Henryk Rozmiarek: Cieszymy się, że nie było pogromu

Piotrcovia zakończyła ligowe zmagania w 2013 roku, wyjazdową porażką z Olimpią-Beskidem Nowy Sącz. W 10. kolejce PGNiG Superligi piłkarki z Piotrkowa Trybunalskiego musiały sobie radzić bez liderki.

Krzysztof Niedzielan
Krzysztof Niedzielan
Piotrcovia Piotrków Trybunalski przegrała 22:27 i tylko na początku meczu zdołała nawiązać wyrównaną walkę. - Gratuluję zespołowi z Nowego Sącza, bo był zdecydowanie lepszy, a gdzieś od 20 minuty kontrolował przebieg zawodów. Wynik jest zasłużony, a może nawet to za niska przegrana. My graliśmy bez najlepszej zawodniczki, Agaty Wypych, która stanowi 50 procent wartości zespołu. Moim zawodniczkom należą się brawa za walkę. Mecz był dość szybki i mógł się podobać kibicom - stwierdził trener Henryk Rozmiarek.
Przy nieco lepszej skuteczności, szczypiornistki z Piotrkowa Trybunalskiego mogły się pokusić o remis. W ich boiskowych poczynaniach brakowało doświadczenia, które wprowadzała Agata Wypych. - Mamy w kadrze 6 zawodniczek, które wcześniej nie grały w Superlidze i trzeba je pochwalić za charakter. Cieszmy się, że nie było pogromu. Przegrywaliśmy już 10 bramkami, ale udało się zniwelować przewagę do pięciu - dodał szkoleniowiec. Zespół z województwa łódzkiego zakończył 2013 rok na dziewiątym miejscu w tabeli z dorobkiem 4 punktów.

Bez cienia wątpliwości - relacja z meczu Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Piotrcovia Piotrków Trybunalski

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×