Zenit Kazań siódmy raz z rzędu nie stracił seta. Bartosz Bednorz powraca do formy sprzed choroby

Znakomity mecz Leona dał wygraną w hicie. Sir Safety Conad Perugia umacnia się na pozycji lidera

Po weekendzie przerwy do gry powróciła rosyjska Superliga. Zenit Kazań po bezproblemowym awansie do 1/8 finału Pucharu CEV przed własną publicznością gościł drużynę Biełogorie Biełgorod.

Zespół Bartosza Bednorza po raz siódmy z rzędu nie stracił nawet seta. W trzeciej partii goście mieli na to trzy okazje, jednak żadnej z nich nie wykorzystali. Po grze na przewagi Zenit Kazań ostatecznie zamknął spotkanie.

Najlepszymi zawodnikami meczu byli Bartosz Bednorz i Dmitrij Wołkow - obaj zdobyli po 16 punktów, ponadto wykazując się identyczną skutecznością. Zarówno Polak jak i Rosjanin skończyli 14 z 23 ataków. Były zawodnik Leo Shoes Modena na swoim koncie zapisał również asa serwisowego oraz blok.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Hardkorowy Koksu poszedł na siłkę. "Jest pompa, jest moc!"

W tabeli rosyjskiej Superligi nie doszło do żadnych zmian w czołówce, Zenit Kazań w dalszym ciągu utrzymuje jeden punkt przewagi nad Lokomotiw Nowosybirsk. Dynamo Moskwa pomimo zwycięstwa dopiero po tie-breaku z Jugra Samotłor Niżniewartowsk utrzymało trzecią pozycję.

Już 25 grudnia Zenit Kazań rozegra kolejne spotkanie, tym razem w ramach Pucharu Rosji. Ich półfinałowym rywalem będzie wicelider rosyjskiej Superligi, Lokomotiw Nowosybirsk.

Wyniki 10. kolejki Superligi:

Jenisej Krasnojarsk - Neftjanik Orenburg 3:0 (25:17, 25:19, 25:15)

Dynamo LO - Gazprom-Jugra Surgut 3:1 (24:26, 25:21, 25:19, 25:12)

Jugra Samotłor Niżniewartowsk - Dynamo Moskwa 2:3 (25:20, 26:24, 20:25, 17:25, 16:18)

Ural Ufa - Lokomotiw Nowosybirsk 0:3 (19:25, 18:25, 27:29)

Gubernija Niżny Nowogród - Zenit Sankt Petersburg 0:3 (16:25, 22:25, 20:25)

Fakieł Nowy Urengoj - Kuzbass Kemerowo 1:3 (25:21, 16:25, 17:25, 22:25)

[b]Zenit Kazań - Biełogorie Biełgorod 3:0 (25:15, 25:12, 28:26)

[/b]

Przeczytaj także:
Pierwsza drużyna zameldowała się w 1/8 finału Pucharu Polski
Marokańczyk na ratunek ostatniej ekipy w tabeli. Zrezygnował z niego lider Ligue A