Mariusz Korpak nie będzie już prezesem MKS-u Będzin

Od lutego br. zagłębiowski klub PlusLigi będzie miał nowego prezesa, jako że ze swojego stanowiska zrezygnował Mariusz Korpak, którzy rządził MKS-em Będzin od 2014 roku.

Michał Kaczmarczyk 30 Stycznia 2019, 06:56

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Mariusz Korpak (z prawej)

Adam Kurek: Nawet mi się nie śniło, że można wygrać w sporcie tyle, ile wygrał Bartek

Mariusz Korpak złożył rezygnację z funkcji prezesa zarządu MKS-u Będzin i wiadomo, że będzie ją pełnił tylko do końca stycznia 2019 roku. Jeszcze nie jest jasne, kto zastąpi Korpaka na stanowisku. W radzie nadzorczej klubu pozostają Marek Strózik, Paweł Swoboda i Tomasz Cygan. Ustępujący włodarz opuszcza siatkarski klub z Będzina w najgorszej sytuacji od lat: MKS pod wodzą Gido Vermeulena zajmuje ostatnie, 13. miejsce w tabeli PlusLigi. Drużyna z Zagłębia Dąbrowskiego wygrała zaledwie jedno ligowe spotkanie w tym sezonie i zgromadziła na swoim koncie tylko 6 punktów, do tego traci 5 "oczek" do kolejnego w tabeli Cuprumu Lubin.

Mariusz Korpak, wieloletni dyrektor będzińskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz kandydat do rady powiatu będzińskiego w ostatnich wyborach samorządowych, był prezesem MKS-u Będzin od sierpnia 2014 roku i pierwszego sezonu zagłębiowskiego klubu w PlusLidze. Zastąpił wtedy Emila Bystrowskiego, za którego kadencji MKS uzyskał miejsce w siatkarskiej ekstraklasie po pomyślnym rozpatrzeniu aplikacji przez władze ligi.

Czytaj także: Praca z sędziami i klubami priorytetem dla Pawła Zagumnego. Przypadek Stoczni Szczecin ma się nie powtórzyć

Pod wodzą Korpaka będzinianie dwukrotnie zajmowali 11. miejsce w końcowej klasyfikacji PlusLigi (sezony 2014/2015 i 2016/2017). W 2016 roku MKS zajął ostatnie miejsce w ligowej tabeli, ale w tamtym sezonie nie obowiązywały sportowe spadki do I ligi, do tego PlusLigę poszerzono o dwa kolejnej zespoły, GKS Katowice i Espadon Szczecin. Trenerami będzińskiego zespołu w czasie jego bytności w ekstraklasie byli kolejno Damian Dacewicz, Roberto Santilli, Tomasz Wasilkowski, Stelio DeRocco i Gido Vermeulen.

ZOBACZ WIDEO Debiut Leona w kadrze Polski coraz bliżej. "Mieć go w drużynie to jak oszukiwać. Jest po prostu za dobry!"