Odcinek testowy Rajdu Safari (shakedown) to tylko przedsmak tego, co czeka nas w najbliższych dniach. Wyjątkowo trudna i nieprzewidywalna runda WRC to rajd na przetrwanie, w którym liczy się przede wszystkim odpowiednia strategia i tzw. chłodna głowa. Trzeba ją utrzymać przez blisko 370 kilometrów rywalizacji na oesach wytyczonych po bezdrożach Kenii.
- Rajd Safari rozpoczyna się już niebawem. Mamy wszystko sprawdzone, samochód działa jak trzeba, natomiast główna robota dopiero przed nami. Jak do tej pory to najdłuższy rajd w kalendarzu mistrzostw, bardzo nieprzewidywalny. Niesamowicie trudne odcinki, dużo zwierząt, dziur, wielkich kamieni, których jest o wiele więcej niż w ubiegłych latach. To wszystko pozwala mi kochać ten rajd i nienawidzić jednocześnie - powiedział Kajetan Kajetanowicz .
ZOBACZ WIDEO: Zobacz obrady kapituły plebiscytu Herosi WP! Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych
- Myślę, że największym rywalem na tym rajdzie mogą być ambicje. Walczę ze sobą, bo wiem, że mogę być szybszy w niektórych miejscach, a jednak nie powinienem, chcąc myśleć o finiszu rajdu. To ważne, żeby nie jechać tu tak szybko, jak w Europie i to na razie dla mnie jest trudne - dodał "Kajto", który ma na swoim koncie dwa zwycięstwa na kenijskich trasach.
- Mimo tego, że mam przejechane dwa Rajdy Safari, to jednak te ambicje cały czas pukają do mojej głowy i będę musiał sobie z tym poradzić. Jestem pozytywnie nastawiony, cały zespół Orlen Rally Team spisuje się dobrze, auto też. Natomiast, tak jak powiedziałem, wszystko przed nami - podsumował reprezentant Orlen Rally Team.
Tegoroczny Rajd Safari rozpocznie się w czwartek, 28 marca, od SS Kasarani (4,84 km, start o godzinie 12:05 czasu polskiego). Na piątek zaplanowano trzy dwukrotnie pokonywane próby, w tym najdłuższy oes Kedong, mierzący aż 31 i pół kilometra. Sobota i niedziela to również trzy oesy, na których załogi pojawią się dwa razy. Zawody zakończy w niedzielę Power Stage Hell's Gate.
Czytaj także:
- "Najlepsze możliwe podanie o pracę". Kto w F1 zatrudni Sainza?
- Alonso mógł doprowadzić do tragedii? Spór w F1 o manewr Hiszpana