Relacja na żywo
9:15. Emanuel Rego kończy spotkanie. Polacy przegrywają 1:2 (15:21, 21:13, 9:15), ale i tak należą im się brawa za urwanie seta obrońcom tytułu.
21:13! Jarosław Lech i Damian Wojtasik doprowadzają do tie-breaka w meczu z jednymi z głównych faworytów turnieju!
Niestety Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz przegrywają swój pierwszy mecz grupowy 1:2 (21:19, 19:21, 12:15). Nasi siatkarze będą musieli szukać szczęścia w pojedynkach z parami z Wenezueli i Holandii.
Grzegorz Fijałek / Mariusz Prudel - Inocencio Lario Carillo / Javier Monfort Minaya 2:0 (21:8, 23:21)
Para Kinga Kołosińska/Monika Brzostek zanotowała już drugie zwycięstwo w turnieju, dzięki czemu jest pewna awansu do kolejnej rundy, czyli 1/16 finału.
Na trybuny bardzo powoli wracają kibice. Może pomogą Polakom w drugiej partii. Pierwsza niestety kończy się zwycięstwem Canarinhos 21:15.
Mecz Jarosława Lecha i Damiana Wojtasika przerwany przy prowadzeniu Brazylijczyków 9:6.
Blok Polaków i pierwsza partia pada łupem naszych siatkarzy. 21:19!
Polskie siatkarki rozegrają w ramach trzeciego dnia zmagań mistrzostw świata kobiet następujące mecze:
8:45 - Kinga Kołosińska/Monika Brzostek (Polska) - Isabelle Forrer/Anouk Verge-Depre (Szwajcaria) - grupa A
9:45 - Emilia Nystrom/Erika Nystrom (Finlandia) - Daria Paszek/Katarzyna Kociołek (Polska) - grupa B
15:00 - Renata Bekier/Agata Oleksy (Polska) - Lili Maestrini/Barbara Seixas De Freitas (Brazylia) - grupa M
Drugiego dnia mistrzostw świata naszych reprezentantów czekają następujące pojedynki:
11:00 - Martins Plavins/Janis Peda (Łotwa) - Jarosław Lech/Damian Wojtasik (Polska) - grupa B
12:00 Michał Kądzioła/Jakub Szałankiewicz (Polska) - Jackson Henriquez/Leonard Colina Chourio (Wenezuela) - grupa M
13:00 - Grzegorz Fijałek/Mariusz Prudel (Polska) - Esteban Grimalt/Marco Grimalt (Chile) - grupa A
14:00 - Aleksiej Sidorenko/Aleksander Diaczenko (Kazachstan) - Piotr Kantor/Bartosz Łosiak (Polska) - grupa L
Podsumowując: 24 mecze, w tym 11 tie-breaków
najdłuższy: Alison Cerutti / Emanuel Rego - Jarosław Lech / Damian Wojtasik 2:1, 1:38' najkrótszy: Alexander Brouwer / Robert Meeuwsen - Jackson Henriquez /Leonard Colina Chourio 2:0, 0:29'
Niniejszym wpisem informujemy, iż dzisiejsze zmagania MŚ Mazury 2013 dobiegły końca.
Ostatni wynik dnia:
Grupa J
Nicolai Paolo / Daniele Lupo - Ben Saxton / Chaim Schalk 2:1 (10:21, 21:18, 15:13)
Niespodzianka na korcie numer 3! Rozstawieni z "czwórką" Jacob Gibb i Casey Patterson przegrali z Ukraińcami: Sergiejem Popowem i Walerijem Samodajem.
Giib/Patterson - Popow/Samodaj 0:2 (17:21, 14:21)
Pierwszy dzień turnieju mężczyzn nie był udany dla byłego siatkarza Płomienia Sosnowiec oraz Resovii Rzeszów. Geir Eithun (na zdjęciu tyłem w koszulce z numerem 12) w parze z Iverem Andreasem Horrem przegrał w tie-breaku. Norwegowie występują w grupie D, przed nimi jeszcze dwa starcia - w środę zmierzą się z brazylijskim duetem Jacob Gibb/Casey Patterson, a w czwartek z reprezentantami Ukrainy Sergiejem Popowem i Walerijem Samodajem.
Zakończył się ten emocjonujący tie-break! A cały mecz wygrali ambitni i waleczni Niemcy, którzy zmobilizowali się po porażce w premierowej partii.
Sebastian Fuchs/Thomas Kaczmarek (Niemcy) - Nicholas Lucena/John Hyden (USA) 2:1 (17:21, 21:16, 24:22)
Co za zacięty tie-break! Żadna z par nie chce odpuścić i walczy o każdą piłkę.
Fuchs/Kaczmarek (Niemcy) - Lucena/Hyden (USA) 1:1 (17:21, 21:16, 20:20)
"Nasi są, nasi!" - poniósł się okrzyk po obejrzeniu tego oto filmiku:
I jeszcze zdjęcie z press roomu - naszych wysłanniczek nie widać :-(
Mamy kolejny tie-break! Fuchsowi i Kaczmarkowi udało się pokonać Amerykanów i to dość pewnie.
Fuchs/Kaczmarek (Niemcy) - Lucena/Hyden (USA) 1:1 (17:21, 21:16, 3:1)
Przed końcem drugiego dnia mistrzostw świata Mazury 2013 mamy dla Was fotogalerię :-)
Na korcie centralnym nie brakuje dobrej siatkówki. Akcje są zacięte, ale wynik na to nie wskazuje.
Fuchs/Kaczmarek (Niemcy) - Lucena/Hyden (USA) 0:1 (17:21, 4:5)
Mimo ambitnej postawy Kazachowie musieli uznać wyższość Brazylijczyków.
Ricardo/Alvaro Filho (Brazylia) - Jakowlew/Kuleszow (Kazachstan) 2:0 (21:16, 21:18)
W grupie K Austriacy zgodnie z planem pokonali Czechów.
Clemens Doppler/Alexander Horst (Austria) - Premysl Kubala/Petr Benes (Czechy) 2:0 (21:17, 21:13)
Nie był to szczęśliwy mecz dla pary, w której występuje były siatkarz Płomienia Sosnowiec oraz Resovii Rzeszów. O ile w końcówce Norwegom udało się odwrócić losy premierowej partii, o tyle potem nie szło im już tak dobrze i ostatecznie przegrali.
Konstantin Semenow/Jarosław Koszkariew (Rosja) - Iver Andreas Horrem/Geir Eithun (Norwegia) 2:1 (21:23, 21:18, 15:10) premierowej partii
Kazachowie nie są w stanie grać na tym samym poziomie, co ich rywale, więc Brazylijczycy wygrali premierową partię.
Ricardo/Alvaro Filho (Brazylia) - Jakowlew/Kuleszow (Kazachstan) 1:0 (21:16, 2:0)
Kiedy oczy fanów plażówki zwróciły się na kort centralny, gdzie Rogers i Doherty rozprawili się z Wenezuelczykami, po cichu, na korcie numer 4 po triumf sięgnęli ich grupowi rywale: Jonathan Erdmann i Kay Matysik.
Erdmann/Matysik - Pablo Bianchi/Facundo Del Coto 2:0 (21:14, 21:11)
W meczu grupy D trwa zacięta walka. Mimo że Rosjanom nie udało się wygrać premierowej partii, a mieli na to bardzo duże szanse, to udało im się doprowadzić do tie-breaka.
Konstantin Semenow/Jarosław Koszkariew (Rosja) - Iver Andreas Horrem/Geir Eithun (Norwegia) 1:1 (21:23, 21:18, 5:4)
Faworyci nie mieli problemów z odniesieniem zwycięstwa i dość sprawnie rozprawili się z rywalami z Meksyku.
Philip Dalhausser/Sean Rosenthal (USA) - Juan Virgen/Lombardo Ontiveros (Meksyk) 2:0 (21:15, 21:17)
- Myślę, że w pierwszym secie Hiszpanów trochę przestraszyła publiczność i nie grali swojej siatkówki. Nie mierzyliśmy się z nimi nigdy wcześniej, bo to ich pierwszy turniej tej rangi. Na pewno są to dwaj solidni siatkarze, tylko po prostu nie mieliśmy wcześniej okazji ich sprawdzić - ocenił Mariusz Prudel.
Po dwóch jednostronnych setach byliśmy świadkami bardzo zaciętego tie-breaka. Ostatecznie Todd Rogers i Ryan Doherty musieli uznać wyższość ambitnie walczących do końca Wenezuelczyków, Igora Hernandeza i Jesusa Villafañe. USA - Wenezuela 1:2(12:21, 21:11, 13:15).
- Ta przerwa dała nam luz, bo w takich warunkach pogodowych ciężko się gra. Do tego było zimno, a kiedy powiedzieli nam sędziowie, że przerywamy mecz, to przemyśleliśmy sobie kilka rzeczy. Wróciliśmy na boisko i zaczęliśmy grać - przyznał Damian Wojtasik.
I na koniec dnia w kobiecej rywalizacji mamy dla Was wszystkie wyniki skumulowane w jednym miejscu:
Statystyk pań ciąg dalszy:
Najdłuższy mecz (z uwzględnieniem "burzowej" przerwy): Kristyna Kolocova/Marketa Slukova - Summer Ross/Emily Day 2:0, 1:35' Najdłuższy mecz (bez "burzowej" przerwy): Nadine Zumkehr/Joana Heidrich - Barbara Hansel/Katharina Schutzenhofer 1:2, 1:05' Najkrótszy mecz: Natalia Dubovcova/Dominika Nestarcova - Daria Paszek/Katarzyna Kociołek 0:2, 0:29'
Wszystkie spotkania plażowiczek zostały już zakończone, zatem czas na garstkę statystyk. Na 24 mecze 9 zakończyło się po tie-breaku (nas najbardziej cieszą zwycięskie trzysetówki polskich par: Kinga Kołosińska/Monika Brzostek oraz Renata Bekier/Agata Oleksy).
W grupie C mężczyzn Austriacy Alexander Huber / Robin Seidl bez większych problemów uporali się z duetem ze Szwajcarii.
Huber/Seidl - Sebastian Chevallier/Mats Kovatsch 2:0 (21:13, 21:17)
Legendarny Todd Rogers podkręcił tempo, a Ryan Doherty zaczyna się budzić. Amerykanie doprowadzili do tie-breaka, wygrywając drugą partię 21:11. Znów zaczyna padać.
Norweska para Iver Andreas Horrem/Geir Eithun nie poddała się i walczyła do końca, do ostatniej piłki. Dzięki temu premierowa partia zakończyła się ich zwycięstwem, które wydarli rywalom.
Konstantin Semenow/Jarosław Koszkariew (Rosja) - Iver Andreas Horrem/Geir Eithun (Norwegia) 0:1 (21:2, 1:1)
Również tie-break rozstrzygnął losy spotkania grupy C kobiet.
Lauren Fendrick / Brittany Hochevar (USA) - Laura Bloem / Rebekka Kadijk (Holandia) 2:1 (19:21, 21:9, 15:8)
Reprezentantki Kazachstanu Tatiana Maszkowa i Irina Tsimbałowa potrzebowały 3 setów i 45 minut do odniesienia pierwszego zwycięstwa nad Paragwajkami.
Maszkowa/Tsimbałowa - Patricia Carolina Caballero Pena/Michelle Sharon Valiente Amarilla 2:1 (14:21, 21:16, 15:12).
Zgodnie z oczekiwaniami Amerykanie dość łatwo uporali się w pierwszym secie ze swoimi rywalami. Początek drugiej odsłony jest wyrównany.
Philip Dalhausser/Sean Rosenthal (USA) - Juan Virgen/Lombardo Ontiveros (Meksyk) 1:0 (21:15, 5:4)
Pierwszy set niespodziewanie pada łupem Wenezuelczyków. Ryan Doherty wygląda jak kolos na glinianych nogach. Były baseballista ma sporo problemów z podstawowymi elementami gry. Z kolei Todd Rogers wciąż tylko kręci głową z wyraźnym niezadowoleniem. Siatkarze z Ameryki Południowej wygrywają 21:12.
Na godzinę 19 zostałł zaplanowany mecz grupy D pomiędzy parami Konstantin Semenow/Jarosław Koszkariew (Rosja) a Iver Andreas Horrem/Geir Eithun (Norwegia).
Jeden z Norwegów występował kiedyś na polskich parkietach. Geir Eithun reprezentował barwy najpierw Asseco Resovii Rzeszów, a po roku przeniósł się do Płomienia Sosnowiec, gdzie spędził sezon 2007/2008. Z czasów jego występów zachowało się na dyskach naszych komputerów trochę zdjęć.
Dodajmy, że na zdjęciu jest również Grzegorz Kosok.
Tymczasem na korcie centralnym zaczął się bardzo ciekawy mecz. Todd Rogers, były mistrz olimpijski i świata, wraz z byłym baseballistą Ryanem Doherty mierzą się z wenezuelską parą Igor Hernandez/Jesus Villafañe. Doherty do najwyższy siatkarz mistrzostw, mierzy 214 cm.
Rosjanki wzięły się ostro do pracy i napsuły Hiszpankom krwi w końcówce. Ostatecznie Liliana Fernandez/Elsa Baquerizo pokonały Marię Prokopjewą i Swietłanę Popową 2:0 (21:10, 21:19).
U panów, w "polskiej" grupie M Alexander Brouwer / Robert Meeuwsen w 29 minut rozprawili się z jutrzejszymi rywalami "Kądzia" i "Szałana" - Wenezuelczykami Jacksonem Henriquezem i Leonardem Colina Chourio 2:0 (21:16, 21:15).
W Starych Jabłonkach pogoda już się ustabilizowała, a mecze są dalej rozgrywane. A jak było podczas burzy? Był deszcz, była wichura, były też próby zabawy, jak podczas pamiętnego meczu na Stadionie/Basenie* Narodowym.
* niepotrzebne skreślić
A w grupie C Amerykanki April Ross i Whitney Pavlik pokonały kanadyjski duet Jamie Lynn Broder / Kristina Valjas 2:0 (21:11, 21:18).
Drugie zwycięstwo w Starych Jabłonkach odniósł czeski duet Kristyna Kolocova / Marketa Slukova. Nasze południowe sąsiadki pokonały 2:0 (21:19, 21:16) Amerykanki Summer Ross / Emily Day.
Zakończyło się spotkanie grupy M, pomiędzy Brazylijkami a wczorajszymi pogromczyniami naszego duetu z Vanuatu.
Liliane Maestrini / Barbara Seixas De Freitas - Elwin Miller / Henriette Iatika 2:0 (21:10, 21:13)
Hiszpanki zdeklasowały Rosjanki 21:10 w pierwszym secie, momentami seriami zdobywając punkty.
Zarówno Hiszpanki jak i Rosjanki w gustownych, długich, czarnych spodniach. Siatkarki z Półwyspu Iberyjskiego przełamały rywalki świetnym blokiem oraz zagrywką i prowadzą 16:8.
Po emocjonującym meczu Polaków z Brazylijczykami na korcie głównym pojawiły się Hiszpanki Liliana Fernandez wraz z Elsą Baquerizo oraz Rosjanki Maria Prokopjewa oraz Swietłana Popowa. Początek spotkania wyrównany, ale z przewagą dla rosyjskiej pary.
Chociaż przegrali, to nie da się ukryć, że są bohaterami tego dnia. Panie i Panowie:Jarosław Lech oraz Damian Wojtasik!
Grupa G
Doris Schwaiger / Stefanie Schwaiger (Austria) - Sarah Pavan / Heather Bansley (Kanada) 2:1 (13:21, 21:15, 15:13)
Rozgrzani emocjami po niesamowitym meczu Polaków proponujemy przegląd wydarzeń na pozostałych boiskach.
Panie: Grupa L
Maria Clara Salgado Rufino / Carolina Solberg Salgado - Jolien Sinnema / Michelle Stiekema 2:0 (21:14, 21:17) Talita Antunes Da Rocha / Taiana Lima - Zara Dampney / Lucy Boulton 2:0 (21:14, 21:17)
Niestety był to tylko chwilowy zryw. Błąd Wojtasika doprowadza do stanu 7:13. Nie możemy raczej liczyć, że los spotkania się odmieni.
Znakomity atak Jarosława Lecha. Już tylko dwa oczka dzielą Polaków od ich faworyzowanych rywali (7:9).
Tym razem Brazylijczyk posyła piłkę w aut. Biało-czerwoni powoli zmniejszają swoje straty. Czy zdołają jeszcze nawiązać walkę w tym secie? (5:8)
Alison Cerutti rewanżuje się za bloki z poprzedniego seta. Brazylijczyk zatrzymuje Wojtasika i Canarinhos prowadzą 6:1.
Przegrana partia bardzo podrażniła wicemistrzów olimpijskich. Emanuel Rego obija polski blok i faworyci mają już trzy oczka przewagi (1:4).
Podwójne odbicie Lecha i w decydującej partii Brazylijczycy prowadzą 2:0.
Tylu bloków Alison Cerutti dawno w jednej partii nie otrzymał. Piłka setowa dla biało-czerwonych!
Fantastyczny atak Damiana Wojtasika, później Emanuel Rego trafia w siatkę i mamy już 17:12. Tie-break wisi w pachnącym deszczem, mazurskim powietrzu.
Kolejne błędy Alisona doprowadzają do stanu 15:9. Polacy, występujący w turnieju z dziką kartą, rozgrywają na korcie głównym naprawdę fantastycznego seta.
Biało-czerwoni prowadzą już 12:8. Czy pokuszą się o wielką niespodziankę i zdołają doprowadzić do tie-breaka?
Lech trzeci raz blokuje Alisona Ceruttiego. Tego wysoki Brazylijczyk z pewnością się nie spodziewał. 9:6 dla Polaków.
Fantastyczny blok Jarosława Lecha doprowadza do stanu 7:4. Polacy w tej partii stawiają zacięty opór obrońcom tytułu.
Jarosław Lech popisuje się świetnym atakiem, a chwilę później Damian Wojtasik posyła na stronę rywali dwa asy serwisowe. Polacy wychodzą na prowadzenie 5:3!
Znakomita obrona i atak Damiana Wojtasika. Niestety równie mocnym zbiciem odpowiada Alison Cerutti i tylko trzy oczka dzielą wicemistrzów olimpijskich od wygrania seta (18:12).
Wracamy do gry! W Starych Jabłonkach już piękne słońce, ale nie świeci ono niestety dla Lecha i Wojtasika. 15:9 dla Brazylijczyków.
Dobre wieści nadciągają z Mazur. Za kilka minut mecze mają być wznowione! Miejmy nadzieję, że to już ostatnie problemy z aurą w czasie tej imprezy!
Dwa zwycięstwa w grupie J dały Austriaczkom awans, Barbara Hansel i Katharina Schutzenhofer za każdym razem triumfowały po tie-breakach. Oto co siatkarki powiedziały tuż po wywalczeniu awansu do dalszej fazy mistrzostw świata:
Nasi korespondenci w Starych Jabłonkach donoszą, że deszcz powoli ustępuje...
Wieje chyba 10 w skali Beauforta, Wojtasik z Lechem tylko zaklęli: ech do czorta...
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Coraz gorsza pogoda na Mazurach. TVP nie było niestety technicznie przygotowane na takie niespodzianki. Transmisja nie działa, a mecz został na razie przerwany.
Pogoda nie odstraszyła również najwierniejszych kibiców, którzy głośno dopingują naszych reprezentantów. Niestety po błędzie Damiana Wojtasika obrońcy tytułu prowadzą 7:4.
Mimo deszczu rozpoczyna się pojedynek naszej najniżej rozstawionej pary z utytułowanymi Brazylijczykami Alisonem Cerutti i Emanuelem Rego. Faworyci prowadzą 3:2.
W Starych Jabłonkach koszmarna ulewa. Czy przeszkodzi w rozegraniu meczu Jarosława Lecha i Damiana Wojtasika?
A w Starych Jabłonkach, na kortach pada deszcz...
Nasze korespondentki w Starych Jabłonkach nie próżnują. Oto relacja z meczu Michała Kądzioły i Jakuba Szałankiewicza.
Marta Menegatti/Greta Cicolari (Włochy) pokonały tajską dwójkę Tanarattha Udomchavee/Varapatsorn Radarong 2:0 (21:15, 21:14).
Nieliczni koneserzy siatkówki plażowej pozostali na korcie centralnym i obserwują zacięty pojedynek Włoszek z Tajkami. 13:8 dla Italii.
Jeszcze przegląd trybun w Starych Jabłonkach:
Tymczasem Brazylijki Maria Clara/Carol Triguero pewnie pokonały holenderską parę Jolien Sinnema/Michelle Stiekema 2:0 (21:14, 21:17).
Już za pół godziny nasza para Jarosław Lech/Damian Wojtasik wyjdą na kort aby zmierzyć się z brazylijskimi obrońcami złotego medalu z Rzymu, Alisonem Cerutti i Emanuelem Rego.
Punktualnie o godzinie 15 na korty w Starych Jabłonkach wróciły panie. Brazylijska para Maria Clara/Carol grają z holenderskim duetem Jolien Sinnema/Michelle Stiekema. Pierwszy set dla Brazylijek (21:14)
A Włoszki Marta Menegatti / Greta Cicolari mierzą się z egzotyczną parą z Tajlandii, Tanarattha Udomchavee/Varapatsorn Radarong.
Dziś rano Renata Bekier i Agata Oleksy pokonały po tie-breaku Włoszki. Co reprezentantki Polski powiedziały po tym spotkaniu?
11:14. Meczbol dla Kufy/Hadravy.
Rośnie przewaga czeskiej pary. 10:13.
Niestety, pomimo heroicznej gry w obronie, to Czesi bliżej wygranej. 8:10. Polacy proszą o czas.
Najwyraźniej wydobywający się z głośników hit zespołu Weekend korzystnie wpływa na grę Czechów.
Czeski film. Niezrozumiała decyzja sędziego. 4:6.
Niestety nasi siatkarze źle rozpoczęli ostatniego seta i przegrywają 1:3.
"A to je vyborne" powiedzieliby pewnie czescy komentatorzy, widząc popisy Kufy i Hadravy. Jakub Szałankiewicz i Michał Kądzioła dwoili się i troili, ale na korcie centralnym będziemy mieli tie-break!
Polacy wybronili już dwie piłki setowe! 19:20!
Choć Republika Czeska nie ma dostępu do morza, to trzeba przyznać, że Kufa/Hadrava radzą sobie na piasku wyjątkowo dobrze. Setbol dla rywali Kądzioły i Szałankiewicza.
Czesi blokują, bronią i nie dają za wygraną! Trudne zadanie dla Polaków! Prowadzenie naszych południowych sąsiadów 17:19. Pachnie tie-breakiem.
Swoje spotkanie zakończyli już grupowi rywale Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla. Australijczycy Isaac Kapa i Christopher McHugh dość łatwo pokonali braci Grimalt z Chile 2:0 (21:15, 21:19). Mecz trwał zaledwie 36 minut.
W Starych Jabłonkach, na korcie centralnym punkt za punkt w polsko-czeskiej rywalizacji! 15:14 dla biało-czerwonych!
Tie-break również na korcie trzecim. Tam Holendrzy Daan Spijkers i Christiaan Varenhorst (19) uporali się ze znacznie niżej rozstawionym austriackim duetem Mullner/Wutzl 2:1 (19:21, 21:18, 17:15).
Niestety rodacy Karela Gotta doprowadzają do wyrównania. 9:9.
Polska para już z dwupunktową przewagą! Czy Kufa i jego partner Hadrava dadzą radę odpowiedzieć?
Kufa/Hadrava nie dają za wygraną. 5:6. Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Na korcie czwartym zakończył się łotewski pojedynek. Rozstawieni z "szóstką" Janis Smedins i Aleksandrs Samoilovs pokonali swoich rodaków Tomsa Smedisa i Rusłansa Sorokinsa 2:1 (18:21, 21:17, 15:12).
Było już 0:3 dla Czechów, ale Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz doprowadzają do wyrównania!
Czy Kufa/Hadrava pomieszają szyki biało-czerwonym? Pierwszy punkt w drugim secie dla Czechów.
Korespondencji z Mazur ciąg dalszy. Oto relacja Dominiki Pawlik z meczu Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla.
Piłka setowa dla Polaków! 20:19!
Pomimo usilnych starań naszych siatkarzy, Czesi wciąż na prowadzeniu. Czyżby Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz postanowili zafundować nam dreszczowiec w końcówce? 9:12 dla Kufy i Hadravy.
Polacy gonią Czechów, już tylko 7:8 dla naszych południowych sąsiadów.
Jak na razie krajanie dzielnego wojaka Szwejka prowadzą 6:5.
Na kort centralny wchodzą Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz. Ich rywalami czeska para, Kufa/Hadrava.
Łotysze Plavins i Peda szybko wykończyli włoską parę. Grupowi rywale Lecha i Wojtasika rozpoczęli zmagania od zwycięstwa 2:0 (21:17, 21:16).
Parę słów od naszej zwycięskiej żeńskiej pary!
As serwisowy Fijałka, skuteczny atak Prudla i jest po meczu! (23:21).
Mocny atak Javiera Monforta i druga piłka setowa dla Hiszpanów. Na szczęście precyzyjnym plasem broni ją Prudel (21:21).
Na trybunach Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz czekają na swoją kolej na korcie centralnym. Chyba nie spodziewali się tak trudnej przeprawy swoich doświadczonych kolegów.
Efektowne zagranie Inocencio Lario Carillo doprowadza do stanu 16:19. Polacy wciąż nie są w stanie dogonić niżej notowanych rywali.
Grzegorz Fijałek nie zdołał wybronić mocnego ataku rywali. Już tylko czterech oczek brakuje Hiszpanom do sensacyjnego tie-breaka (14:17).
A na korcie nr 2 Włosi gonili Łotyszy przez całego pierwszego seta, ale ostateczenie siatkarze znad Bałtyku pewnie zwyciężyli 21:17.
Ręce rywala obija Mariusz Prudel (11:14). Czy biało-czerwoni zdążą zniwelować straty?
Pierwsza w tym meczu kontrowersyjna decyzja sędziego. Arbiter przyznaje punkt Polakom, choć Hiszpanie są przekonani, że piłka otarła się o blok (9:13).
Autowy atak Javiera Monforta. Faworyci zaczynają odrabiać straty, ale do remisu wciąż bardzo daleka droga (7:12).
Błąd w ataku Grzegorza Fijałka. 4:11 - biało-czerwonym nie będzie łatwo odrobić tej straty.
Świetna akcja Hiszpanów i na tablicy mamy wynik 3:8. Kibice w Starych Jabłonkach przecierają oczy ze zdumienia, Co dzieje się z turniejową "jedynką"?
Faworyci chyba za bardzo się rozluźnili po ekspresowej pierwszej partii. Lario-Monfort atakują po taśmie w boisko i odskakują na trzy oczka. Polacy proszą o czas (1:4).
Dwa błędy Mariusza Prudla zapewniają Hiszpanom pierwsze w tym meczu prowadzenie (1:2).
A oto i wyczekana korespondencja będą relacją z meczu Sebastian Dollinger / Stefan Windscheif - Piotr Kantor / Bartosz Łosiak
Pierwszego seta kończy Grzegorz Fijałek. 21:8 - to na razie najkrótsza partia w męskim turnieju.
Po bratobójczej sambie na kort nr 2 wychodzi łotewska para Plavins/Peda, która mierzy się z włoskim duetem, Cecchini/Ingrosso. Jak na razie Łotysze prowadzą już 5:1.
Nie było niespodzianki w dwóch meczach, choć zaciętej walki w końcówkach nie zabrakło:
grupa G: Markus Bockermann/Mischa Urbatzka (Niemcy) - Philip Gabathuler/Jonas Weingart (Szwajcaria) 2:0 (21:18, 22:20)
grupa L: Aleksiej Sidorenko/Aleksander Diaczenko (Kazachstan) - Sergiej Prokopiew/Jurij Bogatow (Rosja) 2:0 (23:21, 21:19)
Komentatorzy zaczynają współczuć Hiszpanom. Lario-Monfort faktycznie mogą być załamani przebiegiem meczu. Fijałek i Prudel prowadzą już 20:6!
Przedłużoną akcję kończy kolejny błąd Hiszpanów (16:5).
W brazylijskim pojedynku również w tie-breaku nie zabrakło emocji, mimo że Evandro i Vitor Felipe przegrywali, to właśnie oni ostatecznie zwyciężyli.
Pedro/Bruno (Brazylia) - Evandro/Vitor Felipe (Brazylia) 1:2 (19:21, 25:23, 17:19)
Wiemy na pewno, że Piotr Kantor i Bartosz Łosiak odnieśli zwycięstwo w tie-breaku 15:11! :-) Teraz oczekujemy na korespondencję ze Starych Jabłonek!
Dollinger/Windscheif - Kantor/Łosiak 1-2 (19-21, 22-20, 11-15)
Rywale posyłają piłkę w aut i w efekcie biało-czerwoni prowadzą już 13:4. To powinno być bardzo krótkie spotkanie.
A na oficjalnej stronie z transmisjami...
Przy stanie 7:2 Hiszpanie proszą o pierwszy czas. Rozstawieni z "jedynką" Polacy prezentują się na razie znakomicie.
Jeden z Hiszpanów pakuje piłkę w siatkę, a później asem serwisowym popisuje się Fijałek. Nasi plażowicze odskakują na trzy oczka (5:2).
Pierwszą akcję Polaków kończy Grzegorz Fijałek, ale tym samym odpowiada Javier Monfort Minaya i mamy remis 1:1.
O 13.00 swój pierwszy mecz w mazurskim turnieju rozpoczną Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel. Ćwierćfinaliści ostatnich igrzysk olimpijskich zmierzą się z hiszpańską parą Lario-Monfort (48).
Kolejny mecz turnieju mężczyzn za nami. W starciu pomiędzy Holendrami a Hiszpanami nie było za wiele emocji.
Michiel van Dorsten/Tim Oude Elferink (Holandia) - Pablo Herrera Allepuz/Adrian Gavira Collado (Hiszpania) 0:2 (13:21, 15:21)
W "bratobójczym" pojedynku brazylijskich par będzie tie-break. Doprowadzili do niego Pedro i Bruno, ale nie bez problemu, rywale bowiem dzielnie bronili kolejne piłki setowe.
Pedro/Bruno (Brazylia) - Evandro/Vitor Felipe (Brazylia) 1:1 (19:21, 25:23, 0:0)
I w tie-breaku póki co po naszej myśli: Piotr Kantor / Bartosz Łosiak - Sebastian Dollinger / Stefan Windscheif 5:3
Niestety, nie udało się doprowadzić do szczęśliwego happy-endu. Piotr Kantor / Bartosz Łosiak obronili jednego setbola, ale w ostateczności przegrali w drugiej partii 20:22. A więc tie-break!
W brazylijskim meczu w pierwszym secie zacięta walka toczyła się do ostatniej piłki, a zakończyła się triumfem Evandro/Vitor Felipe. Również druga odsłona toczy się punkt za punkt.
Pedro/Bruno (Brazylia) - Evandro/Vitor Felipe (Brazylia) 0:1 (19:21, 10:11)
Natomiast w meczu Holendrów z Hiszpanami walka jest trochę mniej zacięta. Para Herrera/Gavira (Hiszpania) wygrała pierwszego seta z duetem van Dorsten/Oude Elferink (Holandia), a w drugim nadaje tempo gry.
van Dorsten/Oude Elferink (Holandia) - Herrera/Gavira (Hiszpania) 0:1 (13:21, 7:8)
Polacy vs Niemcy, set II: 18:18. Do boju!
Polacy wspaniale dopingowani przy korcie numer 4
Kantor/Łosiak - Dollinger/Windscheif 1:0 (21:19) i 15:15
A nasza polska para Piotr Kantor / Bartosz Łosiak wygrała I partię 21:19! W drugiej zacięty bój z Sebastianem Dollingerem i Stefanem Windscheifem
Turniej mężczyzn rozpoczął się od pojedynku holendersko-szwedzkiego. Był to mecz godny otwarcia, nie brakowało w nim emocji i zaciętych akcji. A w końcówce drugiego seta Holendrzy zaciekle walczyli o doprowadzenie do tie-breaka, co im się udało.
Reinder Nummerdor/Richard Schuil (Holandia) - Stefan Gunnarsson/Hannes Brinkborg (Szwecja) 1:2 (18:21, 27:25, 11:15)
Na zakończenie porannej serii spotkań w turnieju kobiet wynik z meczu w ramach grupy G:
Jewgenia Ukołowa/Jekatierina Chomiakowa (Rosja) - Mariafe Artacho/Jessyka Ngauamo (Australia) 2:1 (21:11, 19:21, 15:7)
Panie wznowią swoje mecze już o godzinie 15.
W rywalizacji męskiej nie ma odpuszczania od samego początku, zwłaszcza w bratobójczym spotkaniu Pedro/Bruno - Vitor/Felipe. Aktualnie 11:12.
Obrona i taktyczna kontra Moniki Brzostek dała naszej parze zwycięstwo! W nerwowej końcówce nasze reprezentantki zachowały spokój i mimo małych nerwów przy pierwszej piłce meczowej zdołały pokonać rywalki.
Kinga Kołosińska/Monika Brzostek (Polska) - Victoria Bieneck/Julia Grossner (Niemcy) 2:1 (21:16,15:21, 17:15)
Pomału swoje zmagania kończą panie, ale to jeszcze nie koniec na dziś ich poczynań - przerwa w kobiecej rywalizacji potrwa do 15:00. Za to o 12:00 wkraczają na piach kolejne męskie pary:
Michiel van Dorsten / Tim Oude Elferink (Holandia) - Pablo Herrera Allepuz / Adrian Gavira Collado (Hiszpania) grupa E
Pedro Henrique Cunha / Bruno Oscar Schmidt (Brazylia) - Evandro Goncalves Oliveira Junior / Vitor Goncalves Felipe (Brazylia) grupa E
Markus Bockermann / Mischa Urbatzka (Niemcy) - Philip Gabathuler / Jonas Weingart (Szwajcaria) grupa G
Aleksiej Sidorenko / Aleksander Diaczenko (Kazachstan) - Sergiej Prokopiew / Jurij Bogatow (Rosja) grupa L
Sebastian Dollinger / Stefan Windscheif (Niemcy) - Piotr Kantor / Bartosz Łosiak (Polska) grupa L
Niemki obroniły już drugą piłkę meczową (15:15). Co za emocje w tym tie-breaku!
W tie-breaku cały czas utrzymuje się remis, a obecnie inicjatywa punktowa należy do naszej pary Kołosińska/Brzostek, które prowadzą 13:12.
As serwisowy Niemek, autowy atak Monika Brzostek i Polki przegrywają w tie-breaku 8:9.
Cały czas w tie-breaku trwa zacięta walka. Wszystkie zawodniczki grają na maksimum swoich możliwości, co gwarantuje emocjonujące widowisko. Wynik cały czas oscyluje w okolicach remisu.
Kołosińska/Brzostek - Bieneck/Grossner 1:1 (21:16,15:21, 7:6)
Szwajcarki wysoko postawiły poprzeczkę swoim rywalkom, ale tylko w pierwszym secie, druga odsłona była już bardziej jednostronna.
Laura Ludwig/Kira Walkenhorst (Niemcy) - Tanja Goricanec/Tanja Huberli (Szwajcaria) 2:0 (21:17, 21:11)
Kołosińska zmarnowała bardzo dobrą sytuację psując atak. Mimo to na początku tie-breaka małą przewagę mają nasze siatkarki, które prowadzą z parą Bieneck/Grossner 3:2.
Niemiecka para lepsza od naszych reprezentantek, ale tylko w drugim secie. O zwycięstwie zadecyduje więc tie-break.
Kinga Kołosińska/Monika Brzostek (Polska) - Victoria Bieneck/Julia Grossner (Niemcy) 1:1 (21:16, 15:21)
Niemki są bardzo bliskie doprowadzenia do tie-breaka, prowadzą już 19:13. A jeszcze nie tak dawno na tablicy widniał remis 10:10, jednak Polkom nie udała się druga część seta, w której rywalki wypracowały sobie przewagę.
W drugim secie Niemki pokazują swoją siatkówkę, ale Polki się nie poddają, dzięki czemu gra jest bardziej zacięta. Szala zwycięstwa może przechylić się na każdą ze stron.
Kinga Kołosińska/Monika Brzostek (Polska) - Victoria Bieneck/Julia Grossner (Niemcy) 1:0 (21:16, 12:15)
Jedynie w samej końcówce Czeszki zdołały nieco zniwelować straty, ale przez całą partię tempo gry dyktowały Brazylijki.
Maria Antonelli/Agatha Bednarczuk (Brazylia) - Martina Bonnerova/Barbora Hermannova (Czechy) 2:0 (21:16, 21:11)
W Starych Jabłonkach gra się również na piasku lub na wodzie - zależy jak spojrzeć na boisko usytuowane niemal na środku jeziora. Jedno jest pewne, organizatorzy postarali się o wyjątkowe miejsce do gry.
Para amerykańskich siatkarzy Todd Rogers i Ryan Doherty rozmawia z dziennikarzem CNN.
A dziś o godzinie 14 rozpocznie się mecz pokazowy na tym boisku na wodzie.
Pierwszy set dla Polek! Para Kołosińska/Brzostek radzi sobie bardzo dobrze i kilka razy odparła ataki rywalek, które po słabym początku zdołały poprawić swoją grę.
Kinga Kołosińska/Monika Brzostek (Polska) - Victoria Bieneck/Julia Grossner (Niemcy) 1:0 (21:16)
W drugiej partii jest remis 1:1.
Grupa J pań zakończyła już zmagania w drugim dniu turnieju. Po zaciętej walce i niezwykle emocjonującym tie-breaku, granym na przewagi zwyciężyły Austriaczki, które premierową partię przegrały.
Nadine Zumkehr/Joana Heidrich (Szwajcaria) - Barbara Hansel/Katharina Schutzenhofer (Austria) 1:2 (21:17, 19:21, 17:19)
Niemki skoncentrowały się i weszły w mecz, skuteczniej atakują, ale wciąż na tle naszych reprezentantek wypadają blado.
Kołosińska/Brzostek (Polska) - Bieneck/Grossner (Niemcy) 18:13
Maria Antonelli / Agatha Bednarczuk - Martina Bonnerova / Barbora Hermannova 1:0 (21:16)
Świetna gra Polek! Biało-czerwone przeważają nad swoimi rywalkami z Niemiec i systematycznie powiększają swoją przewagę.
Kinga Kołosińska/Monika Brzostek (Polska) - Victoria Bieneck/Julia Grossner (Niemcy) 12:5
Chinki (Chen Xue i Xi Zhang) po porażce z fińskim duetem Nystrom/Nystrom nie miały szczęśliwych min...
Niemki nie rozpoczynają dobrze spotkania z naszymi reprezentantkami, w dwóch pierwszych akcjach zaatakowały bowiem w aut. Kinga Kołosińska i Monika Brzostek prowadzą już 3:0.
O godzinie 11 rozpocznie się pięć pojedynków, w tym jeden męskich par. Mistrzostwa świata mężczyzn zainauguruje starcie Holendrów Reindera Nummerdora i Richarda Schuila ze Szwedami Stefanem Gunnarssonem i Hannesem Brinkborgiem.
W oczekiwaniu na "polski" mecz zapraszamy na...
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!
Już o godzinie 11 na boisko wyjdzie kolejna polska para! Tym razem będziemy kibicować naszym reprezentantkom w starciu z Niemkami Victorią Bieneck i Julią Grossner.
Swój pierwszy mecz Kinga Kołosińska i Monika Brzostek wygrały, czy również drugiego dnia zwyciężą?
Tymczasem gdzieś w Starych Jabłonkach...
Chen Xue / Xi Zhang - Emilia Nystrom / Erika Nystrom 0:2 (17:21, 14:21)
Z racji tego, że dziś jest Dzień Dziennikarza Sportowego życzymy sobie (samolubnie dość), wszystkim dziennikarzom a także czytelnikom (w końcu to dla Was) wielu emocji i powodów do dumy! A na tę chwilę sobie wyjątkowo życzymy, aby została zdjęta blokada na Polskę na oficjalnym kanale FIVB transmitującym mecze z MŚ Mazury 2013 :-)
Wczorajsza porażka Renaty Bekier i Agaty Oleksy z parą z egzotycznego Vanuatu odeszła w niepamięć, dzięki woli walki, którą nasze siatkarki pokazały w dzisiejszym pojedynku. Zachęcamy do przeczytania relacji z ich spotkania.
Nie za wiele emocji dostarczył pojedynek grupy J pomiędzy Holenderkami i Szwajcarkami. Zdecydowanie lepsza była para Keizer/Van Iersel, która grała dokładniej i skuteczniej.
Sanne Keizer/Marleen Van Iersel (Holandia) - Romana Kayser/Muriel Graessli (Szwajcaria) 2:0 (21:17, 21:15)
Niestety, nasze reprezentantki musiały uznać wyższość rywalek również w drugim secie.
Natalia Dubovcova/Dominika Nestarcova (Słowacja) - Daria Paszek/Katarzyna Kociołek 2:0 (21:9, 21:16)
Chinki musiały uznać wyższość rywalek z Finlandii!
Chen Xue / Xi Zhang - Emilia Nystrom / Erika Nystrom 0:1 (17:21)
Paszek i Kociołek walczą w drugim secie! Poprawiły swoją grę pod względem jakości, ale i tak jest to za mało, by prowadzić z rywalkami.
Dubovcova/Nestarcova (Słowacja) - Paszek/Kociołek (Polska) 14:10 (21:9)
Chen Xue / Xi Zhang przegrywają w pierwszej partii 12:15 z Finkami, Emilią Nystrom i Eriką Nystrom.
Zaledwie dziewięć punktów zdołały zdobyć w pierwszym secie nasze reprezentantki Daria Paszek/Katarzyna Kociołek. Ich gra nie wygląda dobrze, jest w niej za dużo nerwowości.
Dubovcova/Nestarcova (Słowacja) - Paszek/Kociołek (Polska) 1:0 (21:9)
Pierwsze spotkanie w grupie A miało dość dziwny przebieg, po premierowym secie, w którym Minusa/Ikauniece nie miały za wiele do powiedzenia zdołały podnieść się z kolan i zagrać naprawdę dobrze w kolejnej odsłonie. W efekcie doprowadziły do tie-breaka, w którym dzielnie walczyły, ale nie zdołały zwyciężyć.
Isabelle Forrer/Anouk Verge-Depre (Szwajcaria) - Inguna Minusa/Inga Ikauniece (Łotwa) 2:1 (21:12, 18:21, 16:14)
Na piasek wyszła już kolejna polska para Daria Paszek/Katarzyna Kociołek, która w ramach grupy B rywalizuje ze Słowaczkami Natalia Dubovcova/Dominika Nestarcova. Czy będziemy świadkami drugiego zwycięstwa biało-czerwonych? Trzymamy za to mocno kciuki! Na razie w pierwszym secie jest 9:4 dla pary Dubovcova/Nestarcova.
Polki powróciły z dalekiej podróży! Po srogim laniu, jakie dostały od Włoszek Giorii Danieli i Laury Giombini, udało im się doprowadzić do tie-breaka i odnieść pierwsze zwycięstwo!
I kolejne starcie zakończone:
Katrin Holtwick / Ilka Semmler (Niemcy) - Jantine van der Vlist / Marloes Wesselink (Holandia) 2:0 (21:17, 21:15)
W meczu polskiej pary Renata Bekier / Agata Oleksy tie-break! Polki w pierwszej partii zostały zmiażdżone przez rywalki, ale odrodziły się i w decydującym secie prowadzą!
Bekier/Oleksy - Gioria/Giombini 1:1 (9:21, 21:19). Tie-break: 6:3.
Mecz pomiędzy Australijkami a Litwinkami nie trwał długo. O ile premierowa partia dostarczyła wielu emocji i zaciętych wymian, o tyle w drugiej istniała już tylko jedna para - Bawden/Clancy.
Louise Bawden/Taliqua Clancy (Australia) - Ieva Dumbauskaite/Monika Povilaityte (Litwa) 2:0 (21:19, 21:7)
Katrin Holtwick / Ilka Semmler (Niemcy) pokonały w I secie holenderski duet Jantine van der Vlist / Marloes Wesselink 21:17.
Po pierwszej zaciętej odsłonie w meczu pomiędzy Louise Bawden/Taliqua Clancy a Ieva Dumbauskaite/Monika Povilaityte, która zakończyła się zwycięstwem Australijek 21:19, druga partia nie jest już tak wyrównana, para Bawden/Clancy prowadzi bowiem 5:1.
A tutaj mamy zdjęcie z tego szwajcarsko-łotewskiego meczu:
Para Isabelle Forrer/Anouk Verge-Depre dość szybko uporała się ze swoimi rywalkami Inguna Minusa/Inga Ikauniece w premierowym secie, w którym Szwajcarki zwyciężyły 21:12.
W obu meczach grupy E toczy się zacięta walka. Louise Bawden/Taliqua Clancy nieznacznie prowadzą z parą Ieva Dumbauskaite/Monika Povilaityte 10:9. W drugim spotkaniu wynik również oscyluje wokół remisu - Katrin Holtwick/Ilka Semmler - Jantine van der Vlist/Marloes Wesselink 2:2.
O godzinie 8:45, jako pierwsze tego dnia, swoje spotkania rozegrają:
grupa A: Isabelle Forrer/Anouk Verge-Depre (Szwajcaria) - Inguna Minusa/Inga Ikauniece (Łotwa)
grupa E: Katrin Holtwick/Ilka Semmler (Niemcy) - Jantine van der Vlist/Marloes Wesselink (Holandia)
grupa E: Louise Bawden/Taliqua Clancy (Australia) - Ieva Dumbauskaite/Monika Povilaityte (Litwa)
A także młode Polki:
grupa M: Renata Bekier/Agata Oleksy (Polska) - Gioria Daniela/Laura Giombini (Włochy)
Pierwszego dnia turnieju na piasku rywalizowały ze sobą tylko panie, a wieczorem odbyła się ceremonia otwarcia, na której nie zabrakło prezesa PZPS-u Mirosława Przedpełskiego, szefa Polskiego Komitetu Olimpijskiego Andrzeja Kraśnickiego czy byłego siatkarza Pawła Papke.
Przed nami drugi dzień zmagań w mistrzostwach świata Mazury 2013! Panie swoje zmagania rozpoczną już od 8:45, natomiast pierwsze mecze turnieju panów zostały zaplanowane na godzinę 11.