Adam Grabowski: Zespół pozytywnie mnie zaskoczył
W 16. kolejce Orlen Ligi siatkarki Pałacu Bydgoszcz pokonały u siebie 3:0 Enea PTPS Piła. Wysokim rozmiarem zwycięstwa swoich podopiecznych zaskoczony był trener gospodarzy Adam Grabowski.
Wielu kibiców, dziennikarzy, a także sam trener miejscowych spodziewali się bardziej zaciętego pojedynku w Łuczniczce. Przed poniedziałkowym spotkaniem pilanki, tak samo jak przeciwniczki, miały na swoim koncie 6 zwycięstw. Na boisku nie było jednak widać, że rywalizują ze sobą zespoły o podobnym potencjale.
Stroną dominującą były bydgoszczanki, które świetnie prezentowały się na siatce i w polu zagrywki. Skąd zatem brały się obawy trenera Grabowskiego o formę swoich podopiecznych w poniedziałkowy wieczór?
- W tygodniu poprzedzającym mecz mieliśmy sporo problemów zdrowotnych - odpowiedział rozmówca WP SportoweFakty, dodając: - Kobiety są jednak nieprzewidywalne i niech tak pozostanie.
ZOBACZ WIDEO Dakar: od La Paz do... Krakowa. Jaki to był rajd? (źródło: TVP SA)Mimo świetnego wyniku i dobrej gry Pałacu można mieć zastrzeżenia do zespołu gospodarzy o krótkie przestoje. W drugim secie Ewelina Krzywicka i jej koleżanki prowadziły już 9:5, by po kilku chwilach mieć już tylko jeden punkt więcej od rywalek (12:11). Trwonienie przewagi w środkowej fazie seta nie spowodowało jednak nerwowych ruchów u trenera Grabowskiego.
Po zwycięstwie za trzy punkty z pilankami Pałac awansowała z 7. na 6. miejsce w tabeli. Kolejny ligowy mecz bydgoszczanki rozegrają w niedzielę 22 stycznia u siebie z Atomem Treflem Sopot (16:00). Z kolei już w środę 18 stycznia siatkarki Pałacu czeka wyjazdowy pojedynek z Tauronem MKS-em Dąbrowa Górnicza w 1/8 finału Pucharu Polski (18:00).