dwa bardzo ważne mecze z rywalami, którzy na pewno są w naszym zasięgu - mówił po spotkaniu trener Pastuszko.

Vistal Gdynia stoczył ciekawy pojedynek z Pogonią Baltica Szczecin
Vistal Gdynia stoczył ciekawy pojedynek z Pogonią Baltica Szczecin

Formacja kolejki: obrona

Na brak znakomitych bramkarek nie można w Polsce narzekać. 7 seria spotkań potwierdziła to w stu procentach. Jeśli do tego poszczególne zespoły skupiają się na zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki, to efekt jest taki, że w pięciu meczach nikomu nie udało się rzucić więcej niż 30 bramek. Najbliżej tego osiągnięcia był MKS Lublin, ale nawet mistrzyniom Polski ta sztuka ostatecznie nie wyszła. Najmniej bramek straciły KGHM Metraco Zagłębie Lubin i Vistal Gdynia (po 20). Wśród bramkarek, które wyróżniły się w tej kolejce są m.in. Natalia Tsvirko (Zagłębie),  Ekaterina Dzhukeva (MKS Lublin), Monika Wąż (Ruch), Małgorzata Gapska (Vistal), Aleksandra Sach i Marta Wawrzynkowska (obie Olimpia).

Najlepsza strzelczyni: Agata Wypych

Mimo porażki swojego zespołu tempa wciąż nie zwalnia najlepsza strzelczyni rozgrywek, Agata Wypych. Liderka piotrkowianek w pojedynku z KPR-em Jelenia Góra rzuciła rywalkom dziewięć bramek z czego cztery padły po rzutach karnych. Doświadczonej zawodniczce z meczu na mecz gra się jednak coraz trudniej, bo koleje zespoły próbują wyłączyć ją z gry przez indywidualne krycie. - Jeśli wyłączy się z gry Agatę to tracimy właściwie całą grę w ataku. Anna Szafnicka oddała chyba 12 rzutów z czego wpadły dwa. Nie miałem alternatywy w ataku - mówi trener Henryk Rozmiarek. - Nie trzeba być Alfą i Omegą, aby odkryć taktykę innych drużyn w meczach przeciwko nam. Dobrze, że pierwsza wpadła na to Pogoń Szczecin w szóstej kolejce, bo dzięki temu mamy cztery punkty - dodała Agata Wypych.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Ambitna postawa: Olimpia-Beskid Nowy Sącz i KPR Jelenia Góra

Mimo, że szczypiornistkom Olimpii-Beskidu Nowy Sącz nie udało się sprawić niespodzianki w pojedynku z mistrzyniami Polski, to pokazały, że kilka wygranych z początku sezonu, nie było przypadkowych. Góralki dysponują sporym potencjałem i trzeba przyznać, że mają charakter. Tego ostatniego nie brakuje na pewno jeleniogórskiemu KPR-owi, który po niespodziewanej porażce z SPR-em Olkusz, pokonał przed kilkoma dniami Ruch Chorzów, a teraz po bardzo wyrównanym pojedynku wywalczył dwa punkty w Piotrkowie Trybunalskim. Świetnie zaprezentowały się w tym meczu Lidia Żakowska i Beata Skalska.

Cytat kolejki: - Musiałbym się mocno zastanowić, czy lepiej o tym meczu zapomnieć, czy lepiej rozebrać na kawałki i pokazywać urywek po urywku dziewczynom i zadawać pytanie jak to się mogło wydarzyć. Jedną przestrzeloną sytuację zawsze można zaakceptować, dwie to już jest za dużo, a trzy to już jest katastrofa. My mieliśmy piętnaście sytuacji przestrzelonych w sytuacji sam na sam z Moniką Wąż tylko w pierwszej połowie. Mało tego, po przerwie dalej kontynuowaliśmy nasz styl rzucania i to mnie najbardziej boli, bo to jest niedopuszczalne na tym poziomie. Jak chce się piąć w górę w tabeli to na pewno trzeba takie mecze wygrywać - powiedział trener Startu Elbląg Antoni Parecki, po porażce jego zespołu z Ruchem Chorzów.

Miedziowe, podobnie jak Vistal Gdynia pozwoliły rzucić rywalkom tylko 20 bramek
Miedziowe, podobnie jak Vistal Gdynia pozwoliły rzucić rywalkom tylko 20 bramek

KPR Ruch Chorzów - Start Elbląg 23:21 (13:10) Najwięcej bramek: dla Ruchu - Zuzanna Ważna 5, Agnieszka Podgrygała, Marlena Lesik i Katarzyna Sadowska po 4; dla Startu - Joanna Waga, Agnieszka Wolska i Kinga Grzyb po 5.

Piotrcovia Piotrków Trybunalski - KPR Jelenia Góra 25:26 (13:10) Najwięcej bramek: dla Piotrcovii - Agata Wypych 9, Katarzyna Piecaba 5; dla KPR - Beata Skalska 7, Lidia Żakowska 6.

KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Firmus AZS Politechnika Koszalińska 26:20 (12:12) Najwięcej bramek: dla KGHM Metraco Zagłębie Lubin - Joanna Obrusiewicz 7, Karolina Semeniuk 5, Agnieszka Jochymek 4; dla Firmus AZS Politechnika Koszalińska - Joanna Załoga 7, Aleksandra Kobyłecka 4.

Vistal Gdynia - SPR Pogoń Baltica Szczecin 23:20 (13:11) Najwięcej bramek: dla Vistalu - Maria Loredana Matyka i Jessica Quintino po 6, Iwona Niedźwiedź 5; dla Pogoni - Agata Cebula 7, Stefka Agova 5, Monika Głowińska 3.

Olimpia-Beskid Nowy Sącz - MKS Lublin 27:29 (13:16) Najwięcej bramek: dla Olimpii - Katarina Dubajova 6, Anna Maślanka 5, Joanna Gadzina 4; dla MKS-u - Małgorzata Rola 7, Alina Wojtas, Kamila Skrzyniarz, Dorota  Małek po 4.

SPR Olkusz: pauzował

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

# Drużyna M Pkt Z Zpk Ppk P Bramki
1 MKS Zagłębie Lubin 18 54 18 0 0 0 580:388
2 MKS Lublin 18 42 13 1 1 2 518:470
3 KPR Gminy Kobierzyce 18 40 13 0 1 3 532:446
4 MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 18 30 10 0 0 8 518:491
5 Eurobud JKS Jarosław 18 27 7 2 2 7 468:466
6 Galiczanka Lwów 18 24 7 1 1 9 485:506
7 EKS Start Elbląg 18 18 6 0 0 12 474:548
8 MKS MOS Gniezno 18 17 5 1 0 12 472:563
9 Młyny Stoisław Koszalin 18 15 4 1 1 12 459:509
10 KPR Ruch Chorzów 18 3 1 0 0 17 458:577
Źródło artykułu: