W rywalizacji o możliwość gry w kolejnym sezonie Orlen Ligi bija się ostatni zespół najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce - KSZO Ostrowiec Świętokrzyski i warszawska Wisła, która okazała się najlepsza w I lidze. Zmiany terminów spotkań w Warszawie to prawdziwy kalejdoskop. Wydawało się, że Wisła Warszawa nie będzie w stanie zorganizować meczów rewanżowych u siebie (dwa pierwsze rozegrane zostały w Ostrowcu Świętokrzyskim). Klub oficjalnie informował, że odda te potyczki walkowerem, jednak jak się okazało były to tylko medialne zapowiedzi i nie znalazły potwierdzenia w rzeczywistości.
Już wiadomo, że pierwsze rewanżowe spotkanie zaplanowano na czwartek 27 kwietnia (godzina 14.00), a drugie na piątek 28 kwietnia (godzina 13.00).
- Nigdy nie jest łatwo grać takie mecze. Do końca trzeba być czujnym i mocno skoncentrowanym, co pokazało drugie spotkanie w Ostrowcu Świętokrzyskim. Ten niedzielny mecz oddaliśmy sami rywalkom, a teraz w stolicy musimy zagrać pewniej i zdecydowanie odważniej. Przygotowujemy się bez kontuzji do kolejnych dwóch potyczek i wierzymy w końcowy sukces ostrowieckiej siatkówki - powiedział trener KSZO, Dariusz Parkitny.
Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Obecnie jest 1:1. Jeśli i w Warszawie zespoły wygrają po jednym spotkaniu, konieczne będzie rozstrzygające, które ponownie zorganizowane zostanie w ostrowieckiej hali.
ZOBACZ WIDEO Cenna wygrana AS Monaco, asysta Glika. Zobacz skrót meczu Lyon - Monaco [ZDJĘCIA ELEVEN]