Zarówno pierwszy sobotni mecz kielczanek z rosyjskim HC Rostov jak i późniejszy z miejscową siódemką Iuventy Michalovce wypadł bardzo blado. Losy tych meczów rozstrzygały się już do przerwy. - Rosjanki to europejska elita. Przewyższały nasz zespół w każdym elemencie, a przede wszystkim warunkami fizycznymi - powiedział w rozmowie z Radiem Kielce kierownik KSS-u Marcin Janiszewski.
KSS Kielce - HC Rostov Don 14:35 (5:17)
Najwięcej dla KSS: Słoma 3, Rosińska, Gedroit, Pokrzywka, Młynarczyk po 2.
KSS Kielce - Iuventa Michalovce 16:32 (7:21)
Najwięcej dla KSS: Muchocka 4, Porębska, Rosińska po 3.
W niedzielę o godzinie 10.15 kielczanki rozegrają ostatni mecz turnieju z drużyną węgierskiej ekstraklasy NKSE Vac.