Wynik środowych spotkań fazy play-off i play-out PGNiG Superligi Mężczyzn będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ
Bardzo ciekawie będzie też w dole tabeli, gdzie w Lubinie i Legionowie zainaugurowana zostanie walka o utrzymanie na parkietach PGNiG Superligi. Ekipa Jerzego Szafrańca do zmagań przystąpi w niezwykle uprzywilejowanej pozycji. Miedziowi na starcie rywalizacji mają cztery punkty przewagi nad znajdującymi się za ich plecami kolejnymi drużynami, ewentualna wygrana w środowym spotkaniu z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski byłaby więc dla nich milowym krokiem w kierunku podtrzymania ligowego bytu. Plany lubińskich szczypiornistów spróbują pokrzyżować piotrkowianie, którzy w obecnym sezonie dość dobrze radzili sobie z ekipą z Dolnego Śląska. Podopieczni Rafała Kuptela z parkietu rywala wywieźli remis, a we własnych progach zwyciężyli różnicą ośmiu trafień (35:27). Czy w środę podtrzymają dobrą passę? Pomóc w tym mają powracający do gry rozgrywający - Maciej Pilitowski i Marcin Tórz.
W sezonie zasadniczym:
Zagłębie Lubin - Piotrkowianin Piotrków Tryb. 28:28
Piotrkowianin Piotrków Tryb. - Zagłębie Lubin 35:27
Dobre wspomnienia z dotychczasowej rywalizacji na ligowych parkietach z KPR-em Legionowo mają szczypiorniści opolskiej PE Gwardii. Najpierw jeszcze pod wodzą Marka Jagielskiego Gwardziści wygrali na Mazowszu 29:26, dobry wynik powtarzając na wiosnę, kiedy to triumfowali 24:22 we własnych progach. KPR co prawda nie dał ekipie z Opolszczyzny najmniejszych szans w rywalizacji w krajowym pucharze, ale nie zmienia to faktu, że dotychczasowy bilans przemawia na korzyść gości środowego spotkania. Dla zespołu Roberta Lisa nadchodzące starcie to pierwsze spotkanie z serii "o wszystko" - jeśli KPR chce się bowiem włączyć do walki o utrzymanie, w środę bezwzględnie musi odnieść wygraną. Z podobną świadomością do Legionowa zawitają jednak Gwardziści, którzy po kilku lepszych wynikach na wiosnę zaczęli wierzyć w swoje możliwości. Jeśli z parkietu rywala wywiozą po raz kolejny dwa punkty, wówczas praktycznie przesądzą już los KPR-u.
W sezonie zasadniczym:
KPR Legionowo - PE Gwardia Opole 26:29
PE Gwardia Opole - KPR Legionowo 24:22