Emocje od pierwszych metrów. Kajetanowicz w czołówce Rajdu Chile

Czas na finał sezonu w Beskidach. Dla kogo wicemistrzostwo Polski?

Już sam początek zmagań w Rajdzie Chile przyniósł wiele emocji. Z trasy pierwszego odcinka specjalnego wypadli reprezentanci Hyundaia - Esapekka Lappi i Janne Ferm, mocno rozbijając swój samochód. Na trzeciej próbie do pechowców dołączyli Pierre-Louis Loubet i Nicolas Gilsoul, również dachując. Na szczęście obie załogi nie ucierpiały.

Tymczasem reprezentanci Orlen Rally Team z odcinka na odcinek poprawiali swoje tempo. Unikając większych błędów, Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak są aktualnie na piątym miejscu w WRC2 i trzecim w WRC2 Challenger.

- Pierwsza pętla Rajdu Chile za nami. Odcinki są przepiękne. Nie znam ich, więc trudno mi po nich szybko jechać. Jest dużo ślepych zakrętów, o czym przekonało się wielu kierowców i w latach ubiegłych, i już w tym roku - powiedział Kajetanowicz po pierwszej części piątkowego etapu.

ZOBACZ WIDEO: Magazyn PGE Ekstraligi. Gośćmi: Hampel, Kępa, Korościel i Gajewski

- Jadąc drugą pętlę będę trochę więcej pamiętał, aczkolwiek jest tu mnóstwo podobnych zakrętów. Odcinki są piekielnie szybkie i bardzo wąskie, więc nie ma miejsca na błąd. Jak tylko troszkę się zawahasz, to od razu tracisz czas. Staram się znaleźć dobry feeling i mieć coraz więcej przyjemności z jazdy, a jednocześnie walczyć, nie popełniając błędów. Wszystko się może oczywiście zdarzyć, natomiast jesteśmy w grze. Zobaczymy, co będzie dalej - dodał kierowca z Ustronia.

W klasyfikacji ogólnej Rajdu Chile wśród załóg WRC prowadzi Elfyn Evans. Brytyjczyk wypracował sobie 2,6 s przewagi nad drugim Teemu Suninenem. Trzeci jest Ott Tanak. Strata Estończyka do lidera wynosi tylko 2,7 s.

Te same trzy odcinki specjalne, czyli Pulperia, Rere i Rio Claro zostaną powtórzone podczas drugiej pętli, odpowiednio o godzinach 14:42, 15:40 oraz 16:34 (19:42, 20:40 oraz 21:34 czasu polskiego).

Czytaj także:
- Fatalna wiadomość dla F1. Wszystkiemu winna dominacja Red Bulla?
- Zawdzięcza wszystko Kubicy. Przyjaciel Polaka szykuje się na podbój USA