MŚ Seefeld 2019: przywitanie ze skocznią. O czym Kamil Stoch rozmawiał ze Stefanem Kraftem?

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

- Stefan Kraft nie podpowiadał mi, jak tu skakać. Zresztą, ja też bym mu nie podpowiedział - powiedział Kamil Stoch po pierwszych treningach na skoczni K-99 w Seefeld. - Jest szansa, że się z nią zaprzyjaźnię - stwierdził.

Z Seefeld - Grzegorz Wojnarowski, WP SportoweFakty

Starty na Bergisel w Innsbrucku polscy skoczkowie zakończyli bez medalu. W konkursie indywidualnym najlepszy z nich był właśnie Stoch, który zajął 5. miejsce. Zawody drużynowe Biało-Czerwoni zakończyli na czwartej pozycji. Od środy rywalizują już na Toni-Seelos-Schanze w Seefeld.

Obiekt, na którym w piątek odbędzie się konkurs o mistrzostwo świata na normalnej skoczni, dla większości zawodników był niewiadomą, jako że nie odbywają się tutaj zawody Pucharu Świata. Wtorkowe popołudnie było dla nich pierwszą okazją do przywitania się ze skocznią.

- Przywitanie z Seefeld? Pozytywne - powiedział po treningach Stoch. Na pierwszym uzyskał 99 metrów i zajął drugie miejsce, na drugim skoczył dwa metry dalej, ale dało mu to dopiero siedemnastą pozycję. - Warunki do skakania były trudne, bo wiatr wiał z tyłu i nie dało się "odlecieć", ale bardzo dobre. Moje skoki stały na dobrym poziomie - ocenił.

Czytaj także: Aschenwald i Eisenbichler najlepsi na treningach w Seefeld. Dalekie skoki Polaków

Wicelider klasyfikacji generalnej PŚ stwierdził, że Toni-Seelos-Schanze jest dość specyficzna, chociażby ze względu na stosunkowo krótkie przejście między rozbiegiem a progiem. - To nie jest jednak pierwszy tak wyprofilowany obiekt, więc nie widzę w tym problemu. Jest szansa, że się z nim zaprzyjaźnię - podkreślił.

Po pierwszym treningu lider polskiej kadry przez dłuższą chwilę rozmawiał z obrońcą tytułu mistrza świata Stefanem Kraftem. Obaj wykonywali zamaszyste gesty, jakby starali się odwzorować tor lotu na skoczni.

Czytaj także: Adam Małysz nowym trenerem Polaków? Wojciech Fortuna ma innego faworyta

Kamil Stoch i Stefan Kraft w czasie rozmowy po wtorkowym treningu w Seefeld
Kamil Stoch i Stefan Kraft w czasie rozmowy po wtorkowym treningu w Seefeld

- Stefan pytał się, jak oceniam ten obiekt. Wiedział, że jestem w Seefeld po raz pierwszy od niepamiętnych czasów. Powiedziałem mu, że skocznia jest trudna, ale fajna. Czy podpowiedział mi, jak tu skakać? Nie. Zresztą, ja też bym mu nie podpowiadał - uśmiechnął się trzykrotny mistrz olimpijski.

Na środę zaplanowano kolejne dwa treningi. W czwartek odbędą się w kwalifikacje, a konkurs w piątek.

ZOBACZ WIDEO Jaka będzie przyszłość Horngachera? "Trener już zdecydował"

Źródło artykułu: