Dziwny mecz w Lidze Mistrzów. Faworyt dostał lanie

WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Siatkówka
WP SportoweFakty / Tomasz Fijałkowski / Siatkówka

Z libero na przyjęciu, z przyjmującym na libero, a do tego bez grupki podstawowych siatkarzy. Tak podszedł Zenit Sankt Petersburg do przegranego 0:3 meczu z Vojvodiną Nowy Sad w Lidze Mistrzów.

We wcześniejszych meczach Zenit Sankt Petersburg nie pozwolił sobie na stratę punktu, ani seta. Co innego Vojvodina, która nie potrafiła pokonać przeciwnika w ani jednej partii. Wynikiem 3:0 zakończył się pojedynek drużyn w Serbii. Dlatego to, co działo się od początku rewanżu, było zaskoczeniem.

Vojvodina przystąpiła do meczu z osłabionym przeciwnikiem bez kompleksów, a każda udana akcja dodawała rozpędu gościom. Drużyna z Serbii wygrała pierwszego seta 25:15. Jej dużym atutem był blok, którym zdobyła pięć punktów. Pod względem skuteczności ataku przeważała 61 do 35 procent.

Skoro udało się raz, Vojvodina postanowiła pójść za ciosem w drugim secie. Tym razem rozgrywka była trudniejsza, w jej centrum prowadzenie objął Zenit Sankt Petersburg, a mimo to siatkarze z Nowego Sadu postawili na swoim i zwyciężyli 25:21. Wszyscy podopieczni Slobodana Boskana atakowali z minimum 50 procentami skuteczności.

ZOBACZ WIDEO: PZPN oferował pracę Engelowi? Były selekcjoner mówi wprost

Skończyło się to wszystko już po trzech setach. Vojvodina zamknęła mecz zwycięstwem 25:21. Zenit prowadził do stanu 19:18, ale do końca partii zdobył tylko dwa punkty, a drużyna z Nowego Sadu siedem.

Zenit Sankt Petersburg - Vojvodina Nowy Sad 0:3 (15:25, 21:25, 21:25)

Zenit: Grebennikow, Kosmin, Podrebinkin, Woronkow, Jakowlew, Kobzar, Urnaut (libero) oraz Kołodinski

Vojvodina: Mehić, Simić, Zecević, Bajandić, N. Cubrilo, L. Cubrilo, Misković (libero) oraz Vujović, Bosnjak

#DrużynaPktMZPSety
1 Berlin Recycling Volleys 16 6 6 0 18:5
2 Zenit Sankt Petersburg 11 6 3 3 13:9
3 Benfica Lizbona 5 6 2 4 7:15
4 Vojvodina Nowy Sad 4 6 1 5 6:15

Czytaj także: Tym razem Chemik Police nie robił scen w Lidze Mistrzyń
Czytaj także: Mistrz Polski był tłem. Dużo cierpkich słów po meczu

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
25.01.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tego się nie spodziewałem! Petersburg powinien takiego rywala jak Vojvodina "zjeść" na kolację i to w trzech setach! Siatkówka też jest nieprzewidywalna! Gratulacje dla Serbów!