Klęska. Tak źle nie było od 15 lat

Getty Images / Dominik Berchtold/VOIGT/Getty Images / Na zdjęciu: Piotr Żyła
Getty Images / Dominik Berchtold/VOIGT/Getty Images / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Początek sezonu PŚ 2023/24 w wykonaniu polskich skoczków narciarskich nie napawa optymizmem. W porównaniu z ubiegłym rokiem, to jest przepaść.

Po sześciu pierwszych konkursach Pucharu Świata 2023/24 w skokach narciarskich reprezentanci Polski nie mają powodów do zadowolenia.

W klasyfikacji generalnej cyklu najlepszym z Biało-Czerwonych jest Piotr Żyła. Mistrz świata na skoczni normalnej zajmuje jednak - z 56 pkt. na koncie - odległe 20. miejsce. Dawid Kubacki plasuje się na 24. pozycji (46 pkt.).

W tym sezonie punktowali jeszcze Paweł Wąsek (8 pkt.) i Kamil Stoch (3 pkt.). Łącznie 113 pkt. - to cały dorobek reprezentacji Polski w PŚ.

"W XXI wieku gorzej było tylko zimą 2008/09 (44 pkt.), ale wtedy Polacy wycofali się z zawodów w Pragelato" - skomentował na platformie X Adam Bucholz.

Dziennikarz portalu skijumping.pl zamieścił na portalu społecznościowym zestawienie dorobku punktowego naszych skoczków w pierwszych sześciu zawodach PŚ od 2000 r. (patrz poniżej). Dla porównania, rok temu podopieczni Thomasa Thurnbichlera zdobyli rekordowe 872 pkt.

Zobacz:
"Oczy pełne rezygnacji". Oto największy problem polskich skoczków
Jednym zdaniem. Tak podsumowali Polaków

ZOBACZ WIDEO: Internauci poruszeni. Tak golfistka ubrała się do symulatora

Źródło artykułu: WP SportoweFakty