Rojewski przed rokiem przeniósł się do Lipska po 15 latach w Magdeburgu. W nowym klubie miał odgrywać większą rolę w ataku niż w ekipie Gladiatorów, gdzie skazano go na rolę obrońcy. Polak szybko zdobył uznanie Christiana Prokopa i stał się pierwszym wyborem na prawym rozegraniu. W sezonie 2016/2017 był najlepszym strzelcem zespołu (114 goli).
W nowych rozgrywkach Rojewskiemu wiedzie się równie dobrze, wprawdzie daleko mu do roli pierwszego snajpera, ale 43 bramki w 15 meczach to nie byle jaki dorobek. Jego drużyna zajmuje aktualnie szóste miejsce w Bundeslidze.
W Lipsku nie zastanawiano się i przedłużono wygasającą umowę do 2019. Polaka nadal będzie wspomagać Franz Semper, który także parafował nowy kontrakt.
Rojewski do 2013 roku występował w reprezentacji Niemiec. Nie przebił się w niej na stałe i w październiku 2014 roku zadeklarować chęć gry dla Polski. Szczypiornista urodzony w Wejherowie wywalczył z Biało-Czerwonymi brąz mistrzostw świata w Katarze w 2015 roku. Od kilku miesięcy na własne życzenie wypadł z kręgu zainteresowań selekcjonera Piotra Przybeckiego, bowiem zawiesił grę w kadrze narodowej.
ZOBACZ WIDEO: Polski maratończyk zaskoczył wszystkich. Takiego wyniku nikt się nie spodziewał