Transfery. Rewolucja po katalońsku. Richardson i Nielsen blisko FC Barca Lassa

Kompendium PGNiG Superligi. Łomża VIVE Kielce. Hegemon domyka dekadę rządów

Szokujące doniesienia z Hiszpanii. Podczas gdy nożna sekcja FC Barcelony zmaga się z wizerunkowymi problemami i, ogólnie rzecz mówiąc, organizacyjnym chaosem, handballowa część klubu planuje kolejne transfery. I to nie byle jakie! Według mediów z Półwyspu Iberyjskiego, FC Barca Lassa porozumiała się z Melvynem  Richardsonem oraz Emilem  Nielsenem.

O ile o transferze Duńczyka mówiło się już w sierpniu (o czym więcej przeczytasz TUTAJ), tak doniesienia o pozyskaniu Richardsona są sporym zaskoczeniem.

Obaj obecnie występują we Francji, obaj mają po 23 lata, i co chyba najważniejsze - obaj od kilku sezonów są wyróżniającymi się zawodnikami w Europie. Richardson jest uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych (a obecnie pewnie za jednego z najlepszych) prawych rozgrywających na świecie. Z kolei Nielsen przebojem wdarł się w świat europejskiego szczypiorniaka. Po zachwytach nad jego występami w Skjern, teraz bryluje w barwach HBC Nantes.

Zarówno Nielsen, jak i Richardson, mieliby dołączyć do katalońskiej drużyny w przyszłym sezonie. Ich przejście oznaczałoby koniec hiszpańskiej przygody dla Kevina Mollera oraz Jure Doleneca, którzy nie do końca sprawdzili się w barwach Barcy.

Pozyskanie urodzonych w 1997 roku zawodników to kolejny etap odmładzania kadry mistrzów Hiszpanii. Przed tym sezonem Katalończycy pozyskali Blaża Janca, Luisa Frade oraz Domena Makuca, czyli graczy, którzy jeszcze przez wiele lat mogą stanowić o sile zespołu.

Czytaj także: Energa MKS stawia na Polaków

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiej muskulatury może mu pozazdrości nawet Lewandowski. Imponująca sylwetka piłkarza Bayernu