O profesjonalnej umowie Mikołaja Czaplińskiego mówiło się od kilku tygodni. Lewoskrzydłowy wywarł wrażenie świetnymi występami w gronie juniorów - został mistrzem Polski w tej kategorii wiekowej i król strzelców turnieju finałowego. W pierwszoligowych rezerwach Orlenu Wisły rzucił 120 bramek.
ZOBACZ: Lider Chrobrego bez umowy
W trakcie sezonu 2018/19 trener Xavier Sabate pozwolił mu zadebiutować w pierwszym zespole. O kolejne szanse nie będzie łatwo, bo 18-latek powalczy o miejsce w meczowej kadrze ze zdecydowanie bardziej ogranymi Lovro Mihiciem i Przemysławem Krajewskim.
- Bez wątpienia Mikołaj jest jednym z tych zawodników młodego pokolenia, którzy w przyszłości mogą należeć do najlepszych w Polsce na tej pozycji. Dostrzegli to również przedstawiciele innych klubów, którzy zabiegali o podpis Mikołaja, dlatego cieszę, się, że wybrał on SPR Wisłę Płock i dalszy rozwój pod okiem Xaviera Sabate - skomentował prezes Robert Czwartek.
- Już sam debiut w pierwszej drużynie był dla mnie niezwykłym przeżyciem, natomiast podpisanie kontraktu z Wisłą to dla mnie wielkie wyróżnienie. Nie będę ukrywał, że po sezonie pojawiły się propozycje z innych klubów, jednak możliwość pozostania w mieście, w którym się wychowałem i gram od dziecka to było to, czego naprawdę chciałem - mówił Czapliński w rozmowie opublikowanej na klubowej stronie internetowej.
Misja ratowania Vardaru Skopje
ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Kamil Glik krytycznie o grze reprezentacji. "Kolejne spotkanie zaczynamy bardzo słabo"
Wygląda na to, że nie spodobał Ci się wpis o Wolfie więc odrgyzasz się na młodym graczy.