Niedziela w LSK: szansa Developresu SkyRes. Taran z Rzeszowa zagra w Pile

WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów
WP SportoweFakty / Monika Pliś / Na zdjęciu: siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów

Developres SkyRes Rzeszów bardzo przybliży się do półfinału mistrzostw Polski, jeżeli pokona Eneę PTPS Piła. Także w niedziele konfrontacja #VolleyWrocław z DPD Legionovią Legionowo.

Developres SkyRes Rzeszów przyjechał do Piły po ósme zwycięstwo z rzędu. Wicelider Ligi Siatkówki Kobiet zawdzięcza swoje wysokie miejsce w tabeli zapunktowaniu w 15 poprzednich kolejkach. Po raz ostatni drużyna z Podkarpacia zeszła z boiska bez żadnego łupu 17 listopada. Tego dnia została pokonana 0:3 przez Chemika Police. Od czasu tej klęski na Pomorzu Zachodnim minęły dokładnie trzy miesiące.

Sukces w Pile może być milowym krokiem Developresu do półfinału mistrzostw Polski. W 19. kolejce przegrały siatkarki Grotu Budowlanych Łódź i ŁKS-u Commercecon Łódź, więc wicelider ma świetną okazję, żeby powiększyć nad nimi przewagę i być praktycznie nie do złapania.

Czytaj także: Pogrom w Radomiu - w trzecim secie E.Leclerc Radomka nie dała wyjść Enei PTPS-owi z "dychy"

W środku tygodnia Developres wygrał 3:0 z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Jego poprzedni przeciwnik ma najdłuższą serię porażek w lidze, więc zwycięstwo było obowiązkiem rzeszowianek. - Przyjechałyśmy do Ostrowca po trzy punkty i wykonałyśmy zadanie. Najważniejsze, że nie straciłyśmy choćby seta w tym meczu i kontrolowałyśmy grę od początku do końca. Jesteśmy na fali wznoszącej - mówi Kamila Witkowska, środkowa Developresu.

ZOBACZ WIDEO RB Lipsk w świetnej formie! Kolejne pewne zwycięstwo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

W rundzie jesiennej Enea PTPS Piła sprawiła kłopot Developresowi. Podopieczne Lorenzo Micelliego zwyciężyły 3:2 po nadspodziewanie długim meczu. W ostatnich tygodniach drużynie z Wielkopolski nie wiedzie się jednak dobrze. W czterech, przegranych spotkaniach z Bankiem Pocztowym Pałacem, Chemikiem, ŁKS-em Commercecon i E.Leclerc Radomką wygrała tylko trzy sety i zdobyła punkt z 12 możliwych. W konfrontacji z beniaminkiem pilanki przegrały trzecią partię 9:25, co wynikiem było wstydliwym.

W obu klubach są siatkarki z przeszłością w obozie przeciwnika. Klaudia Kaczorowska przeniosła się do Piły po dwóch poprzednich sezonach spędzonych w Rzeszowie. Przypomnieć sobie mecze Mai Tokarskiej i Magdaleny Hawryły w klubie z Wielkopolski to trudniejsze zadanie. Tokarska występowała w Farmutilu na przełomie poprzedniej i obecnej dekady. Z kolei Hawryła opuściła Piłę na rzecz Developresu w 2014 roku.

Także w niedzielę mecz #VolleyWrocław z DPD Legionovią Legionowo. 10. drużyna w tabeli podejmie ósmą w Twardogórze, gdzie odniosła już dwa zwycięstwa. Dzięki nim wrocławianki przestały być najgorszym zespołem ligi pod kątem wyników we własnej hali. Tydzień temu pokonały 3:1 KSZO, a w trzech ostatnich występach u siebie wywalczyły sześć z możliwych dziewięciu punktów. To pozytywny rezultat, który pozwolił ruszyć w górę tabeli i podbudować się przed kolejnym spotkaniem z legionowiankami.

Czytaj także: Kamila Witkowska: Kontrolowałyśmy grę od początku do końca

Klub z Mazowsza był na półmetku sezonu zasadniczego w górnej połowie stawki. W rundzie rewanżowej przekreślił swoją szansę, żeby powalczyć o medale mistrzostw Polski. Z ostatnich dziewięciu meczów DPD Legionovia wygrała jeden. Bilans setów w tym okresie to 5:24. Ewentualna porażka przyjezdnych na Dolnym Śląsku może sprawić, że z przewagi nad #Volleyem zostanie im zaledwie punkcik.

Niedziela w Lidze Siatkówki Kobiet:

18:00, Enea PTPS Piła - Developres SkyRes Rzeszów

18:00, #VolleyWrocław - DPD Legionovia Legionowo

[multitable table=1073 timetable=10753]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: