Jose Guilherme de Toledo o brutalnym faulu na Krzysztofie Lijewskim: Nie było w tym złośliwości
Brazylijski rozgrywający Orlen Wisły Płock, Jose Guilherme de Toledo, zabrał głos po pierwszym finałowym meczu PGNiG Superligi, w którym jego ekipa przegrała z Vive Tauronem Kielce 24:25, a on sam brutalnie faulował Krzysztofa Lijewskiego.
Tomasz Rosiński
- Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie było w tym złośliwości. Chciałem po prostu zablokować atak Lijewskiego i niestety trafiłem go w brodę - stwierdził reprezentant Brazylii.
- Każdy kto mnie zna wie, że nie jestem brutalem, a ta sytuacja to był tylko wypadek. W piłce ręcznej takie sytuacje się zdarzają - dodał szczypiornista Nafciarzy.
Podopieczni Piotra Przybeckiego po dobrym występie przed własną publicznością wciąż mają szansę na zdobycie mistrzostwa Polski. - To tylko jedna bramka, więc nie spuszczamy głów i jedziemy do Kielc walczyć o złoto - zapowiedział Jose Guilherme de Toledo.
ZOBACZ WIDEO Horror w Płocku. Kulisy finału PGNiG Superligi
Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
Zgłoś błąd
sprwislaplock.pl / Facebook
Komentarze (26)
-
Kazimierz Figiel Zgłoś komentarz
oglądnijcie se to i oceńcie sami. -
emeryt45 Zgłoś komentarz
Gdyby była złośliwość to Lijewski by nie przeżył, miał jednak szczęście. -
uły uły Zgłoś komentarz
związku,protesty...Ale jak przeciwnik to już jest jak najbardziej ok,bo sam się uszkodził. Płocczaki wy jednak jesteście "inteligentni inaczej" -
Patriciazyc Zgłoś komentarz
Z nieoficjalnych informacji wynika, że za faul De Toledo na Lijku Wisła będzie kara finansowa + publiczne przeprosiny przed pierwszym gwizdkiem. Ale to nic pewnego. -
mafia Zgłoś komentarz
Ja nie wiem kto tu widzi uderzenia łokciem po za tym jak jestescie panienki do proponuję przenieść się do damskiej. Placzki i tyle jestesci -
Xyz1990 Zgłoś komentarz
"twardzieli" to kto jak kto ale raczej Lijek do nich nie należy. -
Warmia Zgłoś komentarz
drużyn przeciwnych, dlatego tym bardziej należy zwracać uwagę że sport to nie wojna jak tłumaczy wszystkim Pan Talant Dujszebajew. Bardzo się cieszę,że taki autorytet pracuje w Polsce i może dać nam przykład oraz pokierować jak stosować się do zasad FairPlay.Zawsze jak myślé o Panu Talancie to przypomina mi się Andrzej Grubba ,on dla mnie też zawsze był ucieleśnieniem FairPlay. -
endriu122 Zgłoś komentarz
Zrobił to celowo i z pełną premedytacją.Cel był tylko jeden-wykluczyć z gry Krzyśka.Obrońcy tego brutala zdają sobie z tego doskonale sprawę.Na dodatek teraz jeszcze wrednie kłamie. -
z Tumskiego Wzgórza Zgłoś komentarz
Lubina, Kielc i dziwnym trafem tylko ci ostatni mieli jakieś "ale" do Toledo, podczas gdy pozostali przyjęli porażkę z godnością. -
warmia Zgłoś komentarz
Cieszę się ,ze Jose wyjaśnił iż nie zrobił tego celowo.Uciął tym samym wszelkie spekulacje, a już niektórzy odsądzali go od czci i wiary... -
Grzymisław Zgłoś komentarz
kartkę, a może i niebieską. Nawet biorąc pod uwagę ciężar spotkania A teraz kłamie na pokaz, że to przypadek? Chociaż mógłby się wściekać, że go nie załatwił, chociaż próbował. Albo być dumny, że chociaż przegrali jak zawsze, to walczyli do samego końca, a jego brutalny faul zdobył chyba więcej uwagi, niż n-ta przegrana z potężniejszym rywalem. Oczywiście lepsze wykluczenie dla Toledo, niż czerwona kartka dla Bieleckiego za faul w ataku Tioumentseva na nim, ale bodaj najbardziej żenująca wypowiedź zawodnika w sezonie. -
Maxi-King 102 Zgłoś komentarz
A szopka w Kielcach trwa w najlepsze...:) -
Yves Zgłoś komentarz
dodatkowo przesunął się w stronę drogi biegu Krzyśka, a nie w stronę piłki. Bezmyślny i brutalny atak w okolice twarzy łokciem, atakujący oddał wcześniej piłkę = książkowa kara dyskwalifikacji + opis w protokole. A to tłumaczenie jest tak wiarygodne, jak męża złapanego z kochanką. Po prostu cham, dodatkowo bez honoru - brnie dalej w kłamstwo. Żal komentować takie zachowania.