Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020. Polki zagrają na welodromie. "To wymagający obiekt do gry"

WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek
WP SportoweFakty / Justyna Serafin / Na zdjęciu: reprezentacja Polski siatkarek

Siatkarki reprezentacji Polski już we wtorek rozpoczną zmagania w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk. Zmierzą się z Bułgarkami w dość nietypowej hali. - Trybuny są wkomponowane w tor kolarski, to wymagający obiekt - przyznał Jacek Nawrocki.

[b]

Z Apeldoorn Piotr Woźniak
[/b]

Siatkarki reprezentacji Polski już we wtorek o 16:00 rozpoczną walkę o spełnienie własnych marzeń. Biało-czerwone wczoraj dotarły do Apeldoorn, ale w Holandii bardzo szybko muszą wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Na początek turnieju kontynentalnego, którego stawką jest bilet do Tokio, podopieczne Jacka Nawrockiego stawią czoła Bułgarkom. - Przede wszystkim mają liderkę, Wasilewą. To klasowa zawodniczka, prezentująca siatkówkę na poziomie międzynarodowym. Bułgarki występowały w podobnym składzie i w mistrzostwach Europy i wcześniej w mistrzostwach świata i widać, że jest to zespół zgrany, dość pewny siebie - tłumaczył szkoleniowiec polskiej kadry.

W wąskiej "14", która powalczy o kwalifikację olimpijską znalazło się kilka siatkarek, które do tej pory nie miały okazji pojechać na turniej tak wielkiej rangi. - Ania Stencel jest wyróżniającą się środkową w LSK i zasłużyła na przyjazd tutaj. Bardzo dobrze na treningach prezentowała się także Weronika Centka, ale odpadła z rywalizacji w ostatniej chwili. Żałujemy też, że nie ma z nami Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej, bo to zawsze była nasza ostoja na środku siatki. Monika Fedusio od początku sezonu udowadnia, że jest zawodniczką, z której musimy "korzystać" w reprezentacji. Jest jeszcze Zuza Górecka. Ona prawdopodobnie byłaby już w składzie na mistrzostwa Europy, ale ustalenia były takie, że w minionym sezonie letnim miała ona wesprzeć kadrę juniorek na MŚ - wyjaśnił motywacje swoich decyzji Nawrocki.

Hala Omnisport w Apeldoorn została zaprojektowana tak, by gościć przede wszystkim kolarzy torowych. Jednak od kilku lat odbywają się tu też najważniejsze imprezy siatkarskie. - To bardzo wymagający obiekt do gry, jeśli chodzi o gabaryty i specyfikę trybun, które są wkomponowane w ten tor kolarski. Żałuję trochę, ale tak naprawdę mieliśmy tylko jeden trening w tej hali. A jak wiemy przy takich elementach jak przyjęcie i zagrywka ma to niebagatelne znaczenie - dodał trener biało-czerwonych.

Zobacz również:
Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020. Agnieszka Kąkolewska: Wszystkie rywalki są w naszym zasięgu
Kwalifikacje olimpijskie Tokio 2020. Alojzy Świderek: Zamieszanie może scalić zespół

ZOBACZ WIDEO: Wilfredo Leon świetnie czuje się w reprezentacji Polski. "To wszystko posłuży za rok"

Komentarze (0)