O tym, że Polska zorganizuje kwalifikacje olimpijskie siatkarek, wiedzieliśmy już od marca. W tym czasie trwały negocjacje PZPS z potencjalnymi miastami-gospodarzami. Ostatecznie padło na Łódź. Według nieoficjalnych informacji, w grę wchodziły jeszcze Gdańsk i Gliwice.
- Bardzo się cieszę, że możemy upublicznić tę wiadomość. Nie jest tajemnicą, że Łódź bardzo kocha kobiecą siatkówkę - mamy tu zarówno mistrzynie Polski (ŁKS Commercecon Łódź - przyp. red.) i brązowe medalistki (Grot Budowlani Łódź - przyp. red.) z poprzedniego sezonu. I to zobowiązuje. Ten sport już mocno się w naszym mieście zakorzenił. Serdecznie zapraszamy już dziś na turniej kwalifikacyjny do Atlas Areny - powiedziała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska na specjalnej konferencji prasowej.
Turniej kwalifikacyjny odbędzie się w Atlas Arenie w dniach 16-24 września. Weźmie w nim udział osiem zespołów. Awans na turniej olimpijski wywalczą dwie najlepsze ekipy.
ZOBACZ WIDEO: Duże zainteresowanie polskim trenerem. "Większe niż sądziłem"
- Wierzę, że w tym gronie będzie Polska, bo Łódź w poprzednich latach była szczęśliwa zarówno dla naszych siatkarek, jak i siatkarzy. Trzymamy kciuki za awans i kibicujmy Polkom - dodała Zdanowska.
- Dziękuję bardzo za zaproszenie do Łodzi. Dziękuję polskiej federacji i za to, że podjęła się organizacji tego turnieju. Dla mnie, jako przedstawiciela Europejskiej Konfederacji Siatkówki, ważne jest to, że Europa potrzebuje więcej zespołów na Igrzyskach. Byłoby świetnie, gdyby reprezentacja Polski kobiet, podobnie jak ostatnio męska kadra, odnosiła regularnie sukcesy na arenie międzynarodowej. W Łodzi zawsze organizacja stoi na bardzo wysokim poziomie, a PZPS o to dba i jestem mu za to wdzięczny - przyznał Aleksandar Boricić, wiceprezydent FIVB i prezydent CEV.
- Dziękuję za gościnę w mieście, które siatkówką stoi. Cieszymy się, bo to będzie jedyny turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich odbywający się w Europie. To dla nas szczególny dzień i wielkie wyróżnienie. Wierzymy, że naszej kadrze turniej przebiegnie pomyślnie, podobnie jak na przykład zeszłoroczne mistrzostwa świata. Liczę, że dziewczyny sprawią nam dużo radości - podkreślił Sebastian Świderski, prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
Łódź i Atlas Arena traktowane są jako miejsca szczęśliwe dla polskiej siatkówki. To w tej hali w 2009 roku Polki wywalczyły brązowy medal mistrzostw Europy, a w roku 2014 Polacy awansowali do półfinału mistrzostw świata. Ponadto, w roku 2019 polskie siatkarki wywalczyły w niej awans do najlepszej czwórki Eurovolley, a trzy lata później - do fazy pucharowej mistrzostw świata.
- Dla całego świata żeńskiej siatkówki to wielkie wydarzenie. A my cieszymy się tym bardziej, że to Łódź posiada przecież złote i brązowe medalistki mistrzostw Polski. To był szczęśliwy i wyjątkowy rok dla łódzkich siatkarek. Niecały rok temu po raz pierwszy od 60 lat Polki zagrały w ćwierćfinale mistrzostw świata. Głęboko wierzę, że 24 września będziemy świętować awans reprezentacji Polski na Igrzyska Olimpijskie w Paryżu - oznajmiła Joanna Skrzydlewska, wiceprezydent Łodzi.
W turnieju kwalifikacyjnym siatkarek - obok reprezentacji Polski zagrają też USA, Włochy, Niemcy, Tajlandia, Kolumbia, Słowenia i Korea Południowa. Rywalizacja toczyć się będzie systemem "każdy z każdym", a wszystkie mecze rozegrane zostaną w jednej hali - Atlas Arenie. Łódź Sport Arena im. Józefa Żylińskiego pełnić będzie hali treningowej.
Z Łodzi - Krzysztof Sędzicki, WP SportoweFakty
Czytaj także: "Piękna seria trwa w najlepsze!". Eksperci komentują piąte zwycięstwo Polek w Lidze Narodów
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)