Pierwszy etap Rajdu Rzeszowskiego składał się z pięciu prób sportowych. Dwukrotnie zawodnicy mierzyli się na odcinkach Różanka (11,75 km) i Lubenia (20,45 km). Na wieczór organizatorzy zaplanowano jeszcze rywalizację na ulicach Rzeszowa (2,3 km). Piątkowa rywalizacja przebiegła w bezdeszczowych warunkach, przy relatywnie umiarkowanych jak na sierpień temperaturach.
Kluczowa Różanka
Erik Cais, który ma już na swoim koncie triumf w Rajdzie Rzeszowskim odniesiony w 2021 roku po pasjonującej walce z Mikołajem Marczykiem, narzucił tempo już od samego początku tegorocznej edycji zawodów.
Pochodzący ze Zlina kierowca, wraz ze swoim pilotem Igorem Bacigalem, wygrał pierwszy przejazd oesu Różanka (11,75 km), zyskując aż 9,1 sekundy przewagi nad Grzegorzem Grzybem i Adamem Biniędą. Na oesie Lubenia przewaga 24-letniego Czecha nie była już tak wyraźna. Cais zwyciężył, ale Grzyb oddał mu zaledwie 2,1 s.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zaginęła mu walizka. Siatkarz podszedł do tego z humorem
Po pierwszej pętli za Caisem i Grzybem, plasował się powracający do rywalizacji w RSMP duet Orlen Team - Kacper Wróblewski i Jakub Wróbel. Miejsce numer cztery należało do braci Łukasza i Tomasza Kotarbów, a piąte do Łukasza Byśkiniewicza i Daniela Siatkowskiego (+29,2 s).
Z rajdu wycofali się Łotysze - Martins Sesks i Renars Francis, którzy na OS 2 rozbili swoją Skodę Fabię R4. Dalej nie pojechali także Michał Tochowicz i Piotr Białowąs, po uszkodzeniu chłodnicy w Citroenie C3 Rally2.
Cais cztery razy z rzędu
Blisko 12-kilometrowa Różanka okazała się wyjątkowo odpowiadać liderom rajdu. Na drugim przejeździe tej próby Cais i Bacigal powiększyli swoją przewagę nad Grzybem i Biniędą o 6,3 s. Dwie sekundy wolniej od Grzyba pojechał Kacper Wróblewski. Identyczny czas i czwarte miejsce (+12,5 s) zanotowały załogi Byśkiniewicz/Siatkowski oraz Sylwester Płachytka i Rafał Fiołek.
Na drugim przejeździe Lubeni kolejność w czołowej trójce była identyczna. Czwarty rezultat był wynikiem jazdy Byśkiniewicza, który tym razem był szybszy od sklasyfikowanego na piątej pozycji Płachytki. Drugiej piątkowej pętli Rajdu Rzeszowskiego nie ukończyli bracia Kotarbowie.
Do Rzeszowa Cais i Bacigal jechali mając w zapasie 21,6 s, które dzieliło ich od Grzyba. Na ulicach swojego rodzinnego miasta dwukrotny mistrz Polski zdołał urwać Czechowi 1,8 s. Za najszybszym Grzybem uplasowali się kolejno Wróblewski (+0,3 s), Byśkiniewicz (+0,9 s) oraz Płachytka (+1,7) i wspomniany Cais (+1,8 s.)
W efekcie, po pięciu próbach i ponad 66 kilometrach ścigania w klasyfikacji generalnej zawodów prowadzą Erik Cais i Igor Bacigal. 19,8 s do liderów tracą Grzegorz Grzyb i Adam Binięda. Czesko-słowacki duet nie jest jednak zgłoszony do mistrzostw Polski, więc drugie miejsce - za Caisem - da Grzybowi komplet punktów za zwycięstwo w klasyfikacji RSMP i znacząco przybliży go do trzeciego w karierze tytułu mistrza Polski.
Zajmujących trzecie miejsce Kacpra Wróblewskiego i Jakuba Wróbla od liderów imprezy dzieli już 25,8 s. Na pozycji numer cztery pierwszy etap zawodów ukończyli Łukasz Byśkiniewicz i Daniel Siatkowski (+53 s), których ścigają Sylwester Płachytka i Rafał Fiołek, sklasyfikowani na piątym miejscu (+1:08,1 s).
W sobotę załogi czekają dwie pętle, składające się z trzech odcinków specjalnych - zupełnie nowej próby Kołaczyce (17,8 km) oraz oesów Grudna (14,65 km) i Pstrągowa (10,85 km). Drugie starcie w Pstrągowej będzie rozegrane jako Power Stage, a więc szansa na dodatkowe punkty do klasyfikacji RSMP, które zdobędzie pięć najszybszych załóg na tym oesie. Zakończenie Rajdu Rzeszowskiego - w sobotę, o godz. 17 na rzeszowskim rynku.
Rajd Rzeszowski - klasyfikacja generalna po I etapie:
1. Cais/Bacigal (Skoda Fabia RS Rally) 37:37,6 s
2. Grzyb/Binięda (Škoda Fabia Rally2 Evo) +19,8 s
3. Wróblewski/Wróbel (Škoda Fabia Rally2 Evo) +25,8 s
4. Byśkiniewicz/Siatkowski (Skoda Fabia Rally2 Evo) +53 s
5. Płachytka/Fiołek (Skoda Fabia Rally2 Evo) +1:08,1 s
6. Kołtun/Pleskot (Ford Fiesta Rally2) +1:17,7 s
7. Poloński/Sitek (Volkswagen Polo GTI R5) +1:32,2 s
8. Sobczak/Pawłowski (Porsche 911 GT3) +12:34,2 s
9. Matulka/Dymurski (Ford Fiesta Rally3) +2:45,1 s
10. Terlecki/Marczewski (Skoda Fabia Rally2 Evo) +3:15,1 s
Czytaj także:
- F1 zmieni przepisy. Cios wymierzony w Red Bulla
- Właśnie stracił pracę w F1. "Przynajmniej teraz schudnę"