Liga Narodów Kobiet. Bułgaria - Polska: Biało-Czerwone chcą utrzymać dobrą passę

Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Polski
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: siatkarki reprezentacji Polski

Reprezentacja Polski rozpoczyna zmagania w drugim turnieju Ligi Narodów Kobiet, który zostanie rozegrany w holenderskim Apeldoorn. Pierwszym rywalem Biało-Czerwonych będzie zespół z Bułgarii.

Podopieczne trenera Jacka Nawrockiego udanie otworzyły rywalizację w tegorocznej Lidze Narodów, prezentując się z bardzo dobrej strony przed własną publicznością. W pierwszym turnieju zawodów, rozgrywanym w Opolu, Polki odniosły dwa zwycięstwa - w meczach z reprezentacją Niemiec (3:1) i Tajlandii (3:0). Gorycz porażki musiały przełknąć tylko raz, w starciu z Włoszkami, którym uległy po pięciosetowej batalii. Dzięki temu polska drużyna zainkasowała 7 punktów i po pierwszej serii gier zajmuje wysokie czwarte miejsce w tabeli Ligi Narodów.

- Myślę, że możemy uznać nasz występ za dobry. Troszeczkę szkoda pierwszego meczu, ale z drugiej strony 2:3 z Włoszkami to w ostatecznym rozrachunku nie jest zły wynik. Potrafimy jednak grać lepiej. Uważam, że jeżeli poprawimy się w niektórych elementach, to jesteśmy w stanie powalczyć z najlepszymi zespołami - przyznała po ostatnim meczu w Opolu kapitan polskiego zespołu, Agnieszka Kąkolewska.

Rozgrywki Ligi Narodów nie zwalniają tempa, a reprezentacja Polski kobiet rozpoczyna podróż po świecie. Pierwszym przystankiem jest Apeldoorn, gdzie Biało-Czerwone zmierzą się kolejno z Bułgarią, Brazylią i występującą w roli gospodarza Holandią. Jeśli chodzi o skład kadry narodowej na ten turniej, to trener Nawrocki dokonał jednej zmiany. Za Joannę Wołosz, która otrzymała kilkanaście dni przerwy, na rozegraniu będzie występować Julia Nowicka (o nieobecności polskiej rozgrywającej więcej można przeczytać TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO Liga Narodów Kobiet. Bezcenna reakcja Malwiny Smarzek na żart trenera reprezentacji Polski

Czytaj także: Marek Solarewicz o programie VolleyStation: Byłem sceptykiem, jestem optymistą

Na inaugurację zmagań w Apeldoorn Polki zagrają z Bułgarią, która po trzech spotkaniach w Lidze Narodów zajmuje odległe, 14. miejsce w tabeli. Podopieczne trenera Ivana Petkova nie mogą zresztą uznać pierwszego turnieju w międzynarodowych rozgrywkach za udany. Przed własną publicznością w Ruse poniosły bowiem trzy porażki - z Japonią (1:3), Belgią (2:3) i USA (0:3).

Patrząc zatem na tabelę Ligi Narodów i zajmowane przez oba zespoły miejsca po trzech meczach, faworytem wtorkowego pojedynku jest reprezentacja Polski. W starciu z bułgarską ekipą Biało-Czerwone z pewnością zrobią wszystko, by potwierdzić, że ich dobra dyspozycja i zadowalająca gra w Opolu nie były kwestią przypadku.

- Zawsze podkreślam, że najważniejsza jest nasza gra. Do Holandii jedziemy powalczyć i odbudować swój styl gry, bo tego nam troszeczkę brakowało w meczach przed własną publicznością. Z punktami, jakie dotychczas zdobyłyśmy, z pewnością będzie nam się grało łatwiej - zapowiedziała Kąkolewska.

Początek meczu Bułgaria vs Polska zaplanowano na godzinę 16:30. Portal WP SportoweFakty serdecznie zaprasza do śledzenia relacji LIVE z tego pojedynku.

Liga Narodów Kobiet - turniej w Apeldoorn - wtorek:

Bułgaria - Polska (godz. 16:30)

Holandia - Brazylia (godz. 19:30)

Komentarze (1)
avatar
Grieg
28.05.2019
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Z Brazylią i Holandią o punkty będzie piekielnie trudno (chociaż ekipę Canarinhos po wielu dekadach przerwy udało się "odczarować" w zeszłym roku), ale jeśli dziś uporamy się z Bułgarią, która Czytaj całość