Niemiecki dyskobol podjął taką decyzję ze względu na kontuzję więzadeł krzyżowych, której nabawił się jeszcze w 2014 roku i od tamtego czasu ani razu nie wystąpił podczas zawodów lekkoatletycznych. - Niestety, moje uczestnictwo w mistrzostwach świata jest niemożliwe. Nie chcę podejmować ryzyka - stwierdził Harting, który zapowiada jednak powrót na igrzyska olimpijskie w 2016 roku w Rio de Janeiro.
[ad=rectangle]
Tym samym Niemiec nie obroni tytułu mistrza świata, który wywalczył w Moskwie w 2013 roku, kiedy to wyprzedził Piotra Małachowskiego i Estończyka Gerda Kantera, zaś Robert Urbanek zajął wtedy 6. lokatę.
W obliczu nieobecności Roberta Hatinga na głównego faworyta zmagań w stolicy Chin wyrósł Małachowski, który wygrał niedawno Memoriał Janusza Kusocińskiego w Szczecinie, a w walce o medal powinien się także liczyć Urbanek.