Transfery w LSK: Charlotte Leys z powrotem w Polsce, dwie nowe środkowe w Kaliszu

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Charlotte Leys
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Charlotte Leys

Grot Budowlani Łódź pochwalili się transferem Charlotte Leys, byłej siatkarki klubów z Dąbrowy Górniczej, Bydgoszczy i Sopotu. Ponadto Energa MKS Kalisz wzmocniła skład o Monikę Ptak i Małgorzatę Jasek.

- Grot Budowlani Łódź walczyli w finale Ligi Siatkówki Kobiet w ubiegłym sezonie, są w czołówce polskich drużyn, mają piękną, nową halę i wspaniałych kibiców. Mam nadzieję, że w nadchodzącym sezonie możemy również znaleźć się w finale ligi. To byłoby świetne! Polska zawsze zajmowała i zajmuje szczególne miejsce w moim sercu, to wielki zaszczyt, że mogę wrócić do tego kraju. Rozumiem trochę język polski i nie mogę się doczekać powrotu na polski parkiet - mówiła na łamach portalu Grot Budowlanych Łódź nowa skrzydłowa tego zespołu, Charlotte Leys.

Liga Narodów kobiet. Polskie siatkarki po dziewięciu latach ponownie w światowej elicie

30-letnia przyjmująca z Belgii wróciła do Ligi Siatkówki Kobiet po latach spędzonych w tureckiej ekstraklasie. Od 2015 roku Leys występowała w Galatasaray Stambuł i Bursie BBSK, z którym sięgała po srebro mistrzostw Turcji z 2017 roku i docierała do finałów Pucharu CEV oraz Challenge. Wcześniej mówiło się o zainteresowaniu Belgijką ze strony ŁKS-u Commercecon Łódź i według naszych informacji mistrz Polski prowadził z nią negocjacje.

Ostatecznie Charlotte Leys zagra w klubie zza miedzy i będzie to dla niej czwarty polski zespół w karierze. Wcześniej występowała w GCB Centrostalu Bydgoszcz, potem w MKS-ie Dąbrowa Górnicza, z którym sięgała po dwa Puchary Polski i wicemistrzostwo kraju, zaś w barwach Atomu Trefla Sopotu zdobyła srebro i złoto mistrzostw Polski, do tego dotarła do finału Pucharu CEV i cieszyła się z triumfu w Pucharze Polski w roku 2015.

Do ciekawych transferów doszło w Enerdze MKS Kalisz, która po zakontraktowaniu byłej libero Chemika Police Justyny Łysiak postarała się o transfery dwóch środkowych z reprezentacyjną przeszłością. Mowa o Monice Ptak, byłej środkowej Developresu SkyRes Rzeszów wracającej do gry po przerwie macierzyńskiej, i Małgorzacie Jasek, występującej w DPD Legionovii Legionowo także na pozycji atakującej. Ponadto nowym asystentem Jacka Pasińskiego zostanie dobrze mu znany współpracownik z okresu spędzonego z PTPS-ie Piła, Marcin Widera.

Sensacyjny transfer utalentowanej polskiej siatkarki! Zuzanna Górecka dołączyła do wicemistrza Włoch

Bardzo dobrym ruchem można nazwać także ostatnie wzmocnienie składu E.Leclerc Radomki Radom. Wiadomo już, że w kadrze Jacka Skroka zobaczymy reprezentantkę Polski Emilię Muchę, która w ostatnich sezonach stanowiła o sile BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała. Przypomnijmy, że klub z Radomia sprowadził w swoje szeregi libero Agatę Witkowską oraz środkową z Argentyny, Julietę Lazcano, a także trzy absolwentki szczyrkowskiego SMS-u, Oliwię Bałuk, Paulinę Zaborowską i Klaudię Laskowską.

[color=black]ZOBACZ WIDEO Karol Bielecki opowiedział o wypadku. "Gra przestała być przyjemnością"

[/color]

Komentarze (1)
avatar
kokik
20.06.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sądzę, że Jasek w Kaliszu będzie grać na ataku. Skorzysta na tym klub, bo Miros ma skuteczność w ataku bardzo niską oraz dla reprezentacji może być zmienniczką dla Smarzek.