Rajdy. WRC. Kajetan Kajetanowicz przed kolejną próbą. Sardynia była już dla niego szczęśliwa

Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz

Po fenomenalnym triumfie w Turcji Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak przygotowują się do startu w Rajdzie Sardynii. Włoska runda WRC będzie szóstą w tegorocznym kalendarzu.

Na Kajetana Kajetanowicza i resztę zawodników czeka szesnaście odcinków specjalnych, których łączna długość wynosi blisko 240 kilometrów. Załoga Lotos Rally Team wystąpi na tej włoskiej wyspie po raz trzeci. W ubiegłym roku polski duet zajął tam doskonałe, drugie miejsce.

Rajd Sardynii rozegrany zostanie w dniach 8-11 października. Dzięki świetnej jeździe w Turcji Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak awansowali aż o dziesięć pozycji i zajmują aktualnie trzecie miejsce w kategorii WRC3.

Niewielkie różnice punktowe w czołówce oznaczają, że czeka ich zacięta walka do samego końca – zwłaszcza, że do rywalizacji zgłosiła się praktycznie cała czołówka tabeli.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co czuje Kubica, gdy ściga się w DTM? Zobacz film z wnętrza BMW

- Sezon Rajdowych Mistrzostw Świata nabiera tempa. Po zwycięstwie w Turcji przenosimy się do Sardynii. Będzie to kolejny rajd szutrowy, ale bardziej sprinterski. Znamy go dobrze, w ubiegłym roku zajęliśmy w nim drugie miejsce. To taka kombinacja szybkiego Rajdu Estonii i krętego Rajdu Turcji. Jak zawsze będziemy starali się cisnąć i wykonywać swoją pracę jak najlepiej - mówi kierowca Lotos Rally Team.

- Może być trochę loterii ze względu na pogodę, ponieważ rajd jest organizowany później, niż zazwyczaj. W związku z obecnymi przepisami kibiców brakuje na rajdach, ale tylko pozornie. Czuję ich wirtualne wsparcie. Widzimy większe zaangażowanie na naszych kanałach w mediach społecznościowych. Bardzo to doceniam. To powoduje, że łatwiej jest mi trzymać prawą nogę wyprostowaną - dodaje Kajetanowicz, który przed rokiem rywalizację w WRC2 zakończył na drugim miejscu.

Tegoroczna edycja Rajdu Sardynii trwać będzie cztery dni. Na czwartek (8.10.2020 r.) zaplanowano odcinek testowy Olmedo (3,79 km, start o godzinie 12:01). Rywalizacja rozpocznie się w piątek. Na pierwszą pętlę złożą się dwa, dwukrotnie pokonywane odcinki specjalne: OS 1/3 Tempio Pausania (12,08 km, godz. 7:50 oraz 10:40) i OS 2/4 Erula - Tula (21,78 km, godz. 8:44 i 11:34).

Po 40-minutowym serwisie w Alghero na zawodników będą czekać jeszcze dwie próby: OS 5 Sedini - Castelsardo (14,72 km, godz. 16:14) oraz OS 6 Tergu - Osilo (12,81 km, godz. 16:59). Na wieczór zaplanowano 45-minutowy serwis.

Sobota to najdłuższy etap rajdu. Pierwszą pętlę ponownie stanowić będą dwukrotnie przejeżdżane odcinki: najdłuższy w rajdzie OS 7/9 Monte Lerno (22,08 km, godz. 7:37 oraz 10:07) i OS 8/10 Coiluna - Loelle (15,00 km, godz. 8:38 oraz 11:08). Po serwisie rozegrana zostanie pętla bliźniacza do poprzedniego etapu: OS 11 stanowi próba Sedini - Castelsardo (14,72 km, godz. 16:08), a OS 12 Tergu - Osilo (12,81 km, godz. 17:02). Po dniu tradycyjnie serwis długi na 45 minut.

Finałowym etapem będzie nieco ponad 40-kilometrowa niedziela, na którą złożą się dwa odcinki: OS 13/15 Cala Flumini (14,06 km, godz. 8:15 i 10:10) oraz OS 14/16 Sassari - Argentiera (6,89 km, godz. 9:08 i 12:18). Drugi przejazd rozgrywany będzie jako Power Stage. Zwycięzców poznamy około godziny 13.

Czytaj także:
Lewis Hamilton przeprosił za swoje słowa
Koronawirus niestraszny Australijczykom. Chcą wyścigu F1

Komentarze (0)