PGNiG Superliga Kobiet: Metraco Zagłębie zdobyło Elbląg. Na miejscowych zemściły się błędy
Drużyna Andrzeja Niewrzawy przez cały mecz traciła siły na niwelowanie strat. W momentach gdy karta mogła się w końcu odwrócić, zawodniczki EKS Startu Elbląg nie mogły ustrzec się prostych błędów i przegrały z Metraco Zagłębiem jedną bramką.
Serię gości przerwała ustawiona na lewej połówce Katarzyna Cygan, a chwilę później z prawej flanki idealnie przymierzyła Aleksandra Dronzikowska. Elblążanki dość szybko dorobiły się akcji, która mogła dać remis, ale nie zakończyła się ona powodzeniem, bo nieco słabiej dysponowana Alona Szupyk miała problem z dokładnością podań i braniem odpowiedzialności na swoje barki.
Metraco Zagłębie wykorzystywało błędy miejscowych i sukcesywnie powiększało prowadzenie z pomocą Kingi Grzyb i Adrianny Górnej (6:12 w 25'). W końcówce pierwszej połowy przebudziła się jednak Alona Szupyk, która dynamicznie przedzierała się na szósty metr, a na siódmym metrze nie zawodziła rzucająca ze stuprocentową skutecznością, Tatjana Trbović. Elblążanki odrobiły część strat i po zmianie stron nie stały wcale na przegranej pozycji.
Gospodynie rywalizacji często grały w liczebnej przewadze, a w dodatku nie musiały się już ścierać z nieustępliwą w defensywie Jovaną Milojević. Serbka najpierw wywalczyła rzut karny po efektownym podaniu od będącej w wysokiej formie Małgorzaty Mączki, a minutę później oglądała już mecz z trybun za faul na Hannie Jaszczuk (11:16 w 34'). Do tego dobrą zmianę dała Aleksandra Orowicz, drużyna z Elbląga zwietrzyła swoją szansę i zaczęła gonić.
Kontaktową bramkę mogła zdobyć Alicja Pękala, ale dobrze wyczuła ją Monika Maliczkiewicz. Później znów lepszy fragment zaliczyły lubinianki, a konkretnie Małgorzata Mączka, która posyłała mocne, kąśliwe rzuty zza dziewiątego metra (16:20 w 47'). Miejscowe nie przestały jednak naciskać, a odpowiedzialność wzięły na siebie Katarzyna Cygan i Milena Kaczmarek.
Gdyby nie straty i niefortunna poprzeczka odważnej Mileny Kaczmarek, mogło zrobić się groźnie. Tymczasem z trzech punktów cieszy się Metraco Zagłębie Lubin, które traci do niepokonanych mistrzyń Polski aż dziewięć "oczek".
EKS Start Elbląg - Metraco Zagłębie Lubin 21:22 (10:13)
Start: Orowicz, Pająk - Trbović 7 (6/6), Szupyk 4, Dronzikowska 3, Cygan 3, Kaczmarek 2, Pękala 1, Rancić 1, Jaszczuk, Szulc, Stapurewicz.
Karne: 6/6
Kary: 2 min.
Zagłębie: Maliczkiewicz, Wąż - Grzyb 7 (3/3), Mączka 6, Górna 5, Milojević 2, Pielesz 1, Matieli 1, Zawistowska, Buklarewicz, Trawczyńska, Hartman, Noga, Belmas, Ważna.
Karne: 3/3
Kary: 14 min. (cz.k. - Milojević i Pielesz)
Sędziowie: Dariusz Mroczkowski i Jakub Mroczkowski
---> Jakie plany ma Orlen Wisła Płock? Dwóch graczy odejdzie, na celowniku nowy kołowy
---> Grupa Azoty Tarnów idzie z duchem czasu. Portugalczyk w Superlidze