Robert Orzechowski i Patryk Kuchczyński gotowi na mecz z Wisłą

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Niegroźne okazały się urazy Roberta Orzechowskiego i Patryka Kuchczyńskiego odniesione w drugim meczu półfinału fazy play-off w Płocku. Obaj zawodnicy będą mogli zagrać w czwartkowym starciu z Wisłą.

Kuchczyński parkiet Orlen Areny opuścił w pierwszej połowie niedzielnego meczu, po tym jak wyniku zderzenia z Petarem Nenadiciem doznał rozcięcia skóry pod okiem. - Patryk jeszcze podczas meczu został zawieziony do szpitala. Tam zostały mu założone szwy, tak więc praktycznie w drugiej połowie był gotowy do wejścia na parkiet - wyjaśnia fizjoterapeuta zabrzańskiego klubu, Rafał Biliński. [ad=rectangle] Doświadczony skrzydłowy, podobnie zresztą jak i Robert Orzechowski, będzie do dyspozycji trenera Patrika Liljestranda w czwartkowym meczu w Zabrzu. U "Orzecha" po spotkaniu w Płocku podejrzewano złamanie nosa, ostatecznie skończyło się jednak na porządnym stłuczeniu. - Robert we wtorek miał badania i okazało się, że nie ma złamanego nosa, a jedynie mocno potłuczony. W związku z tym w czwartek również będzie brany pod uwagę - dodaje Biliński.

Zabrzanie do czwartkowej rywalizacji z Orlen Wisłą Płock przystąpią w najsilniejszym zestawieniu. W składzie znajdzie się również Michał Kubisztal, który narzekał na drobny uraz. - Michał poczuł jakiś mikrouraz i dlatego zszedł, ale po chwili był już gotów wrócić do gry. Z nim wszystko w porządku, ogólnie cały skład jest zdrowy i będzie mógł zagrać w czwartek - kończy Biliński.

Czwartkowe spotkanie zaplanowane zostało na godz. 18:00. Górnicy, by pozostać w grze o finał mistrzostw kraju, we własnych progach muszą bezwzględnie pokonać Wisłę. W przeciwnym razie to Nafciarze powalczą o złoto.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (0)