Szwedzi tej jesieni potrafili na europejskiej arenie napsuć krwi najlepszym. Z zespołem Oli Lindgrena męczył się i Vive Tauron Kielce, i FC Barcelona Lassa. Mistrzom Polski Szwedzi potrafili nawet wyrwać remis, do awansu to jednak nie wystarczyło. IFK Kristianstad walkę o szóste miejsce przegrał z Montpellier Agglomeration HB gorszym bilansem meczów bezpośrednich.
Francuzi w fazie TOP 16 zmierzą się z Flensburgiem-Handewitt, który na wyjeździe nie dał rady Paris Saint-Germain HB. Obie drużyny stworzyły jednak pierwszorzędne widowisko. Gole sypały się jak z rękawa, efektownych akcji było pod dostatkiem, a w ostatnich minutach na wyżyny umiejętności wznieśli się bramkarze: Mattias Andersson oraz Thierry Omeyer.
Goście jednobramkowe prowadzenie objęli tylko pod koniec pierwsze połowy. Przez pozostałą część meczu z przodu byli zawodnicy Zvonimira Serdarusicia. Wielki mecz grali Daniel Narcisse i Mikkel Hansen, po drugiej stronie parkietu kroku dotrzymywali im jednak Johan Jakobsson oraz Kentin Mahe.
Jeszcze dziewięć minut przed końcem meczu PSG prowadziło tylko 32:30. Rywale zdobyli jednak jeszcze tylko dwie bramki, na co Francuzi odpowiedzieli trzema. Wystarczyło.
Wyniki
Paris Saint-Germain HB - SG Flensburg-Handewitt 35:32 (16:16)
Najwięcej bramek: dla PSG - Samuel Honrubia 8, Mikkel Hansen 7, Sergiej Onufrienko 6; dla Flensburga - Kentin Mahe, Anders Eggert - po 5, Johan Jakobsson, Bogdan Radivojević - po 4.
[multitable table=112 timetable=10926]Tabela/terminarz[/multitable]
KIF Kolding - IFK Kristianstad 21:30 (13:11)
Najwięcej bramek: dla KIF-u - Magnus Jacobsen 5, Lukas Karlsson, Bo Spellerberg, Sebastian Augustinussen, Konstantin Igropulo - po 3; dla IFK - Jerry Tollbring 6, Iman Jamali 5.
[multitable table=113 timetable=10926]Tabela/terminarz[/multitable]
Zobacz wideo: Za kulisami Pucharu Davisa. Jak działa Hawk-Eye?
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.