Problemy finansowe nie są żadną nowością w pomorskim klubie, jednak tak źle nie było już dawno. Z końcem sezonu współpracę z MMTS-em Kwidzyn zakończy spora liczba sponsorów, mniej pieniędzy dołoży też miasto. Niespełna półtora tygodnia temu wiadomo było, że spełnienie wymagań licencyjnych na kolejne rozgrywki będzie nie lada sztuką.
- Pracujemy nad tym, by dopiąć budżet i aby można było te minimalne finansowe wymagania licencyjne spełnić. Mam nadzieję, że do końca przyszłego tygodnia te rozmowy się zakończą i będzie wiadomo, co z przyszłością klubu - mówiła wtedy prezes klubu, Agnieszka Laskowska w rozmowie ze sport.tvp.pl. (więcej przeczytasz TUTAJ).
Wszystko wskazuje na to, że cudu nie było i spełni się najczarniejszy scenariusz - MMTS prawdopodobnie nie przygotuje wymaganego budżetu i zabraknie go w następnym sezonie wśród klubów PGNiG Superligi. Jak udało się nam ustalić, w trakcie poniedziałkowego treningu zawodnikom miało zostać ogłoszone, że klub przestaje funkcjonować. Kwidzynianie mieli też dostać zielone światło na poszukiwania nowych pracodawców.
Jak klub był, tak klubu - praktycznie z dnia na dzień - nie ma.
Współpraca Marcin Górczyński
Czytaj także: PP: demolka w Kaliszu
ZOBACZ WIDEO: Aleksander Matusiński o Justynie Święty-Ersetic: Podpowiadano mi, że są większe talenty niż ona