Michał Bąkiewicz: W PlusLidze jest wiele zespołów o podobnym potencjale

Siatkarze AZS-u Częstochowa rozpoczęli sezon od wygranej 3:1 z Transferem. Michał Bąkiewicz studzi jednak emocje po tym zwycięstwie. - Każdy wynik był tutaj możliwy - mówi przyjmujący Akademików.

Sebastian Nowak
Sebastian Nowak

AZS Częstochowa w zeszłym sezonie PlusLigi uplasował się w dolnej części tabeli. Obecny skład zespołu, przynajmniej na papierze, nie daje wielkich nadziei na walkę o wyższe lokaty, ale już pierwsze spotkanie pokazało, że Akademicy mogą nieraz zaskoczyć. Zespół Marka Kardosa dość łatwo wygrał w Bydgoszczy z Transferem 3:1 pokazując, że przedsezonowe przewidywania nie muszą iść w parze z wynikami osiąganymi w trakcie sezonu.

- Przede wszystkim cieszymy się z tych trzech punktów. Przed nami daleka droga, a jest dużo zespołów o podobnym do nas potencjale. Teraz wygraliśmy my, ale w rewanżu może być odwrotnie. Każdy wynik był tutaj możliwy. To, że Transfer wygrał trzeciego seta nie jest niespodzianką, bo mógł wygrać też całe spotkanie - powiedział po meczu przyjmujący AZS-u, Michał Bąkiewicz. - Byliśmy nastawieni bardzo agresywnie. Mecze przedsezonowe nie wyglądały najlepiej i bardzo zależało nam na tym, aby wałczyć i wygrać to spotkanie - przyznał były reprezentant Polski.

Michał Bąkiewicz do zespołu spod Jasnej Góry powrócił po dziewięciu latach. Od 2007 roku reprezentował barwy Skry Bełchatów, ale miał problemy z przebiciem się do wyjściowego składu. Natomiast w sobotnim meczu zagrał całe spotkanie i to z sukcesem, bo na końcu odbierał statuetkę dla MVP. - Cieszę się, że trener mi zaufał. Mamy bardzo dobrych przyjmujących, za chwilę może mnie już nie być w wyjściowym składzie, więc wykorzystuję swoją szansę - powiedział Bąkiewicz. -Znam dobrze to otoczenie. Bardzo cieszę się, że trafiłem do Częstochowy. Mam nadzieję, że będziemy pokazywać na boisku charakter, a czy będziemy wygrywać, to okaże się w przyszłości - dodał 32-letni przyjmujący.

Zmiana barw klubowych jest dla Michała Bąkiewicza szansą na odbudowanie formy Zmiana barw klubowych jest dla Michała Bąkiewicza szansą na odbudowanie formy
Bąkiewicz jest jednym ze starszych zawodników AZS-u, a dużą część zespołu tworzą zawodnicy w wieku 18-22 lat. Przyjmujący Akademików uważa, że takie zestawienie może być tylko atutem jego drużyny. - Młodzi mają ogromny potencjał i wierzę, że za chwilę będą grac w podstawowym składzie. Tworzymy mieszankę doświadczenia z młodością i mam nadzieję, że to będzie funkcjonowało[/i] - zakończył.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Falstart bydgoszczan - relacja z meczu Transfer Bydgoszcz - AZS Częstochowa

Który z częstochowskich siatkarzy zaprezentował się najlepiej w meczu z Transferem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×