Płocczanie szykowali się na trudniejszy bój. Xavier Sabate wyróżnił jednego zawodnika

PAP / PAP/Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Jan Jurecić
PAP / PAP/Szymon Łabiński / Na zdjęciu: Jan Jurecić

Orlen Wisła Płock pokonała pewnie Pfadi Winterthur 35:27. Po spotkaniu obie strony podkreśliły wagę skutecznej gry płocczan w defensywie. Xavier Sabate docenił jednego ze swoich podopiecznych.

Pfadi Winterthur pojechało do Płocka z innymi celami. - Na pewno chciałbym pogratulować płocczanom łatwego zwycięstwa. Mieliśmy problemy ze znalezieniem sposobu na rywala w ofensywie i w defensywie. W I połowie nie wykorzystaliśmy kilku dobrych sytuacji, które mogły dać nam bramki. Były to błędy techniczne. Po przerwie chcieliśmy spróbować pokazać nasze możliwości kibicom i mogli oni zobaczyć lepszy mecz. Było to łatwe zwycięstwo dla Orlenu Wisły i kolejna lekcja dla nas - powiedział po meczu Goran Cvetković.

- W pierwszej połowie popełniliśmy za dużo błędów i nie wykorzystaliśmy zbyt wielu akcji, by móc nawiązać sytuację z rywalem. Gospodarze rzucali przede wszystkim bramki z kontrataków, z łatwych pozycji. W drugiej połowie dobrze wychodziła nam gra 7 na 6, ale gospodarze się do tego zaadaptowali i potrafili nas zneutralizować. Gratuluję Orlen Wiśle i powodzenia w kolejnych meczach - dodał Remi Leventeux, który rzucił dla Pfadi 6 bramek.

Zawodnicy Orlen Wisły Płock przystąpili do meczu bardzo skoncentrowani. - Spodziewaliśmy się dobrej gry ze strony rywala, który grał dobrze w pierwszym spotkaniu. Pfadi nie miało w składzie kilku zawodników z różnych powodów, a teraz oni już wrócili. Ten zespół się rozwija i my mieliśmy duży respekt do rywala - przekazał trener Xavier Sabate.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski świętował urodziny. Jak? Tego się nie spodziewaliście

- Jeśli chodzi o samo spotkanie, kluczem była gra w defensywie. Rozegraliśmy dobrą pierwszą połowę, ostatnio nie zaczynaliśmy dobrze meczów i chcieliśmy tutaj się pokazać. Defensywa była fantastyczna, Morawski bronił bardzo trudne rzuty, kontratak też wyglądał dobrze. Znajdowaliśmy dobre rozwiązania. W drugiej połowie mieliśmy więcej problemów, goście grali lepiej, ale wygraliśmy - dodał Sabate.

Płocki zespół ma rozwijać nie tylko swoje wyniki, ale również jakość gry. - Moim celem od początku jest to, by poprawiać swoją grę. Pokazaliśmy kawał dobrej piłki ręcznej. Walczymy dla kibiców, którzy stworzyli fantastyczną atmosferę. To świetne, że przychodzi więcej kibiców, potrzebujemy tego. Gratuluję przede wszystkim Janowi Jureciciowi, którego chcę wyróżnić. On poprawił się po początku sezonu i mocno się rozwija, jest naszym coraz mocniejszym punktem - podsumował Sabate.

O meczu wypowiedział się na konferencji prasowej również Jan Jurecić. - Pfadi mocno się poprawiło w drugiej połowie względem pierwszej części spotkania. Spodziewaliśmy się trudnego spotkania i wiedzieliśmy, że musieliśmy poprawić naszą pierwszą połowę względem poprzednich spotkań. Kluczowa była defensywa, która pozwoliła na bramki z kontrataków i do pustej bramki. Do końca utrzymywaliśmy poziom w obronie i zasłużyliśmy na to zwycięstwo - ocenił Jurecić.

Czytaj także: 
Polak przeniósł się do ligi greckiej 
Łangowski wraca do Gwardii

Komentarze (1)
avatar
Złoty Bogdan
16.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie, że Szawi w końcu dostrzegł potencjał u Jujujurecicia. W końcu gość w lidze francuskiej miał lepsze staty niż Dylan Nahi :) Ale i tak wyborem numer jeden na prawym skrzydle pewnie będzie Czytaj całość