Laszlo Nagy zrobi miejsce Pawłowi Paczkowskiemu. Węgier zakończy karierę

Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Na zdjęciu: Laszlo Nagy
Materiały prasowe / SEHA GAZPROM LEAGUE / Na zdjęciu: Laszlo Nagy

Paweł Paczkowski będzie w Veszprem następcą wielkiego Laszlo Nagy'ego. Legendarny Węgier ogłosił, że po sezonie 2018/19 zakończy karierę.

Plotki o zakończeniu kariery przez 37-latka przybrały na sile po zakontraktowaniu przez Telekom Veszprem Pawła Paczkowskiego. Rozgrywający VIVE został wypożyczony na rok z opcją przedłużenia na kolejny sezon. Reprezentant Polski w wywiadzie dla kielcehandball.pl wyjaśnił, że będzie mógł liczyć na regularną grę, bo z parkietem prawdopodobnie pożegna się Nagy.

Weteran rozwiał wątpliwości, w rozmowie z "Nemzeti Sport" ogłosił zakończenie kariery. - Mój kontrakt wygasa w czerwcu 2019 roku. Pozostanę w piłce ręcznej, ale już nie na boisku - powiedział. Chodzi prawdopodobnie o zasiadanie w radzie nadzorczej Veszprem.

Nagy to symbol węgierskiej piłki ręcznej. W 2000 roku prawy rozgrywający odszedł z Picku Szeged do Barcelony. W stolicy Katalonii spędził 12 lat, dwukrotnie wygrał Ligę Mistrzów, był uznawany za jednego z najlepszych prawych rozgrywających na świecie. W 2012 roku wrócił na Węgry, dwukrotnie doprowadził Veszprem do finału Ligi Mistrzów.

Zanim 37-latek rozstanie się z parkietem, pomoże jeszcze Madziarom w MŚ 2019. Nagy oficjalnie zakończył grę w kadrze, ale przy okazji wielkiego turnieju wrócił do zespołu.

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: niezwykłe zachowanie Marii Szarapowej

Komentarze (2)
avatar
Yarro757575
4.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Nagy wielki to na pewno jest, ale wzrostem. Bo szczypiornista z niego cieńki był...