Według serwisu yr.no, w porze piątkowych treningów (od 15:00) i kwalifikacji (od 17:00) siła wiatru ma wynosić 1 m/s. To idealne wręcz warunki do skakania. Co prawda będzie mroźno (-7 stopni), ale i tak gorsze prognozy temperaturowe są na weekend (nawet -16 stopni).
Po dwóch pierwszych konkursach w Ruce liderami Pucharu Narodów z 486 punktami są Niemcy. 26 "oczek" mniej zdobyli Austriacy, ale to oni w postaci Stefana Krafta mają lidera Pucharu Świata. 30-latek zresztą zdominował weekend w Finlandii i wygrał zarówno w sobotę jak i niedzielę.
Za jego plecami w klasyfikacji generalnej niespodziewanie znajduje się Pius Paschke, który w sobotę zajął drugą lokatę, a w niedzielę czwartą. Trzeci w "generalce" jest z kolei Andreas Wellinger. I tak aż do szóstej pozycji znajdują się wyłącznie Austriacy oraz Niemcy. Ci pierwsi w czołowej dziesiątce mają czterech reprezentantów, drudzy za to trzech.
Andreas Widhoelzl pomimo bardzo dobrego początku postanowił dokonać jednej zmiany. Clemensa Aignera zastąpi Daniel Huber. W Lillehammer nie będzie za to Markusa Eisenbichlera, który kolejny raz znalazł się poza składem reprezentacji Niemiec. Stefan Horngacher postanowił udać się do Norwegii z tymi samymi nazwiskami. To oznacza, że o kolejne punkty PŚ powalczą Wellinger, Paschke, Geiger, Hamann, Leyhe oraz Raimund.
ZOBACZ WIDEO: Co Polacy myślą o reprezentacji Polski i Michale Probierzu? "Oglądałem. Źle zrobiłem"
Zmian nie dokonał także Thomas Thurnbichler. Przez ostatni dni Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Aleksander Zniszczoł i Paweł Wąsek trenowali w Norwegii. Jeśli wierzyć słowom naszego trenera, skoczkom oraz innym osobom związanym z reprezentacją, w nadchodzący weekend wyniki Polaków powinny się poprawić.
Pierwsza dwójka w ostatnim czasie zaniepokoiła kibiców, którzy uznali ich wypowiedzi jako pewnego rodzaju wotum nieufności wobec szkoleniowca. Ten z kolei przyznał się do błędu popełnionego w okresie przygotowawczym i zapewnia, że atmosfera jest dobra. - Musimy trzymać się razem jako drużyna i razem wracać do formy. Jestem przekonany, że tego dokonamy. Mam pełne zaufanie do skoczków oraz sztabu - powiedział Austriak w rozmowie z WP SportoweFakty (Więcej TUTAJ).
W Lillehammer swój sezon zainaugurują również kobiety. Polki będą reprezentowane przez Polę Bełtowską, Natalię Słowik oraz Annę Twardosz. W kadrze zabrakło Nicole Konderli, co jest sporą niespodzianką. Według nieoficjalnych informacji przekazanych przez portal skokipolska.pl, 21-latka została zdegradowana do Pucharu Kontynentalnego ze względu na "rozbieżności w wizji wspólnych treningów" z trenerem Polek (Więcej TUTAJ).
Zarówno panowie jak i panie w weekend wystartują na normalnej oraz dużej skoczni. W piątek oraz w sobotę zawody odbędą się na obiekcie HS98. W niedzielę za to wszyscy udadzą się na skocznię o rozmiarze 140 metrów.
Harmonogram zawodów w Lillehammer:
Piątek, 01.12.2023
15:00 - Oficjalne treningi mężczyzn (2 serie)
17:00 - Kwalifikacje mężczyzn / Eurosport 1, Eurosport Player
18:15 - Oficjalny trening kobiet
20:00 - Kwalifikacje kobiet
Sobota, 02.12.2023
11:00 - Seria próbna kobiet
12:00 - Pierwsza seria konkursowa kobiet / Eurosport 2, Eurosport Player
15:10 - Seria próbna mężczyzn
16:10 - Pierwsza seria konkursowa mężczyzn / TVN, Eurosport 1, Eurosport Player
Niedziela, 03.12.2023
10:30 - Oficjalny trening kobiet
11:30 - Kwalifikacje kobiet
12:30 - Pierwsza seria konkursowa kobiet / Eurosport Player
15:30 - Kwalifikacje mężczyzn / Eurosport 1, Eurosport Player
17:00 - Pierwsza seria konkursowa mężczyzn / TVN, Eurosport 1, Eurosport Player
Tekstową i darmową relację LIVE ze wszystkich serii przeprowadzi portal WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- Żona polskiego skoczka zaszalała na siłowni. Lepiej jej nie naśladujcie!
- Niemiecka gwiazda skoków znów pominięta. "Jest bojowo nastawiony"