Bartłomiej Neroj w minionym sezonie reprezentował barwy Politechniki Warszawskiej. Sam zawodnik nie ukrywa, że był zainteresowany przedłużeniem kontraktu, jednak odmienne zdanie w tej kwestii mieli działacze stołecznego klubu. - Chciałem zostać w PlusLidze. Zarząd AZS Politechniki Warszawa nie widział mnie jednak dłużej w składzie swojej drużyny. Innych propozycji nie było, więc dałem się namówić Pawłowi Maciejewiczowi. Przedstawił mi ciekawą wizję gorzowskiej drużyny. Na tyle interesującą, że podpisałem w Gorzowie roczny kontrakt - powiedział nowy rozgrywający GTPS Gorzów na łamach Gazety Lubuskiej.
Neroj nie ukrywa, że choć zdecydował się na przenosiny do niższej klasy rozgrywek, to jest przekonany, iż przygoda jego nowego zespołu z pierwszą ligą potrwa jedynie rok. - Mamy ciekawy zespół, będący mieszanką rutyny z młodością. Ja, Paweł Maciejewicz, Darek Szulik, Michał Błoński, Krzysiek Kocik i Michał Gaca graliśmy w przeszłości w ekstraklasie. Młodsi koledzy bardzo chcą się uczyć, w większości dysponują też świetnymi warunkami fizycznymi. Jak wszystko się poukłada, to z meczu na mecz powinniśmy się prezentować coraz lepiej. Najważniejsze będą oczywiście play offy, bo w nich wszystko się rozstrzygnie. Nie wyobrażam sobie, by mogło nas zabraknąć w czołowej czwórce pierwszej ligi - przyznał były reprezentant Politechniki Warszawskiej.