Kilkanaście dni temu informowaliśmy, że Syprzakiem interesują się finaliści Ligi Mistrzów - HBC Nantes i Montpellier HB. O Polaka stara się już tylko drugi z zespołów.
Nantes uznało, że nie może pozwolić sobie na kolejny wydatek wśród kołowych, bo wszyscy trzej zawodnicy z tej pozycji mają ważne kontrakty do 2020 roku. Nicolas Tournat nie odejdzie rok wcześniej do VIVE Kielce, wicemistrzowie Francji nie zrezygnują z Romarika Guillo, więc dla Syprzaka braknie miejsca. Mało prawdopodobne, że reprezentant Biało-Czerwonych zostanie w Barcelonie kolejny sezon i dopiero w 2020 roku przeniesie się do Nantes.
Bardziej zaawansowane rozmowy prowadzi Montpellier. Zwycięzcy Ligi Mistrzów z sezonu 2018/19 zrobią remanent w drużynie. Niemal na pewno odejdzie Mohamed Mamdouh, a Benjaminem Afgourem interesują się inne kluby. Na kole zrobi się zatem sporo luzu i Syprzak może wskoczyć do składu.
Do lutego w Montpellier powinny zapaść wiążące decyzje. Obrońcy tytułu jak na razie kompletnie zawodzą w Lidze Mistrzów i po sezonie dojdzie do zmian kadrowych.
Syprzak to wychowanek Orlenu Wisły Płock, brązowy medalista MŚ 2015. Przed sezonem 2015/16 przeniósł się do Barcelony, z którą zdobył wszystkie najważniejsze trofea w Hiszpanii, występował w turnieju finałowym Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Zapaść Lazio trwa. Zadecydował gol z 1. minuty [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]