Początek fazy pucharowej oznacza zawsze początek wielkich emocji. Nie ma już miejsca na błędy, a każdy nawet gol może okazać się na wagę awansu do następnej rundy. Już pierwsze mecze play-off`ów nie zawiodły oczekiwań kibiców. Na duże problemy napotkali dwaj wielcy faworyci do mistrzowskiego tytułu. W Gdańsku jednobramkowej porażki doznały szczypiornistki Pogoni Baltica Szczecin, a w Piotrkowie Trybunalskim z największym trudem wygraną wywalczył lubelski MKS Selgros.
Skromną, trzybramkową zaliczkę przed rewanżem z Metraco Zagłębiem Lubin, wywalczył sobie we własnej hali Vistal Gdynia. Oba zespoły mocno wierzą jednak w uzyskanie awansu po drugim pojedynku. Znakomicie zmagania pucharowe zainaugurowała natomiast siódemka Startu Elbląg, która w meczu wyjazdowym pokonała Energę AZS Koszalin. Ekipa Andrzeja Niewrzawy dobitnie przypomniała o tym, że jest jedną z rewelacji sezonu.
Wśród drużyn walczących o pozostanie w elicie już po pierwszej kolejce wyjaśniła się jedna niewiadoma. Z Superligą na pewno nie pożegna się Olimpia-Beskid Nowy Sącz, która pewnie pokonała chorzowski Ruch. Dobrą formę zaprezentował ponadto KPR Jelenia Góra. Szczypiornistki ze stolicy Karkonoszy nie dały żadnych szans kościerskiemu beniaminkowi.
Największa niespodzianka: AZS Łączpol AWFiS Gdańsk
Kto by się spodziewał, że lider rozgrywek po sezonie zasadniczym przegra swój pierwszy mecz fazy pucharowej. Beniaminek z Gdańska nie przestraszył się jednak rywalek i pokusił się o niespodziankę. Nie od dziś wiadomo, że podopieczne Jerzego Cieplińskiego stać na dobry występ, ale zdecydowanymi faworytkami były mimo to szczecinianki. Granatowo-bordowe nie zamierzają panikować i w rewanżu liczą, że odrobią straty. - Mamy rewanż. Wiedzieliśmy, że będziemy grali dwa mecze. Żeby awansować do półfinału wystarczy wygrać różnicą dwóch bramek. Wierzę w to co robimy i liczę, że będziemy się cieszyli tak, jak w sobotę gdańszczanki - mówi trener Adrian Struzik.
Męczarnie kolejki: MKS Selgros Lublin
Wszyscy, którzy spodziewali się łatwego zwycięstwa mistrzyń Polski w Piotrkowie Trybunalskim musieli być zaskoczeni, że gospodynie postawiły rywalkom tak duży opór i o mało nie doprowadziły do sensacji. Daria Opelt chyba długo będzie się śniła lubliniakom, bo dzięki jej świetnym interwencjom, piotrkowianki nabrały wiary w końcowy sukces. Ostatecznie górę wzięło jednak doświadczenie, ale podopieczne Michała Pastuszki wcale nie zamierzają składać broni. - W Lublinie wszystko może się zdarzyć. Szkoda tych ostatnich sytuacji, w których zabrakło chłodnej głowy, ale z postawy drużyny jestem zadowolony. Ewidentnie pomogła nam przerwa między fazą zasadniczą, a rundą play-off - powiedział trener Piotrcovii.
Zrealizowany cel: Olimpia-Beskid Nowy Sącz
Zaledwie jeden mecz wystarczył, by podopieczne Lucyny Zygmunt zapewniły sobie miejsce w najwyższej klasie rozgrywek na przyszły sezon. Pokonanie chorzowskiego Ruchu okazało się zadaniem może nie najłatwiejszym, ale w pełni do zrealizowania przez zdeterminowanie gospodynie. Góralki od początku kontrolowały wynik, a w końcowych fragmentach w pełni potwierdziły wyższość. Dzięki korzystnemu rezultatowi pojedynku w Jeleniej Górze, gdzie KPR pokonał kościerskiego beniaminka, Olimpia-Beskid mogła świętować sukces. Choć brak awansu do najlepszej ósemki to oczywiście spore rozczarowanie dla szczypiornistek z Nowego Sącza, to przynajmniej nie muszą już czuć się zagrożone spadkiem. Cel został osiągnięty.
Cytat kolejki: Kaja Załęczna
- Nie udało nam się przełamać gdynianek. Gdybyśmy wyszły na prowadzenie, mecz ułożyłby się na pewno lepiej. Dziewczyny mogłyby grać inaczej. Straciłyśmy dużo sił na gonienie wyniku. Błędy mogły wynikać z tego, że czasem brakowało tchu. Taka jest formuła play-off`ów. Liczą się bramki i mamy nadzieję że nadrobimy je w rewanżu - powiedziała jedna z najlepszych zawodniczek w szeregach Metraco Zagłębia, Kaja Załęczna.
Wyniki:
Play-off:
Piotrcovia Piotrków Tryb. - MKS Selgros Lublin 26:27
Najwięcej bramek: dla Piotrcovii - Wypych 10, Ivanović 5; dla MKS-u - Repelewska 8, Mihdaliova, Quintino i Gęga po 4.
AZS Łączpol AWFiS Gdańsk - Pogoń Baltica Szczecin 27:26
Najwięcej bramek: dla AZS-u - Stachowska i Siódmiak po 7, Skonieczna 5; dla Pogoni - Stasiak 7, Sabała i Królikowska po 3.
Vistal Gdynia - Metraco Zagłębie Lubin 31:28
Najwięcej bramek: dla Vistalu - Galińska 9, Kobylińska 6, Matieli i Kulwińska po 4; dla Zagłębia - Załęczna 9, Premović i Jochymek po 5.
Energa AZS Koszalin - Start Elbląg 20:27
Najwięcej bramek: dla AZS-u - Sądej i Kołodziejska po 6; dla Startu - Lisewska 11, Andrzejewska 4.
Play-out:
Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Ruch Chorzów 30:23
Najwięcej bramek: dla Olimpii - Nocuń 10, Leśniak 8; dla Ruchu - Żakowska 6, Benducka 5.
KPR Jelenia Góra - UKS PCM Kościerzyna 29:17
Najwięcej bramek: dla KPR-u - A. Mączka 9, Uzar 6, Kobzar 5; dla UKS-u - Mokrzka i Górna po 6.
M | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
9 | Olimpia-Beskid Nowy Sącz | 28 | 12 | 1 | 15 | 739:764 | 25 |
10 | UKS PCM Kościerzyna | 28 | 6 | 0 | 22 | 669:811 | 12 |
11 | KPR Jelenia Góra | 28 | 6 | 0 | 22 | 724:840 | 12 |
12 | KPR Ruch Chorzów | 28 | 6 | 0 | 22 | 659:782 | 12 |